Data: 2004-11-09 14:01:35
Temat: Re: Kara smierci - tak czy nie?
Od: gazebo <g...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Hexenmeister wrote:
>
> > kto twierdzi, ze wymiar kary jest nieistotny? nie spotalem sie z taka
> > teoria
>
> Istnieje podejście abolicjonistów, którzy deprecjonują wymiar kary co jest
> oczywiście zupełnie sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem.
moglbys jakies szczegoly? bo chyba nie chodzi o ruch abolicjonistyczny?
abolicja jednoznacznie kojarzy mi sie z amnestia, a to jest zupelmnie
odrebna kwestia od wymiaru kary w stosunku do przestepstwa, jest to
swego rodzaju furtka (bezpieczenstwa) w danym kraju czy spolecznosci
wykorzystywana do celow politycznych, ale jako podwazanie sensu wymiaru
kary nie spotkalem sie
> Jeśli bowiem chodzi o morderstwa z premedytacją (a tylko w takich
> przypadkach widziałbym za stosowne wymierzać karę śmierci) bandyta dokonuje
> swoistej kalkulacji kosztów czy może lepiej powiedzieć ryzyka. Dokonuje
> subiektywnego osądu oceniając uciązliwość kary (wymiar) i
> prawdopodobieństwo jej zaistnienia (nieuchronność). Najwyższy wymiar nic
> nie daje jeśli nieuchronność jest niska, jak również najwyższa
> nieuchronność niczego nie wnosi jeśli wymiar jest atrakcyjnie niski.
pewnie tez i zdrada stanu, ale jak w kazdym przestepstwie mamy do
czynienia z calym szeregiem zaleznosci, i widze tu sprzecznosc, jesli
mamy do czynienia z przestepstwem z premedytacja to przestepca popelnia
zbrodnie z pelna swiadomoscia, czyli KS ma wkalkulowane w ryzyko a mimo
to popelnia przestepstwo, dlaczego? opieram sie oczywiscie na krajach
gdzie kara smierci jest obowiazujaca, brak jest racjonalnych danych na
temat zwiazku tego o czym mowisz z kara smierci, natomiast w przypadku
przestepstw nizszego kalibru jak najbardziej sie z toba zgodze
> I warto zauważyć jeszcze jedną rzecz. To nie społeczeństwo, to nie sąd
> nakazuje zabijać bandytę. Bandyta sam, korzystając ze swojej wolnej woli
> zdecydował się podjąć ryzyko, więc sam skazał się na utratę życia.
> Bandyta opiera swoje działanie na wolnej woli - która nota bene jest głównym
> przymiotem odróżniającym ludzi od zwierząt. A wolna wola musi wiązać się z
> ponoszeniem konsekwencji.
>
spotkalem sie z taka interpretacja, mysle jednak, ze jest to
interpretacja oparta na naprawde watpliwym zalozeniu i sprzecznosci, o
ktorej napisalem wyzej, nie odnosi sie do samej kary tylko oczyszcza nas
z dylematu czy mozemy kogos zabic w majestacie prawa czy nie, a jak
napisalem jest oparta na przypuszczeniach
--
No, to będę miał nauczkę.
-- jeden facet gdy przywiązywali go do krzesła elektrycznego
|