Data: 2004-11-21 23:31:59
Temat: Re: Karak smierci - praktyka
Od: "Przemysław Dębski" <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marek Krużel" <h...@g...pl> napisał w wiadomości
news:pan.2004.11.21.10.35.48.886015@go2.pl...
>> [...] wydźwięk kary śmierci jest mniej więcej taki "zostaniesz
>> ukarany, tak jak na to zasłuzyłeś - nie cofniemy się przed __niczym__".
>
> dobrze brzmi ;) replikę zostawię sobie na koniec ;)
> a już nie ma problemu, bo jest kara śmierci? ale jeśli już jest
> kara śmierci to już nic gorszego być chyba nie może, co? a można
> spocząć na laurach? no jeśli nie, to trzeba podjąć każde inne
> działania. potem jakiś idiota triumfalnie ogłosi, że kara śmierci
> jest skuteczna ;)
Nie twierdziłem że kara śmierci rozwiązuje problem, wręcz przeciwnie,
napisałem że nie rozwiązuje :)
>> W takiej sytuacji, to przestępca ma problem "co ze mną dalej będzie",
>
> to fikcja. co gdy popełnia pod jakimkolwiek wpływem alkoholu, innych
> środków, hormonów, manipulacji? czysta premedytacja nie istnieje ;)
Wiesz, dawno nie słyszałem by ktoś został zgwałcony flaszką w usta :) Tak,
jest wiele przypadków w których kara śmierci jest nieadekwatna do motywów,
ale zawsze jest adekwatna do czynu. Z tą manipulacją, mógłbym się zgodzić,
jako z okolicznością łagodzącą - ale w bardzo wąskim zakresie. Konkretnie
chodzi mi o jakies ~hipnotyzerskie sztuczki. W pozostałych przypadkach, jest
to tłumaczenie "ułomnością natury ludzkiej" które do mnie nie trafia.
>> a nie społeczeństwo "co zrobi jak wyjdzie".
>
> uważasz, że możliwość wcześniejszego zwolnienia jest w każdym wypadku
> konieczna? w razie czego: nawet nie podnoś argumentu ekonomicznego.
Ja sugeruje żeby zwalniać odrazu, nie róbmy z więzienia kostnicy ... :)
> dlaczego nie amputować nóg, albo sparaliżować? czyżby to było
> niedopuszczalne w przeciwieństwie do zabijania??? zagadkowe.
To eliminuje ewentualne zagrożenie w przyszłości przez takiego osobnika.
Myślę że powinno dać im sie prawo wyboru. Śmierć lub paraliż w połączniu z
amputacją kończyn.
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
|