Data: 2001-08-27 12:44:13
Temat: Re: Karczowanie
Od: "krycha" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> napisał w wiadomości
news:9md5ve$7dc$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
> Mam problem, niestety "wysiłkowy". Otóż muszę wyciąć morelę, która ma już
> jakiś kilkanaście lat i z 25 cm średmicy pnia przy gruncie, a później będę
> wycinać jeszcze 24-letnią leszczynę.
(...)
Wykonywałam podobną prace 3 lata temu, wycinając brzoskwinię.
Wykopałam wokół pnia dół pozwalający pracować piłą poziomo poniżej gruntu.
Naszarpałam się nieźle, potem jeszcze podcinałam konar siekierką
i posmarowałam randupem - trochę rozcieńczonym.
Liczyłam na szybkie zbutwienie. Gdy przekopywała w tym miejscu ziemię za rok
czułam ten konar jeszcze twardy.
Nową brzoskwinię posadziłam póltora metra dalej i wokół posiałam trawę.
Nie wiem jak się teraz ten konar ma.
Nie chcę Cię martwić, albo wyrwać drzewo ciągnikiem i rozharatać wokół teren,
albo wykonać tą cieżką pracę rekami :-(- nie koniecznie swoimi :-))
Pozdrawiam Krystyna
|