Data: 2015-10-06 15:46:19
Temat: Re: Kastrowanie kobiet polskich
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 06 Oct 2015 14:54:15 +0200, krys napisał(a):
> FEniks wrote:
>
>> W dniu 2015-10-05 o 14:08, krys pisze:
>>> FEniks wrote:
>>>
>>>> W dniu 2015-10-05 o 12:04, krys pisze:
>>>>> FEniks wrote:
>>>>>
>>>>>> W dniu 2015-10-05 o 10:11, krys pisze:
>>>>>>> FEniks wrote:
>>>>>>
>>>>>>>> I czy sądzisz, że 20, 30, 40 lat temu było o wiele mniej takich
>>>>>>>> małżeństw, w których mężowie nie szanowali swoich żon lub nawet nimi
>>>>>>>> pomiatali?
>>>>>>>
>>>>>>> W tym przykładzie chodzi o brak szacunku i pomiatanie, tylko o
>>>>>>> postawę wobec problemu najbliższej osoby.
>>>>>>
>>>>>> Przecież jedno z drugim jest ściśle związane.
>>>>>
>>>>> Ja nie wiem, czy wspomniany mąż nie szanował i pomiatał swoją żoną.
>>>>> Wiem, jak się zachował, kiedy miała problem. Tyle.
>>>>
>>>> Czyli Twoim zdaniem te 30 lat temu nie zdarzało się, że mąż miał w nosie
>>>> to, że żona potrzebuje pomocy?
>>>
>>> 30 lat temu TEN mąż i TA żona sikali w pieluchy.
>>
>> To kto ich wychował? Ówcześni rycerze?
>
> Przedszkole i szkoła.
>>
>>> Ja mówię o zjawisku, które da się zaobserwować.
>>> O tym, jak wzajemnie się traktujemy.
>>> My 40+ oraz młodzi 20+.
>>
>> Spada ogólny poziom kindersztuby. Ale to dotyczy kobiet i mężczyzn w
>> takim samym stopniu.
>
> I w związku z tym nie widać zadnych różnic w podejsciu do zycia 20- i 40-
> latków.
Ciekawe - dla Ewy to, o czym piszemy, to zaledwie KINDERSZTUBA, czyli rzecz
do wyćwiczenia, a nie sprawa ducha i mentalności...
--
XL https://www.youtube.com/watch?v=wNcV_dHUHSs
|