Data: 2010-09-30 17:56:59
Temat: Re: Kawa, herbata i miód (do Chirona)
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 30 Sep 2010 19:32:30 +0200, Paulinka napisał(a):
> Ikselka pisze:
>
>>>> PS. Tak jak Ty odbierasz mleko krowich matek ich cielętom, które z kolei
>>>> idą na śmierć i kupujesz ich mięso...
>>> Jem mięso, nie mam psa i nie udaję współczucia do zwierząt wtedy, kiedy
>>> to ładnie brzmi, bo czego jak czego, ale tworzenia ładnych opisów, to Ci
>>> odmówić nie można :
>>>
>>> Message-ID: <1djti9vij7hzb$.pa4x1bjw8lpp.dlg@40tude.net>
>
>>> To by było na tyle w temacie. Przypominam, nie występuję tu jako obrońca
>>> zwierząt.
>
>> Moje odczucia sa adekwatne do sytuacji. To cecha dorosłości.
>> Moje opisy są realistyczne i adekwatne do moich odczuć - nie tworzę
>> fantastycznych opisów, lecz oddaję rzeczywistość. To cecha relacji.
>
> Mocno ubarwiona ta rzeczywistość.
W którym momencie?
> BTW czy to nie Ty zawsze pomstujesz,
> kiedy ktoś zwierzętom przypisuje cechy ludzkie?
Cierpienie i jego odgłosy to cechy pozagatunkowe.
>
>> Fakt, że Ci się podobają, to po prostu poprawność językowa i jasność oraz
>> ciekawa forma wypowiedzi. Mogłabym po prostu napisać: "Zatruli szerszenie i
>> było mi ich żal". Różnica w formie, a treść ta sama - tak samo zarzuciłabyś
>> mi fałsz.
>
> Jak zwykle skromna.
>
>> Nazywam barbarzyństwem niehumanitarne i nieumiejętne zabijanie zwierząt
>> tylko z tego powodu, że przeszkadzają lub psują widok. Jeśli ktoś dręczy
>> świnie lub krowy (albo szynszyle czy foki lub konie) i umyślnie lub
>> bezmyślnie naraża je na przedłużone umieranie, tak samo zareaguję, jak w
>> przypadku szerszeni.
>
> Czyli szkoda Ci szerszeni, ale jagniątek na karakuły już nie?
Lubię jagnięcinę też. Ba, uwielbiam! MLASK.
|