Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Kiepska sprawa

Grupy

Szukaj w grupach

 

Kiepska sprawa

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 107


« poprzedni wątek następny wątek »

41. Data: 2002-12-08 19:31:28

Temat: Re: Kiepska sprawa
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Jakub Słocki" <j...@s...net.nospam> wrote in message
news:at041k$gtk$1@news.onet.pl...

> Ja nie narzekam, jeśli chcę o czymś porozmawiać to wiem że mogę - bo moja
> zona nie z tych co wolałyby żeby to nie wyszło na jaw :) Ale my chyba po
> prostu jesteśmy inni. A kwestia zdrady u nas po prostu nie istnieje.

no wiem, nie kazdy ma zone/meza, ktorego zapedy sa zapedami
sprzyjajacymi tej drugiej polowce malzenstwa :-)
w Nowym Yorku wystawiana jest teraz dosyc kontrowersyjna sztuka
polagajaca na monologu zony, ktora dowiaduje sie ze maz ja "zdradza"
z....koza :-))) tak mi sie to teraz przypomnialo w tym watku, bo
ze znajomymi mielisimy fajna z tego powodu dyskusje, co jest zdrada, z kim
i jak, co mozna mowic a co nie mozna. wniosek tej dyskusji " kazdy ma inne
poglady " :-))) ales my wymyslili, co nie? :-)))
iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


42. Data: 2002-12-08 19:41:42

Temat: Re: Kiepska sprawa
Od: Oleńka <o...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

.> Również nie mam pomysłu jak żona
> ma rozwiązywać ten problem.

No właśnie...TEN konkretny problem..jaki tu ma być udział żony?
Bo ja też z mężem w zasadzie o wszystkim.....a właściwie o wszyskim :)
Ola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


43. Data: 2002-12-08 20:38:58

Temat: Re: Kiepska sprawa
Od: "AsiaS" <a...@n...pro.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Oleńka"
> No właśnie...TEN konkretny problem..jaki tu ma być udział żony?
> Bo ja też z mężem w zasadzie o wszystkim.....a właściwie o wszyskim :)

Olu, na pewno nie opiszę Ci mechanizmu rozwiązania tego problemu
wszystkich związków, bo jak już ustalono związki są rózne, ludzie są różni
i każdy oczekuje czegoś innego: właśnie na tym polegała moja odpowiedź.
Na negacji ogólnego stwierdzenia że "nie" i pokazaniu że nie "nie dla
wszystkich"
tylko rozpatrywać każdą sprawę indywidualnie. Dla mnie sam fakt że
mąż potrafi mi powiedzieć o takich sprawach jest dla mnie rzeczą godną
szacunku, zwiększonego zaufania, miłości i poczucia bezpieczeństwa.
Mówię o sobie, to fakt, ale nie wiemy czy żona adresata problemu
jest bardziej podobna w tych sprawach do Iwonki czy do mnie (dwa światy;))
dlatego zwracam uwagę na problem: NIE GENERALIZOWAĆ i nie rozwiązywać
spraw za pomocą stereotypów ("żadna kobieta by nie chciała wiedzieć").
JA. Dla mnie samym początkiem rozwiązania tego problemu jest świadomość
że on istnieje. Lubię znać swoją sytuację, swoje miejsce, człowieka z którym
żyję; jego pragnienia, myśli, duszę, ciało. Wykorzystuję tę wiedzę
praktycznie
i teoretycznie. Świadomość takiego problemu pozwala się do niego
przygotować,
pozwala na to by nie zaskoczył w najgorszym momencie, w kryzysowej sytuacji.
Daje szansę na przemyślenie i ustalenie wniosków. Pozala poznać jak
silny jest związek i jakie priorytety ma ukochany czlowiek. Daje szansę
sprawdzenia
siebie, jego i związku. Daje szansę wykazania się.
Naprawdę nic gorszego nie mogłabym sobie w moim związku wyobrazić
niż dowiedzenie się po latach że mąż coś przede mną ukrył, sama też
nie potrafię tego robić. Dlatego może tak udzielam się w tym wątku;
trudno byloby mi znieść wiadomość że on kiedyś zwrócił się do Was
z takim problemem i kobiety które wyznają zasadę "czego oczy..."
przekonały go że lepiej nic nie mówić i ukrył taką ważną sprawę przede mną,
ze stereotyp okazał się ważniejszy niż szczerośc.
--
Pozdrawiam
Asia



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


44. Data: 2002-12-08 20:54:44

Temat: Re: Kiepska sprawa
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"AsiaS" <a...@n...pro.onet.pl> wrote in message news:at0ar8$71f$1@news.onet.pl...
Na negacji ogólnego stwierdzenia że "nie" i pokazaniu że nie "nie dla
> wszystkich"
> tylko rozpatrywać każdą sprawę indywidualnie. Dla mnie sam fakt że
> mąż potrafi mi powiedzieć o takich sprawach jest dla mnie rzeczą godną
> szacunku, zwiększonego zaufania, miłości i poczucia bezpieczeństwa.

tak z ciekawosci, jak teoretycznie rozwiazalabys ten problem, kiedy
twoj maz razu pewnego powiedzialby, ze bardzo mu sie podoba taka
i taka znajoma i ma straszna ochote sie z nia przespac, ciagle o tej
osobie mysli, wyobraza sobie ja w roznych erotycznych scenach itp
iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


45. Data: 2002-12-08 21:03:10

Temat: Re: Kiepska sprawa
Od: "AsiaS" <a...@n...pro.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Iwon(k)a"
> tak z ciekawosci, jak teoretycznie rozwiazalabys ten problem, kiedy
> twoj maz razu pewnego powiedzialby, ze bardzo mu sie podoba taka
> i taka znajoma i ma straszna ochote sie z nia przespac, ciagle o tej
> osobie mysli, wyobraza sobie ja w roznych erotycznych scenach itp

Teraz, kiedy po prostu wzięlibyśmy ją sobie czy kiedyś kiedy poczułabym
się bardzo bardzo nieszczęśliwa do tego stopnia że się zmieniłam? ;)
Po części odpowiedzialam na Twoje pytanie;)
--
Pozdrawiam
Asia



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


46. Data: 2002-12-08 21:13:36

Temat: Re: Kiepska sprawa
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"AsiaS" <a...@n...pro.onet.pl> wrote in message news:at0c8j$ah6$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Iwon(k)a"
> > tak z ciekawosci, jak teoretycznie rozwiazalabys ten problem, kiedy
> > twoj maz razu pewnego powiedzialby, ze bardzo mu sie podoba taka
> > i taka znajoma i ma straszna ochote sie z nia przespac, ciagle o tej
> > osobie mysli, wyobraza sobie ja w roznych erotycznych scenach itp
>
> Teraz, kiedy po prostu wzięlibyśmy ją sobie czy kiedyś kiedy poczułabym
> się bardzo bardzo nieszczęśliwa do tego stopnia że się zmieniłam? ;)
> Po części odpowiedzialam na Twoje pytanie;)

tak jakos zagmatwanie, szczerze powiedziawszy. jesli mozna prosze
o jasniejsze :-) z tego co napisalas wynika dla mnie, ze akurat
dla ciebie nie jest problemem jeszcze jedna kobieta w lozku ?
jesli tak, to rzeczywiscie taki problem nie jest problemem a
wrecz doborczynnoscia.
iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


47. Data: 2002-12-08 22:22:07

Temat: Re: Kiepska sprawa
Od: "AsiaS" <a...@n...pro.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Iwon(k)a"
> tak jakos zagmatwanie, szczerze powiedziawszy. jesli mozna prosze
> o jasniejsze :-)
Ale nie odpowiedziałaś na pytanie; czy mam odpowiadać za "większośc"
czy za teraźniejszą siebie:)

>z tego co napisalas wynika dla mnie, ze akurat
> dla ciebie nie jest problemem jeszcze jedna kobieta w lozku ?
> jesli tak, to rzeczywiscie taki problem nie jest problemem a
> wrecz doborczynnoscia.
Mniejsza z tym, to NIE jest rozwiązanie problemu. Dobroczynność
także nie, ale o to także mniejsza;)
--
Pozdrawiam
Asia



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


48. Data: 2002-12-08 23:42:32

Temat: Re: Kiepska sprawa
Od: "Jacek" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości > tak
jakos zagmatwanie, szczerze powiedziawszy. jesli mozna prosze
> o jasniejsze :-) z tego co napisalas wynika dla mnie, ze akurat
> dla ciebie nie jest problemem jeszcze jedna kobieta w lozku ?
> jesli tak, to rzeczywiscie taki problem nie jest problemem a
> wrecz doborczynnoscia.

jest jeszcze kilka innych metod rozwiązania takiego problemu

Jacek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


49. Data: 2002-12-08 23:59:14

Temat: Re: Kiepska sprawa
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"AsiaS" <a...@n...pro.onet.pl> wrote in message news:at0gso$n28$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Iwon(k)a"
> > tak jakos zagmatwanie, szczerze powiedziawszy. jesli mozna prosze
> > o jasniejsze :-)
> Ale nie odpowiedziałaś na pytanie; czy mam odpowiadać za "większośc"
> czy za teraźniejszą siebie:)

a pytalas? nie zauwazylam :-) pytalam o ciebie tzn o twoje malzenstwo
i teoretyczna sytuacje.

> >z tego co napisalas wynika dla mnie, ze akurat
> > dla ciebie nie jest problemem jeszcze jedna kobieta w lozku ?
> > jesli tak, to rzeczywiscie taki problem nie jest problemem a
> > wrecz doborczynnoscia.

> Mniejsza z tym, to NIE jest rozwiązanie problemu. Dobroczynność
> także nie, ale o to także mniejsza;)

to wobec tego napisz ta "wieksza" bo znow jakos gmatwasz. jak nie chcesz
odpowiadac to napisz, ale jasno ;-))
iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


50. Data: 2002-12-08 23:59:53

Temat: Re: Kiepska sprawa
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Jacek" <j...@w...pl> wrote in message news:at0lhm$5b2$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości > tak
> jakos zagmatwanie, szczerze powiedziawszy. jesli mozna prosze
> > o jasniejsze :-) z tego co napisalas wynika dla mnie, ze akurat
> > dla ciebie nie jest problemem jeszcze jedna kobieta w lozku ?
> > jesli tak, to rzeczywiscie taki problem nie jest problemem a
> > wrecz doborczynnoscia.
>
> jest jeszcze kilka innych metod rozwiązania takiego problemu

no to wysil sie i napisz jakie?
iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 11


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Jak sie odwdzięczyć ?
Przyjaciele z podwórka
Polecam
Chore z miłości, czy ...po prostu kobiety??? Było: Pewnie głupia jestem.......
Mieć w domu 16-latka i nie zwariować ;-))

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »