Data: 2008-11-27 21:16:52
Temat: Re: Kijek
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 27 Nov 2008 22:02:35 +0100, medea napisał(a):
> Ikselka pisze:
>
>> Więc po co ustawa, skoro i tak w praktyce nie dotyczy każdego.
>
> Podobnie mogą powiedzieć ci, którzy nigdy na raka nie zachorują. ;>
>
Tego nikt nie wie, kto zachoruje, ale planowany zabieg in vitro to
konkretny, zaistniały przypadek niepłodności.
Po drugie prawo do powszechnego dostępu do leczenia chorób zagrażających
życiu to nie to samo, co prawo do zaspokojenia instynktu macierzyńskiego.
Bez pierwszego nie da się przeżyć, a bez dziecka życie JEST możliwe.
|