Data: 2009-10-14 16:23:49
Temat: Re: Kłamcy...
Od: Józefinka <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 14 Paź, 13:49, "Robakks" <R...@g...pl> wrote:
> "Józefinka" <k...@p...onet.pl>news:d44b553b
-...@a...googlegroup
s.com...
>
>
>
>
>
> > On 14 Paź, 13:06, "Robakks" <R...@g...pl> wrote:
> >> No widzisz Kolego jak się pięknie obnażasz? :)
> >> To się nazywa "drang,drang,drang"
> >> Obojętnie co się odpisze oszołomowi to w odpowiedzi zawsze
> >> będzie to samo: personalne insynuacje, a wyobraźnia pieniacza
> >> jest nieskończona jak głupota, o której pisał Einstein.
> >> Pamiętasz jeszcze, że w tym odgałęziniu wątku jest mowa o
> >> kreowaniu gębą idoli, wielkich tfórców, kulcie chuja itd?
> >> Pamiętasz, ale to Ciebie Kolego nie obchodzi: masz jeden cel:
> >> zajebać rozmówcę, który inaczej pachnie niż Ty, a więc robisz
> >> to samo: kreujesz fałszywe świadectwo przeciw bliźniemu... :)
> >> Edward Robak* z Nowej Huty
> >> ~>°<~
> >> miłośnik mądrości i nie tylko :)
> > To jakaś paronoja...jakieś wielkie absurdalne nieporozumienie...Ty
> > mnie z kimś mylisz...nie wiem czemu bierzesz mnie za Michała..nie wiem
> > czemu Michał zniknął ...nie wiem czemu w ogóle bierzesz mnie za
> > faceta ...dobra mniejsza o tą bonanzę ...powiem Ci jedno, wyżyłeś się
> > na niewłaściwej osobie.
>
> Nie piszę o wyżyciu i nie interesuje mnie jak OKRZYKNIESZ moje posty.
> Piszę o kreowaniu idoli gębą, o fałszywym pomawianiu personalnym,
> które demonstrujesz, o kulcie chuja (khujowie) i drangu seksofobów,
> manipulacji opinią publiczną i sterowaniu nastawieniem - a więc
> mechanizmach socjopatycznego trzymania społeczeństw za mordy.
> Wyszukuje się tematy zastępcze, by nie mówić o istotnych. :)
> Masz jeszcze Kolego jakieś pytania? :-)
>
> Robakks
> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸- Ukryj cytowany tekst -
>
> - Pokaż cytowany tekst -
Ok... przyjmijmy, że rzeczywiście chciałabym zrozumieć i rozumieć, co
Ty masz ludziom do przekazania.
Przyjmijmy, że uwierzę (choć nic poza tym co sam tu piszesz mi nie
wiadomo),że ktoś rzeczywiście stara się ograniczać Twój przekaz
ludziom.
Tylko widzisz ...jak mi ktoś kiedyś jak byłam dzieckiem, nie powiedział
(pokazał),że nocnik służy do siku, to pewnikiem będąc nawet już
20dziewczyną ,prędzej bym się z niego najadła lub napiła . Bo skąd
niby miałabym wiedzieć coś co nie jest tak oczywiste. A ponieważ tak
to jest, że przekazujemy sobie różną wiedzę z pokolenia na pokolenie
różnymi nośnikami , to wiemy co do czego. Tak więc może od początku.
Umówmy się, że żebyś nie czół się dotknięty personalnymi przytykami,
których faktycznie używam często...po prostu nie wyobrażam sobie innej
wymiany słów.(być może nie miałam zdrowych wzorców) to będę w
odniesieniu do Ciebie stosować zwroty:(myślę,że ty;sądzę,że Ty,byc
może Ty itd)
Otóż ...weszłam na grupy przypadkiem całkiem niedawno a psp
czytywałam, ale z zaangażowaniem jeszcze krócej niż moje tu egzyst.
Zrozum zatem, że tę "dziwną książkę" zaczęłam czytać w połowie...
Nie jestem aż tak ambitna żeby mi się chciało czytać ją od początku.
Choć być może zrozumiała bym autora lepiej, niemniej zrozum ...po
prostu mi sie nie chce ...nie żyję wyłącznie wirtualem ...wirtual to
dla mnie rozrywka z nie sens w życiu ...Rozumiesz?
Kiedy zaczepiłam Ciebie personalnie twierdząc, że jesteś manipulantem
słowami, to to nie była forma odwrócenia uwagi od Twojej osoby
teorii ,która głosisz, przekazujesz(jak zawał tak zwał). Zrobiłam to
dla tego, ze istotnie tak uważałam i uważam odnośnie tamtej wypowiedzi
a po wtóre dlatego, że wydawało mi się ,że dręczysz z lubością globa.
Teraz już mi wiadomo, ze Wy lubicie "ten sport" więc sie wyatutowałam
"z wsadzaniem palca miedzy tryby".
Potem, jak obwieściłeś, że Twoje dane są autentyczne to zajrzałam z
fejkowego konta na Twoje w NK i dlatego miałam o Tobie ambiwalentne
zdanie ...resztę na ten temat opisze na NK.
Wracając do tematu, skoro książkę zaczęłam czytać od środka a Ty
(chyba) mniemasz ,że jestem jakimś facetem podszywającym sie pod
kobietę stojącym do Ciebie w opozycji i knującym jakieś dziwne spiski,
tełorie itp. Atakujesz mnie mniemając ,że dobrze wiem o czym piszesz
choć de facto ja nie mam zielonego pojęcia o co Ci chodzi. ..czy Wam.
Szczerze powiedziawszy, nie za bardzo mnie to interesuje żeby
przyłączać się do kogokolwiek ...ja sie lubie w teoriach bujać raczej
na swój sposób. ..raczej żadna propaganda do mnie nie przemawia, a to
dla tego, że jestem ignorancko przekorna. Chodzę drogami ludzi i
własnymi drogami, ale zawsze to musi być pod jakiś prąd ...taka już
moja natura. I jeżeli coś mi ktoś "proponuje" to ja tego nie biorę,
mogę co najwyżej sprawę obadać i zaproponować, że coś od kogoś wezmę
jak zechcę. Hmmm trochę pokrętnie, ale dość logicznie.
Nie rozumiem Ciebie bo:
Piszesz o szanowaniu bliźniego a epatujesz antypatią do Żydów i
innowierców(tak myślę)
Piszesz o tym, że atakuję Ciebie personalnie a Ty robisz dosłownie to
samo ze mną.)--||--
Piszesz o ludziach, że mają w głowie kult falliczny, a przecież Bóg
stworzył nas z fallusami i waginami - do czego... tylko do sikania i
płodzenia?
Skoro jesteś stworzeniem Bożym i przyznajesz się ,że wyznajesz Go to
dlaczego dziwisz sie ludziom, że szukają miłości i seksu... przecież
taka kolej rzeczy?!
Nie licz na to ,że walne tu ekschbicjum i napiszę o CV to nie miejcse
na takie rzeczy...również tego musiałm się nauczyć - nawiasem mówiąc.
Czy teraz mnie rozumiesz? Czy możesz wyjaśnić mi w świetle tego co
napisałam, o co Ci właściwie chodzi z tym Michałem i innymi
insynuacjami?
Dziękuję ...jeśli wyjaśnisz jak nie też będę żyć.
Józefinka :)
|