Data: 2009-10-15 09:36:43
Temat: Re: Kłamcy...
Od: "Robakks" <R...@i...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
"michal" <6...@g...pl>
news:hb6q4i$e4l$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Robakks"
>>>>> Myślę, że jestem pod tym względem realistą. Posiadam cenną moim
>>>>> zdaniem umiejętność (wiem, chwalę się) akceptowania kłamstw ludzi z
>>>>> mojego otoczenia. To znaczy, że "pozwalam" ludziom kłamać. Sam
>>>>> staram się nie kłamać bez istotnej potrzeby, ale to moja
>>>>> odpowiedzialność. Inni mają swoją. Jeśli ktoś wprowadza mnie w błąd,
>>>>> widocznie ma taką potrzebę - a ja staram się najwyżej odkryć, co
>>>>> mogło tą potrzebą być. Wtedy życie jest bajką, można powiedzieć. O
>>>>> wiele mniej frustracji i dyskomfortu. Przecież z natury jesteśy
>>>>> kłamczuchami.
>
>>>> Józefinka by napisała: my baby jesteśmy kłamczuchami,
>>>> chłop do chłopa by napisał: jesteśmy kłamcami
>>>> Zdecyduj się michał: czyś chłop, czyś baba. OK?
>>>> bo jakiś jesteś nieokreślony... ;-)
>
>>> Przy tej decyzji Ciebie i mnie nie było.
>
>> Rozumiem. Pisząc odruchowo "jesteśmy kłamczuchami"
>> - wyrażasz głębię swojej podświadomości.
>> Jesteś tego świadomy? :-)
> Jakkolwiek tego nie nazwać, tak. Bywa że odruchowo, kiedy indziej jestem
> świadomy.
> --
> pozdrawiam
> michał
Już się oswoiłem z Twoją przekorą i kobiecą przewrotnością. ;)
Dziwi Cię to? :-)
Robakks
*°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
|