Data: 2010-10-18 11:52:29
Temat: Re: Kłamstwo
Od: "Druch" <e...@n...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Stalker" <t...@i...pl> wrote in message
news:i9fgos$q4g$1@news.dialog.net.pl...
cyt.
"Każdy kto ma chociaż odrobinę wiedzy na temat zarządzania projektem, a
zwłaszcza komunikacji w jego ramach zdaje sobie sprawę, że to jest
organizacyjny koszmar, a pomyłki, błędy, złe interpretacje,
nieporozumienia to będzie coś na porządku dziennym..."
Chyba sie mylisz. Zespół badający katastrofe ma swojego szefa czy rzecznika.
Jesli ktos raz mowi tak a potem okazuje sie ze to nieprawda, albo zmienia
zdanie,
to znaczy ze albo nie umie kierowac zespołem, albo kieruje zle.
Albo jest dezunformacja.
Albo -tak jak prokurator Rzepa- nie sluchał nagania cz. skrzynki,
a poniewaz nie moze sie do tego przyznac - udaje ze słuchał.
Albo tak jak z Kopacz ktora twierdzila
ze przekopano miejsce katastrofy,
albo ze Polacy byli przy sekcjach zwłok,
albo z Klichem, ktory produkował kuriozalne "przecieki".
Nie mozna zwalic tutaj winy na "trudnosci jezykowe".
Panuje chaos i dezinformacja.
Albo to ze zasypano miejsce katastrofy a teraz bedzie sie je
rozkopywac. Przeciez to komedia.
Jakos w przypadku Concorde dalo sie
podzielic teren na sektory i przeczasac go?
U NAS SIE NIE DAŁO? Bo TAKA złozonosc działan? :))
Badanie tej katastrofy to farsa.
A Ty ciagle starasz od początku usilnie usprawiedliwiac ta farse.
Zwalajac wine na trudnosci jezykowe czy złożoność pracy.
Pozdrawiam,
Druch
|