On 9 Gru, 20:43, Mamut <c...@g...com> wrote:

> nie wiem jakiej jakosci to Wikol był, po prostu świeżo kupiona tuba z
> napisem: "Wikol -klej do drewna" :)


Wikol niestety nie jest zastrzeżoną nazwą handlową, dlatego produkuje
taki klej mnóstwo producentów, każdy na swój sposób, jedni tak, żeby
było dobrze, inni tak żeby było tanio. I może naciąłeś się po prostu?

Radziłem wcześniej kupić Wikol w sklepie za rogiem i w sumie moje
niedopowiedzenie, bo mogłem uściślić, żeby ten wikol kupić jakiś
"markowy" (w sensie, że znanego producenta).
Naprawdę świetny Wikol kupiłem kiedyś w Castoramie jako "Klej do
paneli drewnianych", z nim właśnie robiłem te próby, o których
wspominałem. On się nawet nie nazywał wikol tylko jakoś z niemiecka,
ale wyglądał jak wikol, pachniał jak wikol i zasychał do postaci
takiej samej jak wikol, więc dla mnie to był wikol :)

J.