Data: 2001-04-03 15:32:44
Temat: Re: Kleszy przymus w szkolach. Co nastepne???
Od: "LiLiT" <a...@i...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
kurde , odpisalam juz prawie prawie ,a tu prad wylączlo
wiec jeszcze raz:
> I co o której skończę lekcje? -o okienko później...
> A na okienku do lekarza nie zdaże...
nauczyciele maja okienka w czasie swojej pracy a nie po niej
Nie zostaja po swoich lekcjach po to zeby zrobic komus poprawke
> Prawdziwy dyrektor nie chce zgodzić sie na urwanie z lekcji
> bo ja tylko po recepte... jak to w innego rodzaju pracy...
> np w biurze.
jak juz pisalam ,nauczyciele czesto koncą wczesnie i wtedy moga sobie isc do
lekarza ,wielu z nich ,jesli juz troche pracują ,to znaja sie dobrze z
dyrektorem i robia sobie jednodniowe zwolnienie z pracy i ida wtedy do
lekarza - spotkalam sie z tym nieraz.
.
> Nie jestem regulamininie ile ma tego być, to po pierwsze,
kim nie jestes?:)
w regulaminie nie ma ile nauczycil ma zrobic klasowek i kartkowego czy
czegos ,w semestrze , zeby wystawic ocene na koniec muszą byc min.3 oceny w
dzienniku . Widocznie wieksozsc nauczycieli lubi robic klasowki ,szczegolnie
nie zapowiedziane
chyba nie mysla ze wszyscy beda umieli wszystko na takie cos , i dostana 5
,wrecz przeciwnie ,wtedy wiekszosc dostaje 1 i2 heh
> a po trzecie dla dobra uczniów
> aby w razie ułamanej kończyny nie było tak, że ma egzamin klasyfikacyny,
bo
> nie ma ocen
zawsze mozna sie zglosic do odpowiedzi albo napisac klasowke w innym
terminie (nikt chyba raczej nie lezy polamany przez 5 miesiecy - bo tyle
trwa semestr ,a jesli lezy to nie zaliczy semestru - to oczywiste i smutne)
> a po czwarte z obiektywizmu oceny końcowej, która wynika z ocen
cząstkowych.
owszem ,ale po co komu oceny czastkowe w postaci 1 i 2? a takie jak juz
napisalam są najczesciej kiedy pani postanowi sobie zrobic kartkowke albo
przepytac znienacka
niekotrzy nauczyciele maja staly plan : robia 2 klasowki w ciagu semestru ,1
referat i pytanie i są oceny.
> Nie o to chodzi.. chodzi o to że uczeń jest: "zawsze pytany kiedy sie nie
> nauczył,
> a nie pytany kiedy się nauczył"
no wiem heh
> przez wykorzystanie niżu demograficznego i np "zageszczanie" klas,.
teraz jak spojzysz na poczatkowe klasy podstawowek jest o polowe mniej klas
niz kiedy ja bylam w podstawowce i o polowe mniej uczniow w nich.
Przynajmniej moze za 10-15 lat nie bedzie bezrobocia
|