Data: 2013-11-18 13:16:48
Temat: Re: Kłopot z kaloryferami
Od: janusz_k <J...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 17.11.2013 o 22:46 Ela <E...@e...pl> pisze:
>>>>> Nie słyszę szumów, o których jest mowa w Internecie.
>
>>>> Z tego wynika że syf przypchał ci zawór termostatyczny, blokuje
>>>> przepływ i dlatego grzejnik tak słabo grzeje. Musisz zaprosić
>>>> hydraulika.
>
>>> Czy to wymagałoby spuszczenia wody w całym pionie?
>>> Obawiam się, że w okresie grzewczym administracja
>>> się na to nie zgodzi.
>
>> Może się udać bez spuszczania, wiadro pod zaworem, zawór owinięty szmatą
>> i lekko go odkręca na gwincie, jest szansa że przez większą szparę
>> pomiędzy grzybkiem a gniazdem syf przeleci do grzejnika, tylko wody się
>> trochę wyleje. No i jest szansa poparzenia.
>
> Czy dobrze rozumiem, że tylko to czy słychać szum, czy nie
> (to mało precyzyjne odczucie) ma świadczyć o tym czy wystarczy
> zwykłe odpowietrzenie
Może wystarczyć jeżeli grzejnik jest faktycznie zapowietrzony.
czy występuje niebezpieczeństwo jakiegoś
> syfu, który w najlepszym razie ma wylądować w grzejniku?
> Oczyliwiście nie znam się na tym, ale jakoś dziwnie to brzmi.
Ale taka jest prawda, w rozległych instalacjach w wodzie krąży różny syf
który może zatkać przepływ na głowicy termostaycznej.
Bo jak rozumiem głowicę odkręciłaś na max grzanie?
--
Pozdr
Janusz
|