Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Klopoty z zasypianiem po wysilku fizycznym

Grupy

Szukaj w grupach

 

Klopoty z zasypianiem po wysilku fizycznym

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 14


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-07-26 08:43:16

Temat: Klopoty z zasypianiem po wysilku fizycznym
Od: "macius" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Witam,

Mam nastepujacy problem: 2 razy w tygodniu gram w koszykowke.
Niestety gramy dosyc pozno wieczorem (20:30 - 22:30).
Po takim graniu nigdy nie moge zasnac. Zwykle zasypiam dopiero
w granicach 2-3 rano. Wczoraj udalo mi sie zasnac dopiero ok 5 rano :((
Chyba jestem po prostu za bardzo pobudzony.
Czy mozna cos z tym zrobic? Mam juz tego dosyc. Gram regularnie od ok.
roku i jeszcze nie udalo mi sie normalnie zasnac.
To sa 2 noce w srodku tygodnia pracy :( Probuje czytac, ogladac TV - nie
pomaga. Moze cos delikatnego na uspokojenie?

Lekarz rodzinny powiedzial, ze to normalne i zebym gral o 16-tej.
Ok, ale nikt z moich kolegow nie ma takiego problemu (niektorzy znacznie
starsi). Wiec chyba jednak nie do konca normalne.
Zmiana godziny grania nie jest mozliwa.

Pozdrawiam
niewyspany Maciek

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2005-07-26 11:44:51

Temat: Re: Klopoty z zasypianiem po wysilku fizycznym
Od: Trapez <t...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Tue, 26 Jul 2005 08:43:16 +0000 (UTC), na pl.sci.medycyna, macius
napisał(a):

> Mam nastepujacy problem: 2 razy w tygodniu gram w koszykowke.
> Niestety gramy dosyc pozno wieczorem (20:30 - 22:30).
> Po takim graniu nigdy nie moge zasnac. Zwykle zasypiam dopiero
> w granicach 2-3 rano. Wczoraj udalo mi sie zasnac dopiero ok 5 rano :((
> Chyba jestem po prostu za bardzo pobudzony.
> Czy mozna cos z tym zrobic? Mam juz tego dosyc. Gram regularnie od ok.
> roku i jeszcze nie udalo mi sie normalnie zasnac.
> To sa 2 noce w srodku tygodnia pracy :( Probuje czytac, ogladac TV - nie
> pomaga. Moze cos delikatnego na uspokojenie?
>
Ja bym się tak nie męczył. Sen jest bardzo istotny podczas wysiłku
fizycznego i jego brak powoduje niestety wycieńczenie organizmu. Za jakiś
czas przy takim trybie, możesz więcej stracić niż zyskać od tego sportu.

> Lekarz rodzinny powiedzial, ze to normalne i zebym gral o 16-tej.
>
Dobrze powiedział.

> Ok, ale nikt z moich kolegow nie ma takiego problemu (niektorzy znacznie
> starsi). Wiec chyba jednak nie do konca normalne.
> Zmiana godziny grania nie jest mozliwa.
>
Tak jak wyżej, lepiej nie niszczyć zdrowia. Na razie jesteś młody
(wnioskuję po tym że masz znacznie starszych kolegów) i może tak skutków
nie zauważysz, jednak później taki tryb życia da o sobie znać.

--
Pozdrawiam
Trapez
www.trapezonet.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2005-07-26 12:28:26

Temat: Re: Klopoty z zasypianiem po wysilku fizycznym
Od: "macius" <m...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Trapez <t...@p...wp.pl> napisał(a):

> Tue, 26 Jul 2005 08:43:16 +0000 (UTC), na pl.sci.medycyna, macius
> napisał(a):
>
> > Mam nastepujacy problem: 2 razy w tygodniu gram w koszykowke.
> > Niestety gramy dosyc pozno wieczorem (20:30 - 22:30).
> > Po takim graniu nigdy nie moge zasnac. [...]

> Ja bym się tak nie męczył. Sen jest bardzo istotny podczas wysiłku
> fizycznego i jego brak powoduje niestety wycieńczenie organizmu. Za jakiś
> czas przy takim trybie, możesz więcej stracić niż zyskać od tego sportu.

zdaje sobie sprawe, ale moze da sie jedno z drugim pogodzic.
Nie chce rezygnowac. Zreszta, to chyba nie jest normalna sytuacja (patrz
koledzy) - moze cos mi jest?

> > Lekarz rodzinny powiedzial, ze to normalne i zebym gral o 16-tej.
> >
> Dobrze powiedział.

jak normalne, jesli tylko ja mam taki problem?
A gram z dwoch roznych miejscach, razem ze mna gra w sumie ok. 20 osob,
w roznym wieku, w roznej formie.

> > Ok, ale nikt z moich kolegow nie ma takiego problemu (niektorzy znacznie
> > starsi). Wiec chyba jednak nie do konca normalne.
> > Zmiana godziny grania nie jest mozliwa.
> >
> Tak jak wyżej, lepiej nie niszczyć zdrowia. Na razie jesteś młody
> (wnioskuję po tym że masz znacznie starszych kolegów) i może tak skutków
> nie zauważysz, jednak później taki tryb życia da o sobie znać.

mam 32 lata. Koledzy roznie, nie brakuje takich kolo 40-tki.
Skutki juz zauwazam. Nie mam tego kiedy odespac :(
Ale pytanie: jak zasypiac normalnie po koszykowce? Bo nie chce wierzyc, ze
obecny stan jest normalny i ze nie mozna tego zmienic.
Wydaje mi sie, ze klopoty z zasypianiem w moim przypadku sa spowodowane
duzym pobudzeniem po koszu. Wiec moze cos na uspokojenie?
Ale co zeby sobie nie zaszkodzic?
A moze cos zupelnie innego?


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2005-07-26 12:41:46

Temat: Re: Klopoty z zasypianiem po wysilku fizycznym
Od: "telka" <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "macius" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dc4t34$338$1@inews.gazeta.pl...
>
> Witam,
>
> Mam nastepujacy problem: 2 razy w tygodniu gram w koszykowke.
> Niestety gramy dosyc pozno wieczorem (20:30 - 22:30).
> Po takim graniu nigdy nie moge zasnac. http://www.gazeta.pl/usenet/

Ja też mam tak samo. Po dłuższych spacerach, po pracy fizycznej nie
moge spać. Ostatnio kupiłam sobie ziołowe "tabletki uspokajające"
(Labofarm), łykam 3 tabletki przed położeniem się i wtedy śpię normalnie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2005-07-26 13:01:41

Temat: Re: Klopoty z zasypianiem po wysilku fizycznym
Od: Trapez <t...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Tue, 26 Jul 2005 12:28:26 +0000 (UTC), na pl.sci.medycyna, macius
napisał(a):

> zdaje sobie sprawe, ale moze da sie jedno z drugim pogodzic.
> Nie chce rezygnowac. Zreszta, to chyba nie jest normalna sytuacja (patrz
> koledzy) - moze cos mi jest?
>
To raczej specyfika Twojego organizmu.

> jak normalne, jesli tylko ja mam taki problem?
> A gram z dwoch roznych miejscach, razem ze mna gra w sumie ok. 20 osob,
> w roznym wieku, w roznej formie.
>
Być może jesteś mniej odporny na pobudzenie czy coś w tym styly, ale to
można snuć przypuszczenia bez końca. Ja czasem po intensywnym maratonie mam
mocno obniżony czas snu, że budzę się o czwartej rano.

> mam 32 lata. Koledzy roznie, nie brakuje takich kolo 40-tki.
> Skutki juz zauwazam. Nie mam tego kiedy odespac :(
> Ale pytanie: jak zasypiac normalnie po koszykowce? Bo nie chce wierzyc, ze
> obecny stan jest normalny i ze nie mozna tego zmienic.
> Wydaje mi sie, ze klopoty z zasypianiem w moim przypadku sa spowodowane
> duzym pobudzeniem po koszu. Wiec moze cos na uspokojenie?
> Ale co zeby sobie nie zaszkodzic?
> A moze cos zupelnie innego?
>
Ja nie jeste zwolennikiem środków farmakologicznych i raczej bym się
skłaniał w kierunku pracy z umysłem - medytacje, techniki relaksacyjne. Mi
pomaga mocno takie jedno ćwiczenie na rozluźnienie z książki Małachowa,
polegające na wyobrażaniu sobie coraz większej ciężkości poszczególnych
części ciała. Dobry jest też sposób na uczene się medytacji z Silvy, a
mianowicie odliczanie do zera. Tylko podczas odliczania trzeba się skupić
najlepiej na wizualizacji poszczególnych liczb, a skupienie obniża
czestotliwośc fal mózgowych i wtedy zasnąć o wiele łatwiej. Mogę podesłać
to ćwiczenie na rozluźnienie jak chcesz, a nawet puścić na grupę, bo
pochodzi z książki której już raczej nie można dostać.

--
Pozdrawiam
Trapez
www.trapezonet.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2005-07-26 14:14:27

Temat: Re: Klopoty z zasypianiem po wysilku fizycznym
Od: "macius" <m...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Trapez <t...@p...wp.pl> napisał(a):

> Mogę podesłać
> to ćwiczenie na rozluźnienie jak chcesz, a nawet puścić na grupę, bo
> pochodzi z książki której już raczej nie można dostać.

podeslij albo pusc na grupe (moze ktos jeszcze skorzysta).
Jestem gotow sprobowac wszystkiego. Tabletek ziolowych, o ktorych
pisala telka rowniez.
Dzieki za rady!

Pozdrawiam
M.



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2005-07-26 15:30:04

Temat: Re: Klopoty z zasypianiem po wysilku fizycznym
Od: "Guśka" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Podeslij prosze, ja z przyjemnoscia poczytam!!
Ehh ten sen....


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2005-07-26 15:38:07

Temat: Re: Klopoty z zasypianiem po wysilku fizycznym
Od: "Guśka" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

A dlaczego ja spac nie moge jak jest pelnia??
To normalne?
Systematycznie ile dni trwa pelnia ja spie gora 2 lub 3 godziny :(:(


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2005-07-26 20:30:29

Temat: Re: Klopoty z zasypianiem po wysilku fizycznym
Od: Trapez <t...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 26 Jul 2005 14:14:27 +0000 (UTC), macius napisał(a):

> podeslij albo pusc na grupe (moze ktos jeszcze skorzysta).
> Jestem gotow sprobowac wszystkiego. Tabletek ziolowych, o ktorych
> pisala telka rowniez.
>
Ha, juz widzę jak się na mnie rzucą i wyzwą od wariatów :)

Ale co tam, może komuś pomoże:
I. Z silvy. To jest ćwiczenie na rano, ale mi w zaśnięciu tez pomaga:
"Oto co należy zrobić, aby osiągnąć stan medytacji, czyli stan alfa. Gdy
się obudzisz rano, skorzystaj w razie potrzeby z ubikacji i powróć do
łóżka. Nastaw budzik na piętnaście minut, na wypadek gdybyś zasnął w czasie
wykonywania ćwiczeń. Zamknij oczy i pod powiekami "spójrz" w górę, tak aby
gałki oczne znalazły się mniej więcej pod kątem 20 stopni. Z przyczyn nie
bardzo jeszcze wiadomych, ta pozycja gałek ocznych powoduje zwiększenie
częstotliwości alfa w mózgu.

Teraz powoli, w odstępach mniej więcej dwusekundowych, zacznij liczyć od
100 do 1. Staraj się skupić całą uwagę na liczeniu. Jeżeli ci się to uda,
osiągniesz alfa już za pierwszym razem.

Po pierwszym ćwiczeniu rozluźniającym podczas kursu reakcje słuchaczy są
bardzo zróżnicowane. Od "To było zachwycające" do "Nie czułem (czułam)
zupełnie nic". Różnica nie polega jednak na tym, co się ze słuchaczami
dzieje podczas samego ćwiczenia, lecz przede wszystkim jak często mieli
poprzednio okazję doświadczać stanów, przy których częstotliwość fal
mózgowych jest znacznie zwolniona, a świadomość jeszcze zachowana. Stany te
są w mniejszym lub większym stopniu udziałem każdego z nas. Doświadczamy
ich każdego ranka po przebudzeniu i każdego wieczora przed zaśnięciem. Aby
przebudzić się ze snu, podczas którego w większości wypadków dominuje
częstotliwość typu teta, musimy przejść przez alfa, w którym wielu z nas
pozostaje poprzez cały czas rutynowych zajęć poranka."

;------------------------------------
II. Ćwiczenie na rozluźnienie z książki "Własny system samouzdrawiania"
G.P.Małachowa. Oczywiście aurę i Boga można sobie "darować" a głównie
chodzi o wmówienie sobie tego poczucia ciężkości i rozluźnienia.

"Ćwiczenie pierwsze z treningu autogennego
1. Układam się wygodnie. Moje ciało jest w pozycji swobodnej, rozluźnio
nej, komfortowej. Moja uwaga jest skoncentrowana na postaci polowej
(aurze), na ciele fizycznym, na samopoczuciu. W pełni odczuwam swoje ciało
i aurę.
2. Jest mi bardzo dobrze i spokojnie. Myślami jestem w beztroskim
dzieciństwie. Wszystkie kłopoty zniknęły, jestem spokojny. Jestem zanurzony
w spokoju i beztrosce. W tym stanie łatwo się wytwarza i utrwala zdolność
do kierowania własnym stanem, własnym ciałem. Kontroluję swoja aurę, swoje
ciało. Jestem zupełnie spokojny. Jestem beznamiętny i skupiony. Zanurzam
się w świat postaci polowej. Znajduję się wewnątrz aury. Odbieram
świadomością własne ciało. Moje Ja przenika do każdej najmniejszej komórki
mojego ciała. Każda komórka mojego organizmu szalenie cieszy się ze
spotkania ze mną. Każda komórka mojego ciała wykonuje moje polecenia.
3. Skoncentrowałem swoja uwagę na twarzy. Czuję i rozluźniam mięśnie czoła,
ust, policzków, szyi. Moje powieki stają się ciężkie i zamykają się.
Myślami ?patrzę" na czoło. Moje szczęki są rozluźnione, język swobodny.
Moja twarz jest rozluźniona i uspokojona. Jestem głęboko, głęboko spokojny
i beznamiętny.
4. Mięśnie szyi są miękkie. Mięśnie szyi są jak wata. Mięśnie grzbietu,
brzucha są całkowicie rozluźnione. Mój tułów jest całkowicie rozluźniony.
5. Mój wdech jest cichy i spokojny. Mój wydech jest długi i kojący. Pauza
na wydechu jest dla mnie bardzo przyjemna. Oddycham cicho i spokojnie.
Coraz ciszej i ciszej. Mój oddech jest niesłyszalny, lekki i spokojny.
Oddech przynosi mi pokój i ukojenie. Rozpływam się w oddechu.
6. Moja prawa ręka staje się ciężka, ciężka, ciężka, ciężka, ciężka,
ciężka...Prawa ręka staje się ciężka, ciężka, ciężka, ciężka, ciężka...
Ręka stała się ciężka, ciężka, ciężka, ciężka... Stała się ciężka, ciężka,
ciężka, ciężka... Ciężka, ciężka, ciężka... Ciężka, ciężka... Ciężka.
7. Moja lewa ręka staje się ciężka, ciężka, ciężka, ciężka, ciężka, ciężka.
(Powtórzyć to samo co dla prawej ręki).
8. Moje ręce są ciężkie. Czuję w rękach przyjemną ciężkość. Bardzo mi się
podoba ta ciężkość w rękach.
9- Moja prawa noga staje się ciężka, ciężka, ciężka, ciężka, ciężka.
(Powtórzyć to samo, za każdym razem skracając tekst o jedno słowo, lecz
zwiększając stanowczość każdego słowa.) 10. Moja lewa noga staje się
ciężka, ciężka, ciężka, ciężka, ciężka. (Powtó- rzyć to samo, za każdym
razem skracając tekst, tak jak dla prawej nogi.)
11. Mój tułów staje się ciężki, ciężki, ciężki, ciężki, ciężki, ciężki.
(Powtórzyć to samo, za każdym razem skracając tekst o jedno słowo.)
12. Mój organizm jest ciężki. Jestem bardzo ciężki. Jestem rozluźniony.
Jestem bardzo r-o-z-l-u-ź-n-i-o-n-y... Jestem bardzo ciężki. Jestem
rozluźnio ny. Jestem bardzo r-o-z-l-u-ź-n-i-o-n-y... Jestem rozluźniony.
Jestem bardzo r-o-z-l-u-ź-n-i-o-n-y... Jestem bardzo
r-o-z-l-u-ź-n-i-o-n-y... R-o-z-l-u-ź-n-i-o- n-y. (Po osiągnięciu uczucia
ciężkości w całym ciele ?wyłączacie się" i leżycie przez jakiś czas
rozluźnieni, bez żadnych myśli ani innych doznań.)
13. Wspaniale odpocząłem w stanie rozluźnienia. Patologiczny ?śmietnik
myślowy", ?pęcherze" i inne ?stłumienia" opuściły mnie. Czuję moc. Czuję
świeżość. Cudownie odpocząłem. Czuję w sobie moc twórczą! Mogę tworzyć!
14. Mój oddech staje się bardziej energiczny. Robię mocny wdech. Wydech
jest swobodny. Mocny wdech - swobodny wydech. Wdech - jestem pełen sił.
W-y-d-e-c-h - ustąpiły resztki ciężkości. Wdech - napełnia mnie Boska Moc.
Jestem świeży, zdrowy, pełen energii twórczej.
Zaciskam dłonie w pięści, mocno się przeciągam, otwieram oczy... Z
łatwością wstaję. Jestem odnowiony, napełniony Boską Mocą. (Jest to
przykładowy schemat jednej sesji treningu autogennego z opanowywaniem tylko
jednego ćwiczenia - rozluźnienia. Kiedy już będziecie umieli dobrze się
rozluźniać, możecie przechodzić od punktu 5 od razu do punktu 12.)"

--
Pozdrawiam
Trapez
www.trapezonet.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2005-07-26 20:32:07

Temat: Re: Klopoty z zasypianiem po wysilku fizycznym
Od: Trapez <t...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 26 Jul 2005 17:38:07 +0200, Guśka napisał(a):

> A dlaczego ja spac nie moge jak jest pelnia??
> To normalne?
> Systematycznie ile dni trwa pelnia ja spie gora 2 lub 3 godziny :(:(
>
No co Ty, oficjalna nauka nie uznaje wpływu księzyca na organizm :)

--
Pozdrawiam
Trapez
www.trapezonet.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

na wozku - choroba krazeniowa
Glista czy nie ?
Badania w ciąży
Wyniki Krwi - proszę o analizę ?
żółtaczka typu B

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem

zobacz wszyskie »