| « poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2010-02-20 12:13:59
Temat: Re: Kochajmy dewocjonalia.
Chiron napisał(a):
> U�ytkownik "Jakub A. Krzewicki" <e...@p...onet.pl> napisa� w
> wiadomo�ci news:hlofah$jn3$1@news.onet.pl...
> > sobota, 20 lutego 2010 11:37. carbon entity 'sweet.graa`l''
> > <s...@i...pl> contaminated pl.sci.psychologia with the
> > following
> > letter:
> >
> >> Brat, wr�cz odwrotnie. Kiedy rzym padnie, Europa si� przewietrzy
> >> i m�zgi Europejczyk�w. Oka�e si� na ten przyk�ad, �e istniej�
jacyďż˝
> >> S�owianie
> >> i mo�na zbudowa� co� zupe�nie nowego i pi�knego razem z muzu�manami.
> >
> > A znasz muzu�man�w? Ja mia�em w�tpliwe szcz�cie pozna�. Wroc�awska
ummah
> > jest do d..., to banda politykier�w z kahve-hane zbieraj�cych pod
> > pretekstem religii szmal na dzia�ania dywersyjne i zbrojne.
> >
>
>
>
> Ogl�da�em co� ostatnio- Belgia, reporter stwierdzi�, �e tak naprawd�
> pierwsz� religi�- i to dynamicznie zwi�kszaj�c� liczb� wyznawc�w jest
islam.
> Sta�o si� to, co zauwa�y� reporter- o czym ja pisa�em r�nym judom czy
> globciom albo innym Orionom- pa�stwo pod pozorem �wiecko�ci niszcz�c
Ko�ci�
> toruje (cho� w spos�b niezamierzony) drog� islamowi- i to temu najbardziej
> wojowniczemu. Reporter rozmawia� z ministrem (zdaje si�, �e od spraw
wyznaďż˝)
> i z burmistrzem miasta, gdzie islam jest najpr�niejszy. Obaj na w�tpliwo�ci
> reportera robili zdiwionďż˝ minďż˝: "aososieroshozi?". Racjonalizowali sytuacjďż˝,
> �e wszystkie religie s� r�wne, �e wielu rodowitych Belg�w (ciekawostka-
> Belgia powsta�a z 2 nienawidz�cych si� nacji- ��czy�a ich wsp�lna
religia.
> Jak zniszczyli KRK- Belgia praktycznie istnieje wy��cznie dzi�ki Unii
> Europejskiej) przyjmuje islam, i co niby ma z tego wynikaďż˝. No cďż˝- jak jego
> �onie czy c�rce wybij� �eby (za mini sp�dniczk� czy g��boki
dekold)- to
> pewno te� nie oprzytomniej�...No c�- polityczna poprawno�� zbierze krwawe
> �niwo. Moim zdaniem to jest tak, �e spo�ecze�stwa osi�gaj� pewien
pu�ap- po
> czym d��� do autodestrukcji, a na ich "przestrzeni �yciowej" zostaj�
> zast�pieni przez ludy o wiele bardziej pr�ne. Pami�tasz Kaczmarskiego?
> "S� ludy, kt�re dojrza�y do �mierci
> z r�k lud�w niedojrza�ych do �ycia"
>
> --
> Serdecznie pozdrawiam
>
> Chiron
>
>
> 1. Znale�� cz�owieka, z kt�rym mo�na porozmawia� nie wys�uchuj�c
bana��w,
> konowa��w, idiotyzm�w cwaniackich, �garstw, fa�szywych zapewnie�,
tanich
> spro�no�ci lub specjalistycznych be�kot�w "fachowca", dla kt�rego
bran�owe
> wykszta�cenie plus umiej�tno�� trzymania widelca jest ca�� jego
kulturďż˝,
> kogo� bez p�askostopia m�zgowego i bez lizusowskiej mentalno�ci- to
znale��
> skarb.
> - Waldemar �ysiak
>
> 2. Jedyna godna rzecz na �wiecie tw�rczo��. A szczyt tw�rczo�ci to
tworzenie
> siebie
> Leopold Staff
Mnie katolickie obsesje nie interesują, chyba że pod względem
psychiatrycznym. Muzełmanie są na etapie krucjat średniowiecznych,
więc im się atamówkę walnie i nawiedzeni wypromieniują , a doskonale
wiedzą że są za słabi aby najechać europę, dlatego są terrorystami,
więc są to małe grupki fanatyków, a też muszą żyć w danym kraju , więc
spewnością większość staje się obywatelami danego kraju i to widać jak
młodzi żyją po europejsku, a strasze pokolenie potrafi czaseem
przegiąć pałę i zrobić komuś z rodziny krzwdę , ale o czym to świadczy
o tym samym na co klnie kk czyli o negacji wolności ludzkiej w ramach
fanatyzmu a jest widoczne że ludzie nie słuchają pojebów.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2010-02-20 12:20:10
Temat: Re: Kochajmy dewocjonalia.
Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
news:hlok0f$uiu$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <e...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:hloh6h$n09$1@news.onet.pl...
>> sobota, 20 lutego 2010 12:11. carbon entity 'sweet.graa`l''
>> <s...@i...pl> contaminated pl.sci.psychologia with the
>> following
>> letter:
>>
>>> Brat, znam muzułmanów, ponieważ znam siebie.
>>> A skoro po naszej stronie jest ktoś, kto sprzyja sercem islamowi,
>>> po tamtej stronie muszą być też tacy humaniści, którzy sprzyjają
>>> ludziom bez względu na wyznanie. Trzeba ich tylko odnaleźć
>>> i zawrzeć bardziej realną przyjaźń.:o)
>>
>> Gdyby tacy mieli tam coś do gadania, to może byłbym muzułmaninem. Ale
>> fakt
>> faktem, że przewagę w tej religii od początku mają tacy co mają diabła.
>> Powstanie islamu jest wynikiem intryg upadłego archanioła Gabriela, który
>> chciał w ten sposób schlebić swojemu bratu prof. Lucyferowi, ukochanemu
>> aniołowi semickiego Boga.
>>
>
>
>
>
> Nie- w żadnym razie- nie. Gabriel zwiastował narodziny Jezusa, wcześniej
> zwiastował narodziny Jana Chrzciciela, a Mahometowi- dyktował Koran.
> Gabriel więc przyczynił się do narodzin islamu. Islam- oni są po prostu od
> nas młodsi. Tacy młodsi bracia. A ściślej- to młodsi bracia żydów.
> Przecież ich religia jest chyba całkiem zbieżna z żydowską (stąd też taka
> wrogość). Ukochanym aniołem był Michał- zwyciężył Lucyfera biorąc imię
> Boga na sztandary.
>
> --
> Serdecznie pozdrawiam
>
> Chiron
>
Przepraszam, a skąd wy to wiecie????????
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2010-02-20 12:20:23
Temat: Re: Kochajmy dewocjonalia.
sweet.graa`l' napisał(a):
> U?ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa?
>
> > > Brat, bardzo na mnie wplynal ten artkul...
> > > Myslalem nad nim sporo i wyszlo mi,
> > > ze Europa (UE) boi sie zagrozenia z zewnatrz,
> > > a zwlaszcza islamu, stad uklony w strone Watykanu.
>
> Kk nie zawraca sobie dupy muze?manami i nie dlatego nakazuje si?
> rozmna?a?, ma tak? dogmatyk?, 200 lat temu to samo g?osi?
> ==
> Ta dogamtyka nie wzi?a si? 200 lat temu, lecz 1200
> i jeszcze dalej. Istniej? wojny jawne na pistolety samoloty
> i czo?gi, ale od zawsze istniej? wojny demograficzne.
> Zreszt? to, co zauwa?asz wzgledem islamu, nie jest
> niczym innym, lecz wojn? demograficzn?.
> Wywo?ana ?wiadomie czy nie, na jedno wychodzi,
> skutki b?da podobne.
>
>
> A tu jest paradoks, bo im wi?cej si? dzieci rodzi?o tym wi?cej
> umiera?o, bo z 9 dzieci matka nie by?a w stanie utrzyma?, wychowa?,
> wszyskich czyli cz??umiera?a, a druga cz?? by?a os?abiona i
> pradoksalnie teraz mamy przeludnienie, bo im mniej si? rodzi to nas
> sta? na leki na pomoc temu dziecku na porzywienie itd i tych dzieci
> jest wi?cej bo si? mnie rodzi, ale kk jest zatrzymany w dogmatach wi?c
> nie interesuje go rzeczywisto??. Kiedy przestaniesz gada? trzy po
> trzy, bo ty sobie bredzisz?
> ===
> Prosze, poka? konkretnie, w kt?rym miejsu bredz?,
> a przyznam Ci racj? i jeszcze podzi?kuj?.
>
> zdarbrat
W którym miejscu/ sam piszesz że kk od tysiąca lat uprawia dogmatykę
rozrodu, mój przykład był tylko pokazaniem że muzemanów nie było, w
sensie ich domniemanego zagrożenia a dogmaty były, a ty idioto mówisz
to samo i za parę słów dalej," bo to przez muzełmanów", no kurwa jedno
wyklucza drugie idioto/ sam nie widzisz co wypisujesz kretynie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2010-02-20 12:21:53
Temat: Re: Kochajmy dewocjonalia.
Użytkownik "sweet.graa`l'" <s...@i...pl> napisał w wiadomości
news:hloh1e$6b8$1@news.interia.pl...
> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał
> Brat, dlaczego tak pesymistycznie ?
> Owszem, jest takie prawdopodobieństwo i to duże,
> ale czy nie jest tak, że nisko postawiona poprzeczka
> nie pociąga wyzwaniem ? :o)
>
> To, co się dzieje, jest wyzwaniem dla humanizmu.
> Możemy temu sprostać, szukając dobrych dróg, a możemy
> trzymać się utartych dróg i zginąć w marazmie i nowych wojnach.
>
> zdarBrat
>
Ale humanizm jest postawieniem człowieka w centrum.
- nie wiem, czy na to zasługujemy
- pachnie mi to jakąś straszliwą nierównowagą (a co z braćmi mniejszymi?)
- czy nie lepiej w centrum postawić Boga?
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2010-02-20 12:26:08
Temat: Re: Kochajmy dewocjonalia.Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał
Mnie katolickie obsesje nie interesują, chyba że pod względem
psychiatrycznym.
==
Brat, każde obserwacje poszerzają nasz horyzont umysłowy,
w tym i katolickie :o)
Muzełmanie są na etapie krucjat średniowiecznych,
==
Zgoda, w swojej większości.
więc im się atamówkę walnie i nawiedzeni wypromieniują ,
===
A atomówki to nie ejst aby poziom średniowiecznego myślenia ?
a doskonale
wiedzą że są za słabi aby najechać europę, dlatego są terrorystami,
---
Terrorystów szkoliła im wpierw CIA do walki z Ruskimi.
więc są to małe grupki fanatyków, a też muszą żyć w danym kraju , więc
spewnością większość staje się obywatelami danego kraju i to widać jak
młodzi żyją po europejsku, a strasze pokolenie potrafi czaseem
przegiąć pałę i zrobić komuś z rodziny krzwdę ,
==
Ot widzisz, młodzi..., może z nimi trzeba porozmawiać ?
A jednak wydaje mi się, że w razie draki młodzi stracą głowę.
należy szukać po tamtej stronie ludzi doświadczonych życiem.
ale o czym to świadczy
o tym samym na co klnie kk czyli o negacji wolności ludzkiej w ramach
fanatyzmu a jest widoczne że ludzie nie słuchają pojebów.
===
Czasem nie mają wyboru, a czasem, kiedy sytuacja wymyka się spod
kontroli wręcz idą za pojebami - przykład Adolf Hitler, który został
wybrany w demokratycznym głosowaniu.
zdarBrat
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2010-02-20 12:28:17
Temat: Re: Kochajmy dewocjonalia.
Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <e...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:hloke6$skd$1@news.onet.pl...
> sobota, 20 lutego 2010 12:45. carbon entity 'Chiron' <e...@o...eu>
> contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:
>> "Są ludy, które dojrzały do śmierci
>> z rąk ludów niedojrzałych do życia"
Świetne!
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2010-02-20 12:28:31
Temat: Re: Kochajmy dewocjonalia.sobota, 20 lutego 2010 12:45. carbon entity 'Chiron' <e...@o...eu>
contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:
> Oglądałem coś ostatnio- Belgia, reporter stwierdził, że tak naprawdę
> pierwszą religią- i to dynamicznie zwiększającą liczbę wyznawców jest
> islam. Stało się to, co zauważył reporter- o czym ja pisałem różnym judom
> czy globciom albo innym Orionom- państwo pod pozorem świeckości niszcząc
> Kościół toruje (choć w sposób niezamierzony) drogę islamowi- i to temu
> najbardziej wojowniczemu. Reporter rozmawiał z ministrem (zdaje się, że od
> spraw wyznań) i z burmistrzem miasta, gdzie islam jest najprężniejszy.
> Obaj na wątpliwości reportera robili zdiwioną minę: "aososieroshozi?".
> Racjonalizowali sytuację, że wszystkie religie są równe, że wielu
> rodowitych Belgów (ciekawostka- Belgia powstała z 2 nienawidzących się
> nacji- łączyła ich wspólna religia. Jak zniszczyli KRK- Belgia praktycznie
> istnieje wyłącznie dzięki Unii Europejskiej) przyjmuje islam, i co niby ma
> z tego wynikać. No cóż- jak jego żonie czy córce wybiją żeby (za mini
> spódniczkę czy głęboki dekold)- to pewno też nie oprzytomnieją...No cóż-
> polityczna poprawność zbierze krwawe żniwo. Moim zdaniem to jest tak, że
> społeczeństwa osiągają pewien pułap- po czym dążą do autodestrukcji, a na
> ich "przestrzeni życiowej" zostają zastąpieni przez ludy o wiele bardziej
> prężne. Pamiętasz Kaczmarskiego?
> "Są ludy, które dojrzały do śmierci
> z rąk ludów niedojrzałych do życia"
No dobra, ale mnie ten problem interesuje z bardziej praktycznego punktu
widzenia. Co mam do Wielkiego Grzmota zrobić, żeby w przyszłości moje
ewentualne dzieci, wnuki, prawnuki nie były zmuszane przez barbarzyńskie
plemiona pustynne do odejścia od buddyzmu [1] i przyjęcia ich strasznej
zamordystycznej religii albo emigracji [2]?
Ja tam się nawet tego nie boję, mnie po prostu ten żałosny zwrot kierunku
historii mierzi. W końcu jaki ja mam wpływ na to? na pewno żaden znaczący,
nic nie poradzę na wynik politycznych rozgrywek pomiędzy ateistami i
katolikami który jest od tutejszej działalności ośrodków buddyzmu
niezależny i ten konflikt wygrywa widocznie trzecia brutalna siła która nie
tykając zwaśnionych stron prędzej się będziechciała rozprawić z taką jak ja
konkurencją.
To ja się ponownie zapytowywuję, co ja mam robić, żeby ją przechytrzyć.
Kazać dzieciom udawać wbrew własnej woli katolików czy tworzyć i finansować
już teraz podziemne bojówki paramilitarne pod nazwą Zakon Kalkina czy jakoś
tak? Ale w pierwszym wypadku byłbym hipokrytą a w drugim takim samym
terrorystą jak oni. Przewaga wroga przy niepewnych sojusznikach bardzo
skutecznie demoralizuje --- w obu przypadkach cały buddyzm zda się drugiemu
czy trzeciemu pokoleniu mojej przyszłej familii psu na budę, cały zdrowy
rozsądek, żeby wychować ich jako wolnych ludzi bez lęków i ograniczeń z
pełnym zasobem mocy fizycznych i duchowych szlag trafi, bo przyjdą stada
ludzi małych i podłych, które takich mocarzy i niemal półbogów będą ścigać
po krańce ziemi jako czarowników.
_____________
[1] Kandydatek na żonę szukam właśnie w buddyjskich kręgach i nie wyobrażam
sobie wychowania dzieci w innej religii czy nawet posłania ich do takiej
szkoły, gdzie nie będzie nauki buddyzmu.
[2] Jeżeli oczywiście będzie jeszcze dokąd emigrować przed tą szarańczą ---
chodzącą klęską żywiołową. W co wątpię, nie ma już miejsca na świecie,
gdzie by nie docierały okrutne zagony Proroka.
--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2010-02-20 12:31:51
Temat: Re: Kochajmy dewocjonalia.Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał
>> Brat, dlaczego tak pesymistycznie ?
>> Owszem, jest takie prawdopodobieństwo i to duże,
>> ale czy nie jest tak, że nisko postawiona poprzeczka
>> nie pociąga wyzwaniem ? :o)
>>
>> To, co się dzieje, jest wyzwaniem dla humanizmu.
>> Możemy temu sprostać, szukając dobrych dróg, a możemy
>> trzymać się utartych dróg i zginąć w marazmie i nowych wojnach.
> Ale humanizm jest postawieniem człowieka w centrum.
> - nie wiem, czy na to zasługujemy
> - pachnie mi to jakąś straszliwą nierównowagą (a co z braćmi mniejszymi?)
> - czy nie lepiej w centrum postawić Boga?
> MK
===
Humanizm stawia w centrum człowieka, ale podobnie uczynił Jezus,
zaznaczając przy tym:
Jn 14:20
20. W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim,
a wy we Mnie i Ja w was.
(BT)
Tak więc Bóg mieszka w człowieku, a nie w kosmosie.
Krótko mówiąc humanizm idzie dobrą drogą i nie trzeba
na siłę wmawiać ateistom humanistom dobrego Boga,
bo i tak do niego w końcu trafią :o)
Co do Islamu to zgoda, idea jedynego Boga Ojca
jest bardzo blisko jedynego Allaha, starczy braci muzułmanów
przekonać, że są jego rodzonymi dzieciakami :o)
Oto i Twoje CENTRUM, które z moim się
wspaniale zgadza.
zdarBrat:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2010-02-20 12:33:01
Temat: Re: Kochajmy dewocjonalia.
sweet.graa`l' napisał(a):
> U?ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa?
>
> Mnie katolickie obsesje nie interesuj?, chyba ?e pod wzgl?dem
> psychiatrycznym.
> ==
> Brat, ka?de obserwacje poszerzaj? nasz horyzont umys?owy,
> w tym i katolickie :o)
>
> Muze?manie s? na etapie krucjat ?redniowiecznych,
> ==
> Zgoda, w swojej wi?kszo?ci.
>
> wi?c im si? atam?wk? walnie i nawiedzeni wypromieniuj? ,
> ===
> A atom?wki to nie ejst aby poziom ?redniowiecznego my?lenia ?
>
> a doskonale
> wiedz? ?e s? za s?abi aby najecha? europ?, dlatego s? terrorystami,
> ---
> Terroryst?w szkoli?a im wpierw CIA do walki z Ruskimi.
>
> wi?c s? to ma?e grupki fanatyk?w, a te? musz? ?y? w danym kraju , wi?c
> spewno?ci? wi?kszo?? staje si? obywatelami danego kraju i to wida? jak
> m?odzi ?yj? po europejsku, a strasze pokolenie potrafi czaseem
> przegi?? pa?? i zrobi? komu? z rodziny krzwd? ,
> ==
> Ot widzisz, m?odzi..., mo?e z nimi trzeba porozmawia? ?
> A jednak wydaje mi si?, ?e w razie draki m?odzi strac? g?ow?.
> nale?y szuka? po tamtej stronie ludzi do?wiadczonych ?yciem.
>
> ale o czym to ?wiadczy
> o tym samym na co klnie kk czyli o negacji wolno?ci ludzkiej w ramach
> fanatyzmu a jest widoczne ?e ludzie nie s?uchaj? pojeb?w.
> ===
> Czasem nie maj? wyboru, a czasem, kiedy sytuacja wymyka si? spod
> kontroli wr?cz id? za pojebami - przyk?ad Adolf Hitler, kt?ry zosta?
> wybrany w demokratycznym g?osowaniu.
>
> zdarBrat
Naucz sie czytac, nie wysyłam im atomówki tylko pokazuje przewagę
dlaczego nie będzie starcia bezpośredniego, no jak masz zamiar sobie
pobredzić to gadaj z katolami bo mnie się nie chce tego wysztkiego co
fantazjujesz prostować.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2010-02-20 12:33:07
Temat: Re: Kochajmy dewocjonalia.sobota, 20 lutego 2010 13:03. carbon entity 'Chiron' <e...@o...eu>
contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:
> Nie- w żadnym razie- nie. Gabriel zwiastował narodziny Jezusa, wcześniej
> zwiastował narodziny Jana Chrzciciela, a Mahometowi- dyktował Koran.
I tu zrobił najgorszą rzecz, jaką mógł zrobić. Dlatego archanioł Gabriel
jest aniołkiem bardziej nawet upadłym niż jego fikcyjna wersja grana przez
Christophera Walkena w Armii Boga. Powstanie islamu nie było niczym dobrym
dla judaizmu i chrześcijaństwa.
--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |