Data: 2006-11-28 07:11:33
Temat: Re: Kocioł c.o.- najniższa temperatura wody
Od: Dominik & Co <D...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
BartekK napisał(a):
> Przy piecach na paliwo stale - nie mam pojecia jak wyglada sprawa
> sprawnosci wymiennika paliwo/spaliny>woda. Jak tak pomyslec to w
Producenci deklarują sprawność kotłów na paliwo stałe rzędu 80%
-w optymalnych warunkach (zwykle przy najwyższej mocy kotła).
Poza tym, choć w instrukcji do mojego kotła bardzo stanowczo zabraniają
podłączania go do instalacji zamkniętej, wspawywania do instalacji,
montażu przez niefachowca, każą sprawdzać komin przez
kominiarza itp.- to nie ma tam nic o najniższej dopuszczalnej
temperaturze wody w obiegu. Stąd też i moje pytanie, czy czasem nie jest
tak jak z tą szynką obcinaną od lat, choć nikt nie wie, dlaczego.
A dociekliwość (na pl.misc.budowanie) kwitowana jest "no bo przecież
wszyscy wiedzą, tak jakbyś się pytał, po co w silniku jest olej".
Nie na darmo mówi się, że nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi...
> zasadzie cala konstrukcja pieca jest wymiennikiem, a spaliny "uciekaja"
> dosc swobodnie, nie bedac chlodzone tak dobrze jak w kotle gazowym. W
> koncu w gazowym w metalowym/aluminiowym/ceramicznym/jakimstam elementy
> wymiennika sa co ~1-2mm, a w kotle weglowym - dziury na dobre pare cm...
> Czyli sprawa wykraplania sie _w_ _piecu_ jest z glowy, ale wykraplanie
> moze nastepowac w kominie - gdzie spaliny stygna...
Dokładnie tak właśnie myślałem. Co więcej, temperaturę w obiegu obecnie
mam ustawioną na 48 stopni (waha się od 47 do 52), żadnego skraplania
na wymienniku nie zaobserwowałem. Chyba po prostu zrobię eksperyment-
stopniowe obniżanie temp. wody i obserwacja, w jakiej temperaturze
zjawisko następuje ( i czy w ogóle ;-)
--
Dominik (& kąpany)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (Stanisław Jerzy Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy, do czego mam prawo zgodnie z Art. 54 Konstytucji
RP
|