Data: 2004-07-08 18:29:37
Temat: Re: Kodeks etyczny boy-lovera ...
Od: "Casper" <r...@k...spamerom.k.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "redart"
> > Moje odczucia są jednoznaczne. Podpieranie się przez tych lubiezników
> > starożytnymi Grekami jest niczym innym, jak próbą usprawiedliwienia i
> > oswojenia swojego ohydnego postępowania. Gdyby mieli świadomość swej
> > nikczemności- drążyłoby to ich, nie dawało żyć. A tak- ponieważ udało
się
> > homoseksualistom przekonać ludzi, że oni wcale nie są zboczeni-
otworzyła
> > się furtka dla pozostałych.
> Homoseksualistów naprawdę bym w to nie mieszał.
Chiron ma racje. Propaganda homoseksualizmu stępiła naszą wrażliwość na
obrzydliwe praktyki seksualne, przez co jestesmy bardziej sklonni tolerowac
inne obrzydliwstwa, np. pedofilię.
|