Użytkownik "Akulka" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d9e9qq$pv5$1@inews.gazeta.pl...
> Zamówić gotowca najlepiej, ale
> romantyczne to nie jest.
>
Eeee tam najlepiej... fuj... Najlepiej ugotowac, jest strasznie duzo
prostych do zrobienia dan, ktore kazdy bedzie umial upichcic... A
zamowione - porazka... Wtedy lepiej zaprosic dziewczyne do knajpy.

> Grunt to jednak dobre winko - ja ubóstwiam vermut biały (dlatego mój luby
> kupuje mi tylko wtedy gdy chce mnie rozpieścić), albo miód pitny 3-niak,
> albo dwójniak - tyle (też ubóstwiam), że nie do wszystkiego pasuje,
> bardziej
> do deserów.
A to juz rzecz gustu... Nie kazdy lubi wino, ja np niecierpie... Czasem do
kolacji czy obiadku zmecze jeden kieliszek, a przyjemnosc z tego zerowa, a
czasem bywa, ze ze wstretem, wylacznie z grzecznosci to robie ;-)

Pzdr,
IN_(ja wiem, ze to dziwnie elegancki obiadek piwem popijac... ale co na to
poradze, ze tak lubie ;-))