Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: Teel <m...@d...xyz>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: Kolano
Date: Wed, 04 Jan 2006 10:17:56 +0100
Organization: Onet.pl
Lines: 30
Message-ID: <dpg3qn$qe8$1@news.onet.pl>
References: <dpg1ck$b9h$1@news.dialog.net.pl>
NNTP-Posting-Host: tlorek-debian.it.onet
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1136366231 27080 192.168.2.188 (4 Jan 2006 09:17:11 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 4 Jan 2006 09:17:11 +0000 (UTC)
X-Sender: WdMX+HQOTyVPLEmWow92vV6z/iz6jbby
In-Reply-To: <dpg1ck$b9h$1@news.dialog.net.pl>
X-Accept-Language: pl, en-us, en
User-Agent: Mozilla Thunderbird 1.0.7 (X11/20051017)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:197949
Ukryj nagłówki
Macias napisał(a):
> Mam pytanie odnośnie problemów z kolanem: 2 lata temu znajomy z nadwagą
> grając w piłkę "coś" sobie zrobił w kolano. Chrupnęło i kolega przez 5-6
> tygodni nie mógł chodzić normalnie, 'kuśtykał' z ogromnym bólem, robili mu
> punkcję i odciągali 'wodę', były ogromne problemy z wyprostowaniem nogi itd
> itp no i niby uraz wiązał się z zerwaniem/naderwaniem więzadeł. Temat był
> niby zaleczony, minął ponad rok, a potem problem się powtórzył ale uraz był
> mniejszy i po około 2 tygodniach kolano jako tako wróciło do normy. Ostatnio
> w ramach zimy i śniegu kolega się pośliznął i znowu w kolanie 'chrupnęło' i
> wszystko się powtórzyło choć w łagodniejszej formie.....
> Moje pytanie do Was brzmi: czy jest jakaś rada (oprócz noszenia cały czas
> stabilizatora, schudnięcia), która by umożliwiła całkowite wyeliminowanie
> tego problemu? Z tego co pamiętam była mowa o naderwaniu więzadeł w kolanie
> i ich ewentualnym usuwaniu, ale jakoś nie wierzę, że usunięcie ich mogłoby
> pomóc 'na zawsze'. Proszę o Wasze opinie i porady.
Hej!
Usunąć to możesz łąkotkę, a nie wiązadła! Kolega powinien się
bezwględnie udać do ortopedy i ten pewnie zarządzi artroskopię, więc
jeśli kolega się nie szczepił na żółtaczkę wszczepienną to niech lepiej
od razu to zrobi teraz.
Jak poszła łąkotka to pół biedy, bo to można w miarę bezboleśnie wyjąć.
Jeśliby poszło wiązadło boczne to by nie uszedł ani kroku, bo noga by mu
uciekła kolanem do wewnątrz, więc mogło się jedynie naciągnąć. Jeśli
poszły więzadła krzyżowe (można z tym żyć) to jedynie rekonstrukcja. Tak
czy inaczej musi to obejrzeć specjalista.
Pozdrawiam
Teel
|