Data: 2009-09-15 14:41:50
Temat: Re: Koleje losu
Od: "Robakks" <R...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
cross: pl.sci.filozofia, pl.sci.psychologia
"Sakujami" <s...@n...gmail.to>
news:h8m4v9$ujr$1@news.onet.pl...
> Odkąd zacząłem studia na Politechnice zamieszkałem w Warszawie
> w akademiku. Nastał czas studiów, dostałem pierwszy komputer.
> Pod koniec studiów pierwsza porządna praca w zawodzie programisty.
> Zrobienie dyplomu, zmiana pracy, wysokie zarobki.
> Potem odrodzenie religijne, wspólnoty, uczestniczenie, poznanie dużego
> kręgu znajomych, wspominam wyjazd z tą grupą w góry.
> Następnie niestety nachodzi niechęć do wiary.
> Potem choroba psychoza na tle religijnym, przeniesienie się na wieś,
> urwane kontakty z ludźmi z Warszawy, wrażenie że życie się skończyło,
> nic mnie nie czeka.
Wiesz, że do wyboru masz ciemny scenariusz i jasny scenariusz
i ten wybór masz do czasu, dopóki jesteś świadomy swoich wyborów.
Gdy stracisz kontrolę nad swoimi wyborami to rzeka życia porwie Cię
nie tam gdzie będziesz chciał, ale tam gdzie musi. Zapadniesz
w pomroczność jasną, gdy ciało będzie działać sobie, a uwięziony duch
nie będzie miał wpływu na to co robi ciało.
Jeszcze nie jest za późno - jeszcze masz szansę, bowiem jeszcze
kontrolujesz swoje działania. Czy wykorzystasz tę szansę, czy oddasz
życie walkowerem - zależy od Ciebie, to Twoje życie...
Moje jest moje, a Twoje jest Twoje.
Mnie czeka jeszcze wiele chwil radości - bo tak chcę.
np. od wczoraj nie palę i jestem z siebie dumny.
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości
|