Data: 2005-03-13 13:06:13
Temat: Re: Kolejna ofiara diety
Od: "Jurek" <j...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Are" <a...@g...pl> a écrit dans le message de news:
> Nie wyleczyles sie wbrew "autorytetom", tylko wbrew biochemii i
> fizjologii.
a te "autorytety" to przepraszam, na czem buduja swoje autorytety? Na
biochemii i fizjologii, czy na placebo.
> Dowody masz w postaci ponad tysiaca prospektow prac naukowych, do ktorych
> > dalem linka. Przegladnij sobie kilka, najlepeije tych co odnosza sie
> bezposrednio do tematu. Poczytaj sobie tez cos o tym, jak sie robi
> badania, to zobaczysz, ze sporo w tym jest.
zapewniam Cie ze duzo czytam , i dlatego mam olbrzymi dystans do
tzw"autorytetow"
> ALE - wyleczyles sie calkowicie zgodznie z placebo, wiec sprawa jest
> jasna.
czy nie widzisz ze w tym zdaniu jest cos ogromnego? bo wynika z niego ze
nalezy "przejsc" na placebo!
> A widzisz? Jakos "mafia" farmaceutyczno-lekarska nie atakuje placebo, a
> stara sie je zbadac i wykorzystac.
czy jajka, tluste sery i troche miesa (uwaga ! kolejnosc jest bardzo
istotna) tez sa placebo?
> Bzdury.
mnie "leczono" przez dokladnie 40 lat, z niczego (!!!) mnie nie wyleczono. A
wiec przez te 40 lat, skutecznosc wynosila 0 (zero)%. Bo chyba amputacji nie
uwazasz za wyleczenie?
Jurek
|