Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Kolejna z problemami ;-)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Kolejna z problemami ;-)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-06-07 18:56:20

Temat: Kolejna z problemami ;-)
Od: "Kaśka" <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dzień dobry. Nazywam się Kaśka vel Ziuta Filuta. Może też być dowolnie
inaczej, wedle życzenia i uznania.
Od pewnego czasu czytuję sobie posty na psp i pomyślałam (taka drobna
przechwałka), że może jakoś podniesiecie mnie na duchu.
Mam problem (jak większość piszących na psp, żadna rewelacja, wiem;).
Znowu rzuciłam pracę. Znowu znalazłam kolejną. Którą? Co za różnica, już
przestałam liczyć. W żadnej nie daję sobie rady psychicznie. Po prostu
wymiękam. Cienki Bolek jestem (sorki wszystkich Bolków, tak mi się jakoś
samo napisało, chyba to gdzieś niedawno przeczytałam i tak utkwiło w
pamięci!).
Jeszcze nie podpisałam umowy, a juz wiem, że w tej tez nie dam sobie rady.
Może i calkiem niezła kasa, ale (przynajmniej dla mnie) nie wszystko da się
przeliczyć na pieniądze. Na pewno nie moje zdrowie. Praca po 11 - 12 godzin
dziennie - nie chodzi o kondychę fizyczną, tylko psychiczną - przerasta moje
możliwości. Wiem, dużo osób tak pracuje, ale "dużo osób" to nie ja.
Jutro czeka mnie decydujące starcie z moim ewentualnym pracodawcą. Znam jego
warunki.Nijak mi nie pasują. I pewnie zabraknie mi odwagi, zeby się
postawić. Zresztą, to on rozdaje karty, nie ja - ja sie mogę co najwyżej
zgodzić na jego warunki, albo nie.
Zwłaszcza, że ostanią pracę to ja rzuciłam, więc w razie problemów ze
znalezieniem następnej nawet zasiłek póki co mi nie przysługje. Zresztą, ja
nie chcę zasiłku, ja chcę pracować - tyle tylko, że chyba nie za bardzo się
do tego nadaję :-(

Tak tylko chciałam się wygadać. Wiem, że decyzję muszę podjąć sama (nie
cierpię tego). Ale jakbyście chcieli coś mi napisać (niekoniecznie mądrego),
to byloby mi miło.

Pozdrawiam
Kaśka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-06-07 19:07:03

Temat: Re: Kolejna z problemami ;-)
Od: elgar <e...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 7 Jun 2004 20:56:20 +0200, Kaśka wrote:
[...]
> Tak tylko chciałam się wygadać. Wiem, że decyzję muszę podjąć sama (nie
> cierpię tego). Ale jakbyście chcieli coś mi napisać (niekoniecznie mądrego),
> to byloby mi miło.
>
> Pozdrawiam
> Kaśka

nie myslalas o pracy na wlasny rachunek? chocby docelowo?

elgar

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-06-07 19:13:08

Temat: Re: Kolejna z problemami ;-)
Od: "oloix rewolucje" <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

"elgar" <e...@b...pl> wrote in message
news:1j48dy2grxhee$.q39u14sa9f38$.dlg@40tude.net...

> nie myslalas o pracy na wlasny rachunek? chocby docelowo?

to jest wlasnie zajebisty pomysl. uwalnia cie od wiekszosci rzeczy na ktore
narzekasz pracujac dla kogos innego ale jest pare minusow;) musi ci sie
chciec pracowac bo inaczej nic z tego, musisz zarobic przynajmniej na
pokrycie kosztow bo jak nie to bedziesz miala juz z gorki do dolka;) na
dluzsza mete, jesli jestes ambitna i chcesz firme rozwijac a nie zatrzymac
sie na poziomie np budki z fajkami, musisz byc zajebiscie silna
psychicznie:)

pomysl jest bardzo dobry, polecam.

--
oloix rewolucje
----------------------------- hels biczin, jou ui gona chew a party, fakas
gg:3423177
tlen: o...@t...pl
MSN: o...@h...com


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-06-07 19:34:02

Temat: Re: Kolejna z problemami ;-)
Od: "Kaśka" <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "oloix rewolucje" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ca2eo5$898$1@news.onet.pl...
> "elgar" <e...@b...pl> wrote in message
> news:1j48dy2grxhee$.q39u14sa9f38$.dlg@40tude.net...
>
> > nie myslalas o pracy na wlasny rachunek? chocby docelowo?
>
> to jest wlasnie zajebisty pomysl. uwalnia cie od wiekszosci rzeczy na
ktore
> narzekasz pracujac dla kogos innego ale jest pare minusow;) musi ci sie
> chciec pracowac bo inaczej nic z tego, musisz zarobic przynajmniej na
> pokrycie kosztow bo jak nie to bedziesz miala juz z gorki do dolka;) na
> dluzsza mete, jesli jestes ambitna i chcesz firme rozwijac a nie zatrzymac
> sie na poziomie np budki z fajkami, musisz byc zajebiscie silna
> psychicznie:)
>
> pomysl jest bardzo dobry, polecam.
>
> --
> oloix rewolucje
> ----------------------------- hels biczin, jou ui gona chew a party, fakas
> gg:3423177
> tlen: o...@t...pl
> MSN: o...@h...com

No więc rzecz w tym, że nie jestem silna psychicznie. Nie daję sobie rady z
pracą u kogoś, bo za duży sters, za duża odpowiedzialność. Więc niby co na
własny rachunek? Jak miałabym niby sobie poradzić z odpowiedzialnością,
której nie cierpię? Jetsem chyba troszeczkę (eufemizm!) niedorozwinięta
emocjonalnie. Nie daję sobie rady ze swiadomoscią odpowiedzialności! Tak,
sama świadomość podejmowania świadomych i odpowiedzialnych wyborów mnie
odstrasza. Owszem, sprawdziłam się w "byciu odpowiedzilną", pełniłam nawet
kierowniczą funcję w jednej ze swich poprzednich prac, dlatego wiem - nie
chcę tego, nie stac mnie na to psychicznie! To mnnie zabija jako mnie -
staję się kimś innym. Tego nie chcę!
Wiem, że intelektualnie stać mnie na dużo, to nie moja zarozumiała ocena, to
nwniopsek z dotychczasowego przebiegu mojej kariery zawodowej. tylko zawsze
rodzi się to samo pytanie - za jaką cenę? Gdzie kończy się moje byćie "mną",
a zaczyna bycie "bizneswoman", którą nijak nie jestem, a którą muszę od
czasu do czasu być, by raz na jakiś czas pospłacać długi za mieszkanie?
nienawidzę tego!!!
Kaśka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-06-07 19:40:26

Temat: Re: Kolejna z problemami ;-)
Od: KOMINEK <k...@o...org.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Kaśka" <z...@o...pl> wrote in news:ca2doj$1n3$1@news.onet.pl:

> Ale jakbyście chcieli coś mi napisać (niekoniecznie mądrego),
> to byloby mi miło.

.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-06-07 19:42:43

Temat: Re: Kolejna z problemami ;-)
Od: "Natalia" <k...@p...do_not_type_it.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Kaśka" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ca2fv8$s0v$1@news.onet.pl...
> No więc rzecz w tym, że nie jestem silna psychicznie. Nie daję sobie rady
z
> pracą u kogoś, bo za duży sters, za duża odpowiedzialność. Więc niby co na
> własny rachunek? Jak miałabym niby sobie poradzić z odpowiedzialnością,
> której nie cierpię? Jetsem chyba troszeczkę (eufemizm!) niedorozwinięta
> emocjonalnie. Nie daję sobie rady ze swiadomoscią odpowiedzialności! Tak,
> sama świadomość podejmowania świadomych i odpowiedzialnych wyborów mnie
> odstrasza. Owszem, sprawdziłam się w "byciu odpowiedzilną", pełniłam nawet
> kierowniczą funcję w jednej ze swich poprzednich prac, dlatego wiem - nie
> chcę tego, nie stac mnie na to psychicznie! To mnnie zabija jako mnie -
> staję się kimś innym. Tego nie chcę!
> Wiem, że intelektualnie stać mnie na dużo, to nie moja zarozumiała ocena,
to
> nwniopsek z dotychczasowego przebiegu mojej kariery zawodowej. tylko
zawsze
> rodzi się to samo pytanie - za jaką cenę? Gdzie kończy się moje byćie
"mną",
> a zaczyna bycie "bizneswoman", którą nijak nie jestem, a którą muszę od
> czasu do czasu być, by raz na jakiś czas pospłacać długi za mieszkanie?

jeśli znasz języki obce, najlepiej angielski
to prosto i w miarę bezstresowo można zarabiać
tu korepetycje, tam jakaś szkoła wieczorowa
po pare godzin, tu tłumaczenie ;)
i jesteś sobie panią ;)

a tak naprawdę to mam podobny problem co ty
więc z uwagą czytam wątek

pozdrowienia

natalia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-06-07 19:43:32

Temat: Re: Kolejna z problemami ;-)
Od: "Kaśka" <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "KOMINEK" <k...@o...org.pl> napisał w wiadomości
news:Xns9501DCD2EB84KOMINEK@127.0.0.1...
> "Kaśka" <z...@o...pl> wrote in news:ca2doj$1n3$1@news.onet.pl:
>
> > Ale jakbyście chcieli coś mi napisać (niekoniecznie mądrego),
> > to byloby mi miło.
>
>





Nie chciałeś :-(
Kaśka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-06-07 19:52:47

Temat: Re: Kolejna z problemami ;-)
Od: KOMINEK <k...@o...org.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Kaśka" <z...@o...pl> wrote in news:ca2ggv$6kj$1@news.onet.pl:

> Nie chciałeś :-(

Mala strata.
Mnie i tak nikt nie czyta.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-06-07 19:53:51

Temat: Re: Kolejna z problemami ;-)
Od: "Kaśka" <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Natalia" <k...@p...do_not_type_it.onet.pl> napisał w
wiadomości news:ca2gfj$397$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Kaśka" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:ca2fv8$s0v$1@news.onet.pl...
> > No więc rzecz w tym, że nie jestem silna psychicznie. Nie daję sobie
rady
> z
> > pracą u kogoś, bo za duży sters, za duża odpowiedzialność. Więc niby co
na
> > własny rachunek? Jak miałabym niby sobie poradzić z odpowiedzialnością,
> > której nie cierpię? Jetsem chyba troszeczkę (eufemizm!) niedorozwinięta
> > emocjonalnie. Nie daję sobie rady ze swiadomoscią odpowiedzialności!
Tak,
> > sama świadomość podejmowania świadomych i odpowiedzialnych wyborów mnie
> > odstrasza. Owszem, sprawdziłam się w "byciu odpowiedzilną", pełniłam
nawet
> > kierowniczą funcję w jednej ze swich poprzednich prac, dlatego wiem -
nie
> > chcę tego, nie stac mnie na to psychicznie! To mnnie zabija jako mnie -
> > staję się kimś innym. Tego nie chcę!
> > Wiem, że intelektualnie stać mnie na dużo, to nie moja zarozumiała
ocena,
> to
> > nwniopsek z dotychczasowego przebiegu mojej kariery zawodowej. tylko
> zawsze
> > rodzi się to samo pytanie - za jaką cenę? Gdzie kończy się moje byćie
> "mną",
> > a zaczyna bycie "bizneswoman", którą nijak nie jestem, a którą muszę od
> > czasu do czasu być, by raz na jakiś czas pospłacać długi za mieszkanie?
>
> jeśli znasz języki obce, najlepiej angielski
> to prosto i w miarę bezstresowo można zarabiać
> tu korepetycje, tam jakaś szkoła wieczorowa
> po pare godzin, tu tłumaczenie ;)
> i jesteś sobie panią ;)
>
> a tak naprawdę to mam podobny problem co ty
> więc z uwagą czytam wątek
>
> pozdrowienia
>
> natalia
Jasne, fajne sobie mieć dizsiaj korepetycje tu, jutro tam - póki jestem (w
miarę piękna i młoda!) A co ze składkami na emeryturę? Wiem, większość
"pięknych i młodyzh" o tym dzisiaj nie myśli - ja niestety! zaczęłam (może
jeszcze nie jestem wybitnie stara, ale powiedzmy - leciwa hihihi) Ja o tym
właśnie myślę najbardziej. Teraz tak czy siak dam sobie rade, ale co stanie
się ze mną za te paredziesiąt (wcale nie tak dużo) lat? Kiedy nie będę już
tak atrakcyjknym "towarem"? Chodzi mi o to9, zeby noja obecna działalność
zgwarantowała mi przyszły byt, kiedy b edę stara, brzydka, zniedołężniała.
Potrebuję umowy o pracę ze wszelkimi świadczeniami. I tu powstaje problem.
Zwłaszcza, że póki co, mam jeszcze rodzinę, która w "razie czego" w większym
lub mniejszym stponiu mi pomoże. Jak będzie za trzydzieści lat?
Czy jestem głupia, bo dzisiaj martwię się, co będzie za trzydzieści lat?

Kaśka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-06-07 20:00:24

Temat: Re: Kolejna z problemami ;-)
Od: "Kaśka" <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "KOMINEK" <k...@o...org.pl> napisał w wiadomości
news:Xns9501DECF4F018KOMINEK@127.0.0.1...
> "Kaśka" <z...@o...pl> wrote in news:ca2ggv$6kj$1@news.onet.pl:
>
> > Nie chciałeś :-(
>
> Mala strata.
> Mnie i tak nikt nie czyta.
>
>

"mała strata, krótki żal..."
No dobra, dla Ciebie mogę być "nikt" ;-) Ale żeby zaraz "nieczyta"? Chyba,
ze chodziło Ci o "nieczysta"? To sie umyję;-)
Kaśka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Psychologia ulicy, czyli jak unikac pobicia
nieprzemyślana historia zamiany w wilka, całkiem bez związku...
DDA
Świadomy brak empatii w rozmowie i zazdrość o luz
Wolontariusze poszukiwani - Szczecin

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »