Modlitwa to dobre lekarstwo

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 97

« poprzedni wątek

następny wątek »

81. Data: 2002-11-14 15:44:36

Temat: Re[2]: Kolejne brednie
Od: p...@p...onet.pl (Piotr M :) szukaj wiadomości tego autora

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

82. Data: 2002-11-14 15:56:06

Temat: Re: Kolejne brednie (bylo Re: Kolejne oszczerstwa pod moim adresem (bylo: Re: INFORMOWANIE a Spam ( bylo Re: ZLO i spuer zlo ))
Od: Andrzej Abraszewski <a...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Radosław Tatarczak" wrote:
>
> Andrzej Abraszewski <a...@c...pl> wrote in <3...@c...pl>:
>
> >Czy oszczerstwem jest pisanie ze kiedys tam ktos wpadl na te grupe bez
> >kindersztuby, bez przedsrtawienia sie, bez jakiegos milego slowa ? -
>
> Coz trafnie okresliles moj pierwszy post, do jakiej zagrodki trafiam? :)

Skoro nie przez Ciebie pisane to i do zadnej zagrodki trafic nie mozesz.
Zalujesz ? :)

> >zaznaczam, cytowany przez autorke list byl jej PIERWSZYM, tu, na grupe.
> >Czy oszczerstwem jest przypomnienie nagonki (sic !!!!!) jaka sobie
> >Panstwo urzadziliscie na Roberta Szymczaka, gdy ten chcial zalozyc
> >newsowa grupe poswiecona telepracy ? - czym wyrzadziliscie Jemu
> >samememu, jak i naszemu srodowisku niepowetowane straty (glownie
> >moralne)
>
> To nie byla nagonka,

To byla regularna nagonka ! Przypomnij wiec sobie co bylo argumentem na
NIE ! Nie bylo to nic zwiazenego z meritum (telepraca) a z tym co dzialo
sie gdzies indziej. I to z uzyciem metod rodem z magla.

Nagonka to przygotowanie do odstrzalu a takie przygotowanie
przeprowadzano !

> news.nowe czytam od kilku lat i wiem, ze RFD poniekad
> sluszne mialo drobne mankamenty formalne.

No to tez wiesz ze to akurat byl "maly pikus" i ze chodzilo o cos
calkiem innego, o zdeprecjonowanie czyjegos pomyslu i co najgorsze
Czlowieka ktory byl sprawie wielce oddany. Dalej, skoros teraz takis
madry to czemus wowczas nie zabral glosu ? Czemu teraz po 2 latach nagle
zes sobie o tym przypomnial. A moze gryzie Cie sumienie, zes popelnil
grzech zaniechania ? ;-)

> Robert uwzglednil wiele, ale
> najazd niektorych z psi na plnng wywolal u mnie lekkie zazenowanie.

A u mnie wywolalo to szok jak mozna zdeptac czyjac inicjatywe. Dziwisz
sie ze obroncy honoru grupy probowali bronic inicjatywy Roberta ? Czemus
wowczas nie zauwazyl ze pierwszym argumentem na NIE bylo tworczosc jak
prosto z magla. "A wiecie, jedna Pani powiedziala ze na pl.soc.inwalidzi
to ..." . To wedlug Ciebie byla rzeczowa dyskusja ? Nie obrazaj mojej
inteligencji (i pamieci) Radku !

> >Czy oszeczerstwem jest ze wpadlo woczas na grupe pare lekko mowiac
> >podejrzanycvh osob z kregu HELL'u, czy nie byla to regularna bojowka
>
> wiem to znani satanisci, ech ja tez chce byc taki i jeszcze Zajdle dostawac
> :)

To idz do diabla ! :)) (tylko nie potraktuj tego jako obrzucanie blotem
czy ze jest to jakies oszczerstwo bo to tylko zart slowny)

> >majaca na celu zdeprecjonowanie pracy oddanych tej grupie ludzi ? .
> >Kolesiow olesiow, nie majacych nic wspolnego ani z ta grupa ani z
> >Telepraca - czy to nie byla jakas wirtualana bojowka ?
>
> Prosze o cytaty :)

Zapraszam do archiwum :) Temat jest OT wiec o coz Ci chodzi. Chcesz
sledztwa to zapraszam do Zgierza i wowczas sobie wspolnoie pogrzebiemy w
histori. Mozesz na wstepie sprawdzic jakie osoby spoza korespondentow
jakos tak nagle wowczas sie pojawily na grupie. Wybacz to Twoj problem
(niepamiec, brak dowodow "na pismie") i nie obarczaj mnie babraniem sie
tym owczesnym szambie, ktore nam Ci wszyscy "goscie" zafundowali.

> >Skad tyle hipokryzji a do tego zacietrzeiwenia, szanowana Pani. My tu
> >podajemy dlon na zgode a Pani PO RAZ KOLEJNY CHCE TU MACIC , JATRZYC ,
> >MIESZAC. Po co to Pani robi ?
>
> Po pierwsze to ja przywolalem tamta sytuacje,

I po kiego grzyba ? - ze spytam jezykiem Twoich rowiesnikow

> po drugie moje lurkanie psi
> przypadlo na nieslawna awanture i wcale nie bylo tak jak piszesz,

Skoros tylko lurkowal to skad mogles wiedziec co pisali wowczas Ci
wszyscy do siebie na priva. Badacz historii powinien siegac tez do
takich materialow :) Poza tym nie wiedziales co dla nas znaczyla
wowczas grupa, jakie bylo nasze, w jej zycie, zaangazowanie (dlatego tez
nie razily Cie brednie wypisywane nt grupy przez mentorow z "nowych
grup") Oceniasz po lebkach a to nie przystoi komus kto mowi ze pisze
prace magisterska :) Nawiazujac do SH powiem zes stal wowczas
obok czarnej dziury i nie wszystko co widziales (czytales) bylo tym co
naprawde sie dzialo ;-) (przypowiesc o kosciach i Panu Bogu byla tu na
grupie cytowana )

> po trzecie zle odczytujesz intencje osob, ktore czasami sie
> z Toba nie zgadzaja.

i vice versa :) Ze nie wspomniec Twoich nie eleganckich (delikatnie
mowiac) polemik z LM. To sie nazywa "przyganial kociol garnkowi" Radku
:) . Ty tez zle odczytywales intencje naszego Dobrego Ducha, co np mnie
sprawialo przykrosc. Uwierzysz ?

To jest fakt, ale i wiele (wiekszosc) osob czyni dokladnie tak samo !
Ba nawet czesciej niz ja. Ba nawet nasz Zbig ! ;-) . Wierz mi, od
zarania dziejow grupy musialem ludziskom tlumaczyc o co tamtemu drugiemu
chodzilo. Stad wlasnie wiem, ze czesciej inni maja problem z SWK (o czym
za
chwile) niz ja.

Nazywam to : Syndromem Wirtualnego Korespondowania, na ktory nie mam,
jak na razie recepty (czas jakis temu wspominalem o tym) . I Ty temu
syndoromowi podlegasz i kazdy inny. Inna sprawa jest gdy reakcja na
(domniemany) atak zmienia sie w atak rzeczywisty. Do tego gdy dzieje sie
na oczach publiki ktora z pewnym opoznieniem czyta taka korespondencje i
.... jak "Filip z konopii" wyskakuje ze swoja ocena. Bliski temu jest
syndrom "kibica" i nie stosowanie do zasad kibicowania. W tych wypadkach
, rozlozenie racji (prawdy) na atomy, jest jeszcze bardziej
skomplikowane.

> >To ze, jak piszesz Pani :
>
> >to nie oznacza jeszcze ze wpasowujesz sie Pani w glebie problemow ludzi
> >ktorzy tu na tej grupie pisza o podobnych sprawach. Bo wcale, dzieki
> >takim jak Pani, nie jestesmy Tacy Sami. I widzisz teraz MJ, dlaczego
>
> Apelowalem o zgode, o pogodzenie sie z JC, tak teraz Andrzeju prosze, nie
> oceniaj czy ktos zasluguje na miano "niewpasujacych sie w glebie
> problemow", to nie jest aukcja, kto lepiej zna ON.

Czy rzeczywiscie nie mam prawa do takich ocen ? No chyba zartujesz ? A
co oznacza ze " w te klocki to my sami jestesmy najlepsi" ? Tzn ze nie
mam prawa do ocen jak nas sie traktuje, jaka jest wiedza ludzi nie
majacych , jak my, takich czy innych problemow. Radku, ja sam, mimo
wielkiego doswiadczenia w "byciu popapranym" nie odwazylbym sie madrzyc
w sprawach innych, niz moja, niemocy. Ja tez wowczas jestem "nie
wpasowany w glebie problemow". Ha, nawet jako niby chorujacy na te sama
chorobe mozemy sie nie wpasowywac. Mysle ze chcesz sobie tylko pogadac
ze mna, niz bys rzeczywiscie tego zjawiska nie dostrzegal.

> >nazwa Tacy Sami w ogole nie pasowala i nie pasuje do tego co dzieje sie
> >wokol nas. Madralinscy ZAWSZE beda lepiej od nas wiedziec co nam
> >potrzeba i jak nam pomagac.
>
> Czemu zawsze musimy ustawiac innych (zdrowych) w opozycji do ON?

Nie musimy. Oni sa w to nasze zycie tak wpasowani, z natury rzeczy, po
prostu dlatego ze sa inni. I wielka w tym nasza praca by ich tego
wszystkiego nauczyc. To zaden dla nich dyshonor czy z naszej strony
kpina - to naturalna kolej rzeczy.

http://samisobie.clan.pl/GER/onger.htm

" Być pelnosprawnym to tak naprawdę żadna (nasza) zasługa , to dar (od
Boga ) , który każdemu z nas, o każdym czasie może być odebrany.
Pozwólmy więc niepełnosprawnym i członkom ich rodzin, w jak najbardziej
naturalny sposób, włączyć się w nasze życie. Chcielibyśmy dać im pewność
, że jesteśmy jednością."

:) Przeczytales uwaznie ? "...POZWOLMY.. "
To my mamy sie wlaczac a nie oni maja nas wlaczac.
Widzisz te subtelna roznice

> Ja chce zerwac z opinia o zgorzknialym inwalidzie,

Nie da sie ! Jestesmy zgorzkniali i pelni egoizmu. Nasze kalectwo jest
naszym "pepkiem swiata". Przypomnij sobie cos napisal gdy Mirek pytal o
Twoje prace w SISON. To wlasnie to ! Oczywiscie nikt nie ma o to do
Ciebie pretensji. Wiesz to bo nie dalej jak 2 dni temu dokladnie to samo
pisalem Ci na priva. Tak ze widzisz, swiat nie jest taki prosty a tym
bardziej ani bialy ani czarny. Ba, obawiam sie ze 256 odcieni szarosci
to za malo by go opisywac;-)

> ktory wrogo odnosi sie do kazdej krytyki.

Mysle ze nikt nie jest, z zasady, wrogo nastawiony. Wrogosc pojawia sie,
w naszym wypadku, wlasnie przez SWK, przyznam ze znacznie czesciej niz u
innych. Czesciowo wytlumaczyl to Zbig. Do tego nalezy dolozyc nasza
nadambicjonalnosc i to zbyt szeroko (a wlasciwie zbyt nagle) szeroko
otwarte okno na swiat. Jakze latwo sie wowczas zachlysnac ( zachlystuje
wielu), "dohipertlenowac" ( i za bardzo dotlenia wielu).
A z tego, jak wiemy, tylko zawrot glowy ...

> Naprawde mozemy dyskutowac, klocic sie, bez wzajemnej nienawisci,

Czyzbys zacytowanie przeze mnie "wybaczamy i prosimy o wybaczenie",
odbieral jako glos nienawisci i braku poszanowania wlasnej odrebnosci ?

> zeby doszlo do zgody to podejscie musi wygrac. Oj zaczynam robic za
> sumienie i moralnosc, czas wiec konczyc :)

Masz racje, kazania (w znaczeniu tradycyjnym) nie dla Ciebie ;-)

> nic osobistego

Nnnno, moze troszeczke, skoros ten kij w mrowisko wlozyl :)

pozdrawiam
A.A.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

83. Data: 2002-11-14 17:06:18

Maciej Jakubowski wrote:
>
> > Wiec pytam podobnie jak w rozmowie z Maciejem Jakubowskim
>
> Niejaki Andrzej Abraszewski moze zechce jednak nie czepiac sie
> nazwisk

Wstydzisz sie Pan swojego imienia i nazwiska ? Dziwne 8-o

> Widac jednak nie potrafi - co swiaczy jednoznacznie
> o jeg mozliwosciach intelektualnych - zawzse musi znalezc
> sobie jakiegos "chlopca do bicia"Rozumiem - to latwiejsze niz wlaczyc myslenie

Raczy Pan zauwazyc ze starasz sie ponownie byc niegrzecznym w stosunku
do mojej osoby. Wypraszam sobie ! Ostrzegam po raz wtory ze i ja
potrafie !!!

> > to nie oznacza jeszcze ze wpasowujesz sie Pani w glebie
> > problemow ludzi ktorzy tu na tej grupie pisza o podobnych
> > sprawach. Bo wcale, dzieki takim jak Pani, nie jestesmy Tacy
> > Sami.
>
> Nie. nie jestesmy tacy sami

No wlasnie ! :)

> W odroznieniu od Andrzeja Abraszewskiego

Pana. Pana Andrzeja Abraszewskiego. Nie jestem Panskim zasmarkanym
kolega !

> znakomita wiekszosc tu piszacych potrafi myslec.

Widze ze rzeczywiscie chcesz mnie Pan tu obrazac. Nie myle sie, prawda ?

> Wlasciwie to juz rozumiem, dlaczego pani redaktor napisala, ze
> jej redakcja nie chce jej zaplacic za delegacje na rozmowy z
> panem Andrzejem Abraszewskim - bylo to grzeczne uzasadnienie
> rezygnacji z wywiadu - po prostu nie bylo zadnego sensu w
> publikowaniu prezentowanego przez Andrzeja Abraszewskiego steku
> bzdur

Wyglada ze jednak tak. Ze ktos nie majac argumentow merytorycznych
postanowil pokazac swoja kulture i pocwiczyc obrzucanie blotem. Nie
wyszlo wmowienie ze jest sie samym obrzucany blotem no to probuje sie
samemu . No brawo !

> > I widzisz teraz MJ, dlaczego nazwa Tacy Sami w ogole
> > nie pasowala i nie pasuje do tego co dzieje sie wokol nas.
>
> Wiem doskonale - dlaczego Andrzejowi Abraszewskiemu
> nie pasowala ta nazwa . Po prostu on nie jest Taki Sam
> jak innu ludzie - na przewrocone w glowie na punkcie wartosci
> swojej osoby (z tego, co wiem to wzrost na spory,a rownowaga musi byc...)

Prostackie ? - prostackie !

> > Madralinscy ZAWSZE beda lepiej od nas wiedziec co nam
> > potrzeba i jak nam pomagac.
> >
> > A.A.
>
> Andrzejowi Abraszewskiemu potrzebna jest na pewno pomoc
> Tyle ze - w przypadku manii przesladowczej bardzo trudno
> osobiciciezdecydowac sie na leczenie - jednym z objawow jest
> uwazanie wszystkich w otoczeniu za chorych

Co prawda niczego takiego nie popwiedzialem ale ciekawym
dla mnie jest ze nie tylko ja uwazam ze Pan musisz byc ciezko chory :)

Oj, bardzo ciezko i to na umysle .

By nie meczyc sie tu na grupie proponuje te

ZACZETA PRZEZ PANA PYSKOWKE przenisc na priva.

Naprawde to zalosne cozes Pan zaczal !

A.A.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

84. Data: 2002-11-14 17:11:48

Temat: Re: Kolejne brednie
Od: Andrzej Abraszewski <a...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Pawel wrote:

> Chyba wszyscy wiedza o tym od lat...ale ciagle ktos sie daje wciagnac
> w tego typu polemiki....

I Pan sie dal ! :)))

> To jest nudne....i nie sluzy naszemu wizerunkowi na tej tablicy ogloszen.

Szkoda ze dla Pana tylko z tym kojarzy sie ta grupa i jeszcze wieksza
ze jako gwiazda gdzie indziej tutaj Pan niczego madrego nie generujsz.
Czyzbys tylko w pawie piorka potrafil Pan sie stroic ?

Czemuz Pan nie zabral glosu w watku Warszawa-Bruksela ?
Czyzbys sie Pan obawial ze a nuz uda nam sie w koncu cos, wbrew
oportunistom zdzialac ?

Wiem, wiem, nie chcialo sie ...

A.A.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

85. Data: 2002-11-14 17:34:05

Temat: Re: Re[2]: Kolejne brednie
Od: p...@b...gnet.pl (Pawel) szukaj wiadomości tego autora

We czwartek 14 listopada 2002 o 13:13:26 Można było na grupie przeczytać :

P> Chyba wszyscy wiedza o tym od lat...ale ciagle ktos sie daje wciagnac
P> w tego typu polemiki....
P> To jest nudne....i nie sluzy naszemu wizerunkowi na tej tablicy ogloszen.

Witaj szanowny(a) Pawel

Tablicy ogłoszeń? a ja myslałem ze to grupa dyskusyjna kalkulując koszty
komputera i słupa betonowego to wychodzi ze grupy dyskusyjne to
strasznie drogie słupy ogłoszeniowe :)
------------------------------

To jest miejsce moim zdaniem na ogloszenia typu kupie sprzedam
szukam informacji o...itp a moga jako newsy czytac to wszyscy.
Listy (grupy) dyskusyjne sa bardziej tematyczne i "zamkniete"
--------------------------------

Tak na marginesie to mi sie wydaje ze niektórzy mają alergię na Andzeja
-------------------------------

....i to tak silna ze omijaja ta "liste" z daleka.
Nie raz juz proponowalem bywalcom F. by tu tez zaistnieli ale po
przeczytaniu kilkudziesieciu "wiadomosci" mieli dosc....wiec pozostaje
tu ciagle ta sama grupa kilkunastu "odpornych"
Sam jestem tu prawie od poczatku (z miesiacami przerw) i tez z wolna
"nie wyrabiam"
---------------------------------

swoją drogą ciekawi mnie fakt że list o którym mowa stary jest a wypływa
dopiero w momecie kiedy ktoś stara sie pogodzić zwaśnionych cóż nie jest
to ładne a koledzy ponieważ mają jakies urazy do jednego z godzonych (
od pogodzić )zamiast sie wstrzymać w imie dobra grupy ślą nic nie
zmieniające maile trochę to smutne mam nadzieję ze do postulowanego
zasypania rowów dojdzie I coś z tego dla grupy pozyywnego wyniknie sam
czekam z niecierpliwościśą na efekty ....
--------------------------------

Tu sie juz chyba nic nie zmieni....bo nikt nie ma prawa do regresu
tych awanturujacych sie...

Pawel

--
Pozdrowienia,
Piotr mailto:p...@p...onet.pl

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi

--
Serwer Biznesowy ACTIVE - serwer WWW/e-mail (ASP 3.0 / SQL Server 2000)
MS Active Server Pages 3.0 (VBScript) 100MB, skrypty standardowe, FTP
MS SQL Server 2000 20MB, narzedzia administracyjne
Profesjonalne Data Center. Szczegoly: http://www.getin.pl/active

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

86. Data: 2002-11-14 18:35:53

Temat: Re[4]: Kolejne brednie
Od: p...@p...onet.pl (Piotr M :) szukaj wiadomości tego autora

We czwartek 14 listopada 2002 o 18:34:05 Można było na grupie przeczytać :

P> We czwartek 14 listopada 2002 o 13:13:26 Można było na grupie przeczytać :

P> czekam z niecierpliwościśą na efekty ....
P> --------------------------------

P> Tu sie juz chyba nic nie zmieni....bo nikt nie ma prawa do regresu
P> tych awanturujacych sie...

P> Pawel

Witaj szanowny(a) Pawel

Widzisz Pawle i tu sie nie zgadzam oczywiście masz prawo traktować te
grupę jak słup ogłoszeniowy ale taka już nasza spercyfika OzN że sprawa
ma się dokładnie odwrotnie róznorodnośc naszych problemów nawet w ramach
tej samej "jednostki chorobowej" jest tak duża że właśnie moderowanie bo
do tego zmierzasz ( przynajmniej tak to rozumiem ) spowodowałoby
powstanie słupów ogłoszeniowych pt "kule" " wózki" itd. dyskusja z samej
swej definicji nie może być zamknieta

Co do tego czy z tego pogodzenia może wyjsc coś dobrego dla grupy owszem
może i bo już sama zgoda jest czyms dobrym

--
Pozdrowienia,
Piotr mailto:p...@p...onet.pl

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

87. Data: 2002-11-14 19:31:07

Temat: Re: Kolejne oszczerstwa pod moim adresem (bylo: Re: INFORMOWANIE a Spam ( bylo Re: ZLO i spuer zlo ))
Od: "Zbigniew Andrzej Gintowt" <z...@c...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Nina Liedtke" <n...@h...pl> napisał w wiadomości
news:aqv00d.3vvkgtj.1@biuro.prasowe.ksi...
> Witam grupę.
>
> Ponieważ p. Abraszewski po raz kolejny rzucił pod moim adresem
> oszczerstwa, pragnę zamieścić trzy wyjaśnienia. Mam zwłaszcza na uwadze
> osoby nowe na grupie -- osoby, które nie znając mnie mogłyby uwierzyć,
> że te oszczerstwa mają coś wspólnego z rzeczywistością.
-----------------------------------
Jako nowy na Grupie poczułem się "wywołany do tablicy".
Przez posting Andrzeja Abaszewskiego, w którym znalazlem cytat z Pani
nazwiskiem (nawiasem, niczego mi nie mówiący, no może z wyjątkiem
antydiabelskiego zaklęcia "a kysz", którego i tak z niczym szczególnym nie
skojarzyłem) przebiegłem w dość dużym pośpiechu jako, że zdążyłem się już
przyzwyczaić do bardzo żywiolowych, a często bezceremonialnych wystąpień
wspomnianego wyżej.
Dalsza jednak treść Pani listu sprowokowała mnie do sięgnięcia do archiwum
polskiego usenetu (choć zarzekałem się, że nie będe się babrał w
zaszłościach) i co stwierdziłem?
Z kobylastego wątku (nie jedynego zresztą, ale ten o którym piszę zawiera
133 wypowiedzi) na grupie pl.news.nowe-grupy, jaki rozwinął się po
propozycji Pana Roberta Szymczaka utworzenia grupy pl.biznes.telepraca i z
czego zrobiła się niezła nagonka na Wnioskodawcę, w myśl zasady (jak
sądzę): bezinteresownie ale czemu facetowi nie przyłożyć?
Mimo najlepszych chęci naprawdę nie bylem w stanie "przemaglować" tego
jednego 133 częściowego wątku , nie mówiąc o innych wątkach w tej samej
sprawie, których można tam znależć obfitość niezwykłą.
Szanownej Pani polecam dla odświeżenia pamięci Jej posty, których nagłowki
podaję niżej. Na przeglądanie reszty straciłem ochotę. Niestety nie
odnalazłem inwektyw jakimi rzekomo obdarzył Panią, Pan Robert Szymczak.
Natomiast treści, które Pani przekazuje
we wiadomościach , których nagłówki podaję są wystarczająco wymowne.
Przy okazji uwaga: smarkacze, którzy liznęli nieco wiedzy informatycznej
mają się tam za bogów, a chamstwo i najgorzej pojety snobizm, tryska z nich
wszystkimi otworami... Smutne to, bo zjawisko ma tendencję do rozszerzania
się i pewnie Surmacz dojdzie do wniosku, że pora już pewnie abdykować. A oto
nagłówki wiadomości, których lekturę polecam dla odswieżenia pamięci:

From: n...@h...rassun.art.pl (Nina Liedtke)
Subject: Re: PROPOZYCJA: pl.biznes.telepraca
Date: 2000/02/21
Message-ID: <8...@b...prasowe.ksi>#1/1
Content-Transfer-Encoding: 8bit
References: <3...@c...pl>
X-Posting-Agent: Hamster/1.3.13.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Organization: KSI ;)
Mime-Version: 1.0
Reply-To: n...@h...rassun.art.pl
Newsgroups: pl.news.nowe-grupy
----------------------------------------------------
---------------------
From: n...@h...rassun.art.pl (Nina Liedtke)
Subject: Re: Zachowanie Pana T.S.
Date: 1999/12/15
Message-ID: <2...@4...com>#1/1
Content-Transfer-Encoding: 8bit
References: <3...@p...com>
<9...@4...com>
<Pine.GSO.4.10.9912150831130.2549-100000@orange>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
X-Complaints-To: a...@t...pl
X-Trace: news.tpnet.pl 945298538 195.116.8.49 (Wed, 15 Dec 1999 23:55:38
MET)
Organization: KSI ;)
MIME-Version: 1.0
Reply-To: n...@h...rassun.art.pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 15 Dec 1999 23:55:38 MET
Newsgroups: pl.news.nowe-grupy

A propos Pani postingu: czy informacje o mikroskopijnej wzmiance na Pani
temat w cytowanej na początku korespondencji przekazał Pani krasnoludek?
Odpowiedzi nie spodziewam się i deklaruję nie prowadzenie dalszej wymiany
poglądów. Nie przepadam za s-f, życie jest bez porownania i ciekawsze i
bardziej zaskakujace (zwłaszcza dla korzystajacych z samochodów i przejść
dla pieszych). To się nazywa zdaje się EOT?

Życzę nieustającego zdrowia.
Zbigniew A Gintowt

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

88. Data: 2002-11-15 08:15:32

Temat: Re: Kolejne brednie
Od: "Lech Dubrowski" <l...@i...org.pl> szukaj wiadomości tego autora

> To jest nudne....i nie sluzy naszemu wizerunkowi na tej tablicy ogloszen.

Widze, ze masz typowe dla mundurowych, nawyki do ujednolicania wszystkich i
wszystkiego.

Leszek

>
> Pawel

---
Outgoing mail is certified Virus Free.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.410 / Virus Database: 231 - Release Date: 2002-10-31

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

89. Data: 2002-11-15 08:39:35

Temat: Re: Kolejne brednie (bylo Re: Kolejne oszczerstwa pod moim adresem (bylo: Re: INFORMOWANIE a Spam ( bylo Re: ZLO i spuer zlo ))
Od: m...@b...pl (Maciej Jakubowski) szukaj wiadomości tego autora

---- Original Message -----
From: <r...@n...pl>; "Radosław Tatarczak" <@bci.pl>

> Czemu zawsze musimy ustawiac innych (zdrowych) w opozycji do ON? Ja chce
> zerwac z opinia o zgorzknialym inwalidzie, ktory wrogo odnosi sie do
kazdej
> krytyki. Naprawde mozemy dyskutowac, klocic sie, bez wzajemnej nienawisci,
> zeby doszlo do zgody to podejscie musi wygrac.

> Radek

I to jest jedyne sluszne podejscie, jedyna droga by cokolwoek osiagnac
Jest faktem, ze fizyczne niedostatki bardzo czesto moga rowniez (niestety)
oddialywac na sfere psychiczna - chocby przez frustracje z owodu tego,
ze czegos nie mozna zrobic (a inni moga).
I w takich sytuacjach lepszym rozwiazaniem jest to - by cieszyc sie zyciem,
tym co mozna od tego zycia (dobrego) dostac - cieszyc sie kazda dobra chwila
wyrwana zyciu (ktore nie jest latwe dla wiekszosci ludzi - tych w pelni
sprawnych
rowniez)

Niestety - nie ma tu pelnej rownowagi - niepelnosprawnosc fizyczna trzeba
rekompensowac wieksza dawka zyczliiwosci dla innych - taka postawa
owocuje prawie zawsze pozytywna reakcja - dostaje sie w zamian znacznie
wiecej

Natomiast postawa agresywna, wylacznie roszczeniowa daje dokladnie
przeciwne
efekty - robzi niechecc do danego inwalidy - a co gorsza - taka niechec moze
sie
pozniej przekladac na stosunek do innych niepelnosprawnych

Spotkanie sie z agreska np tu - na tym forum moze (a nawet na pewno)
przekladac
sie na pozniejsza niechec do caleggo strodowiska - jesli kazdy
niepelnosprawny
jest potem postrzegany jako potencjalny agresor, potrafiacy tylko zadac i
obrzucac
blotem rozmowcow..

To troche tak - ze potem takie srodowisko (i ludzi) widzi sie tak jak
pijanego
zebraka, "proszacego" o zlotowke na wodke a w przypadku odmowy
obrzucajecego przechodniow przeklenstwami...

--
Maciej Jakubowski
m...@b...pl
GG #5770 ICQ #969959

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

90. Data: 2002-11-15 08:53:00

----- Original Message -----
From: "Andrzej Abraszewski" <a...@c...pl>

> Maciej Jakubowski wrote:
> >
> > > Wiec pytam podobnie jak w rozmowie z Maciejem Jakubowskim
> >
> > Niejaki Andrzej Abraszewski moze zechce jednak nie czepiac sie
> > nazwisk
>
> Wstydzisz sie Pan swojego imienia i nazwiska ? Dziwne 8-o

Nigdy sie nie wstydzilem. Moje listy ZAWSZE podpisuje pelnym imieniem i
nazwiskiem
Nie musze sie ukrywac za skrotami (swoja droga skrot A.A. kojarzy mi sie
z pewna organiacja, nie osoba)

> > Widac jednak nie potrafi - co swiaczy jednoznacznie
> > o jeg mozliwosciach intelektualnych - zawzse musi znalezc
> > sobie jakiegos "chlopca do bicia"Rozumiem - to latwiejsze niz wlaczyc
myslenie
>
> Raczy Pan zauwazyc ze starasz sie ponownie byc niegrzecznym w stosunku
> do mojej osoby. Wypraszam sobie ! Ostrzegam po raz wtory ze i ja
> potrafie !!!

To - ze Pan potrafisz - to ja widze od dawna.
mowiac - niewiele wiecej Pan potrafisz
I na dodatek - pozwalasz sobie byc Pan niegrzecznym i chamskim (widac to
naturalne)
bez zadnego powodu - cytujac moje (i innych) nazwisko
w listach, ktore ze mna nie maja nic wspolnego

W zasadie to normalne - jesli brakuje argumentow rzeczowych - najlatwiej
uciekac sie do inwektyw kierowanych do ludzi
(tak zreszta bylo zawsze w przypadku prob rozmow z Panem)
Na argumenty rzeczowe odpowiadal Pan osobistymi wycieczkami
(jak widac tez zreszta w ostatniej serii listow)

> > > to nie oznacza jeszcze ze wpasowujesz sie Pani w glebie
> > > problemow ludzi ktorzy tu na tej grupie pisza o podobnych
> > > sprawach. Bo wcale, dzieki takim jak Pani, nie jestesmy Tacy
> > > Sami.
> >
> > Nie. nie jestesmy tacy sami
>
> No wlasnie ! :)

Zgadza sie. Nie jestesmy tacy sami. Ja preferuje nawolywanie do tworczej
zgody - pozwalajacej na osiagniecie zgody - zamiast kolejnej akcji pyskowki
Wyglada na to - ze PAN Andrzej Abraszewski jest tu takim DonKichotem
atakujacym z kopia wiatraki - nie widzac - ze to naprawde sa wiatraki
(czasem warto jednak zalozyc okulary)

> > W odroznieniu od Andrzeja Abraszewskiego
>
> Pana. Pana Andrzeja Abraszewskiego. Nie jestem Panskim zasmarkanym
> kolega !

Ma Pan racje. Nie jest Pan moim kolega
Z reszta Panskiego zdania sie zgadzam

> > znakomita wiekszosc tu piszacych potrafi myslec.
>
> Widze ze rzeczywiscie chcesz mnie Pan tu obrazac. Nie myle sie, prawda ?

Nie. To tylko ocena rzeczywistosci

> > Wlasciwie to juz rozumiem, dlaczego pani redaktor napisala, ze
> > jej redakcja nie chce jej zaplacic za delegacje na rozmowy z
> > panem Andrzejem Abraszewskim - bylo to grzeczne uzasadnienie
> > rezygnacji z wywiadu - po prostu nie bylo zadnego sensu w
> > publikowaniu prezentowanego przez Andrzeja Abraszewskiego steku
> > bzdur
>
> Wyglada ze jednak tak. Ze ktos nie majac argumentow merytorycznych
> postanowil pokazac swoja kulture i pocwiczyc obrzucanie blotem. Nie
> wyszlo wmowienie ze jest sie samym obrzucany blotem no to probuje sie
> samemu . No brawo !

OK. Takie jest tu zdanie Pana Andzeja Abraszewskiego
Jak widac - PAN Andrzej Abraszewski nie potrafi jednak nawet przeczytac
tego, co sam pisze. Albo - nawet tego nie rozumie

> > > I widzisz teraz MJ, dlaczego nazwa Tacy Sami w ogole
> > > nie pasowala i nie pasuje do tego co dzieje sie wokol nas.
> >
> > Wiem doskonale - dlaczego Andrzejowi Abraszewskiemu
> > nie pasowala ta nazwa . Po prostu on nie jest Taki Sam
> > jak innu ludzie - na przewrocone w glowie na punkcie wartosci
> > swojej osoby (z tego, co wiem to wzrost na spory,a rownowaga musi
byc...)
>
> Prostackie ? - prostackie !

Zgadza sie. Jak widac PAN Andrzej Abraszewski sam sie tu podpisal pod swoim
portretem

> > > Madralinscy ZAWSZE beda lepiej od nas wiedziec co nam
> > > potrzeba i jak nam pomagac.
> > >
> > > A.A.
> >
> > Andrzejowi Abraszewskiemu potrzebna jest na pewno pomoc
> > Tyle ze - w przypadku manii przesladowczej bardzo trudno
> > osobiciciezdecydowac sie na leczenie - jednym z objawow jest
> > uwazanie wszystkich w otoczeniu za chorych
>
> Co prawda niczego takiego nie popwiedzialem ale ciekawym
> dla mnie jest ze nie tylko ja uwazam ze Pan musisz byc ciezko chory :)
>
> Oj, bardzo ciezko i to na umysle .

Tja... To panskie zdanie. Dziwne, ze takie samomas PAN zdanie o prawie
szystkich
innych tu pizszacych

> By nie meczyc sie tu na grupie proponuje te
>
> ZACZETA PRZEZ PANA PYSKOWKE przenisc na priva.
>
> Naprawde to zalosne cozes Pan zaczal !
>
> A.A.

Przykro mi, ale te pyskowke nie ja zaczalem
Sugeruje PANU Andrzejowi Abradszewskiemu powtorke z nauki czytania
(bo stukac po klawiszach - jak widac - potrafi)
Poza tym - nie ma mowy o ZADNYM pisaniu na priiva - cala pyskowka
byla i jest prowadzona publicznie - wiec jedynym sensownym rozwiazaniem
jest jej urwanie - a nie kontynuowanie prywatne

--
Maciej Jakubowski
m...@b...pl
GG #5770 ICQ #969959

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi