"Albin" <j...@g...com> wrote in message
news:dc5bd62b-92cd-4ddf-84e4-0cd2f4749258@l64g2000hs
e.googlegroups.com...
> Witam!
> Mam duzy problem z kominem. Mamy stara chate na wsi. Na parterze jest
> kuchnia z piecem chlebowym oraz piec (scianowka) odprowadzajace
> spaliny za posrednictwem dwoch czopochow do wolnostojacego na poddaszu
> komina. Teraz planuje przebudowac poddasze na uzytkowe (dwa pokoje +
> przedsionek). Wiaze sie to z podniesieniem i wyostrzeniem kata dachu.
> Niestety dodatkowy ciezar poddasza wymusza likwidacje ceglanego komina
> (strop moze nie wytrzymac). Zamierzam wiec zlikwidowac ceglany komin i
> w jego miejsce uzyc lekkiej blaszanej konstrukcji. Konsultowani zduni
> twierdza, ze trzeba budowac nowy ceglany komin od parteru (remont
> parteru), a poza tym jest problem z izolacja cieplna ew. blaszanej
> rury na poddaszu.
> Czy rzeczywiscie nie mozna polaczyc ceglanej konstrukcji na parterze
> (dwa wyloty) z lekka, blaszana na poddaszu? Jesli tak, to jak izolowac
> blaszany odcinek komina?
> Bede wdzieczny za wszelkie sugestie.
> Pozdrawiam
> Jan

Komin blaszany to dwie rury z otulina pomiedzy nimi - nie bedzie tani.
Mam taki kolo okna mieszkania - postawiony na zewnatrz, nie wiem, czy cos
sie w nim skrapla - piec gazowy automatyczny, pracuje impulsowo - zaplon od
swieczki (plomien dyzurny). Ciag jest w nim mimo niepalenia sie - siega
ponad dach. Skladany z gotowych segmentów. Na dole rewizja do czyszczenia.
Mysle, ze sa mozliwe oba rozwiazania - blaszany spowoduje mniejsza
rujnacje - nie potrzebne beda dystanse do konstrukcji drewnianych - izolacja
skutecznie dziala, wiec zdecyduje raczej cena. Tyle, ze dwa czopuchy do
jednego komina nie sa dobrym rozwiazaniem.