Data: 2010-12-22 17:02:32
Temat: Re: Kominek w superstacji
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2010-12-22 15:04, Ghost pisze:
> Inaczej. Jak wiadomo glowny drive czlowieka to uczucia, nie ma uczuc
> czlowiekowi przestaje sie cokolwiek chciec. Obojetnie czy chodzi o prace,
> sztuke, czy malzenstwo. Oczywiscie uczucia szeroko rozumiane. Ale same
> uczucia maja jednak racjonalne podloze. Dawniej ludziki niewiele kumaly,
> ale funkcjonowac musialy, podobnie zwierzeta tu i teraz - stad potrzebny
> (pozornie nieracjonalny) naped poprzez uczucia.. Teraz nam rozumu
> przybylo (?), ale przy konflikcie rozum/uczucie, drugie zwycieza. Tak
> wiec druga strona zawsze czegos musi dostarczyc, czesto jest to cos co
> generuje u nas konkretne uczucia.
Pytanie tylko - czy to COŚ generuje uczucia, czy to czasem nie jest tak,
że jedni ludzie są bardziej skłonni do emocjonalnego wiązania się z
czymś/kimś, a inni mniej. Wydaje mi się, że to drugie. Ciekawa jestem
jednak, z czego to wynika. Pewnie ze zwykłej fizyczności np. produkcji
jakichś substancji.
Ewa
|