Użytkownik "Ghost" <g...@e...com> napisał w wiadomości
news:550f32e1$0$8368$65785112@news.neostrada.pl...
>
>
> Użytkownik "Chiron" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:menb1g$mea$...@n...news.atman.pl...
>
>
>>twierdzą zgodnie, że Koziej ma stanowisko odpowiadające japońskiemu
>>szogunowi
>
> Jak myślisz jak japoński tłumacz przetłumaczył tytuł i nazwisko: "generał
> Koziej"?
>
> Jeśli nie wiesz to zapytaj frażilki, ponoć ma rodzinę w Japonii.
http://aleksandrajakubowska.blog.onet.pl/2015/03/02/
jak-szogun-skompromitowal-dwoch-historykow/

"W porannym niedzielnym programie radiowym Nałęcz oznajmił, iż do użycia
przez prezydenta Komorowskiego słowa "szogun" w stosunku do generała Kozieja
skłonili go Japończycy, ponieważ tłumacząc funkcje generała, nazwali go
szogunem.
Z tej wypowiedzi wynika, iż Japończycy albo nie znają swojej historii, albo
nie wiedzieli, kto w osobie generała Kozieja towarzyszy prezydentowi Polski,
bowiem funkcja szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego nie ma nic wspólnego z
historycznymi konotacjami słowa "szogun".Pierwotnie określało ono stopień
wojskowy dowodzących cesarską armią japońską, później, aż do XIX wieku - był
to dziedziczny tytuł wojskowych władców Japonii, sprawujących faktyczną
władzę w kraju rządzonym tylko formalnie przez cesarza. Jak więc widać,
tytuł "szoguna" tak się ma do generała Kozieja, jak zwracanie się do
prezydenta RP "najjaśniejszy panie".

--

Chiron