Data: 2006-08-21 06:26:37
Temat: Re: Kompleks malego penisa
Od: Kira <c...@-...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Re to: Immon [Sun, 20 Aug 2006 15:46:07 +0200]:
> 1. Nawet przeciętnych rozmiarów penis wprowadzany do końca,
> w niektórych pozycjach (np. kolankowo łokciowej) powoduje
> uderzanie żołądzi o sklepienie pochwy bądź szyjkę macicy,
> co wywołuje ból.
Tak się z ciekawości zapytam- masz pochwę?... Bo ja mam ;)
i może akurat miałam szczęście że moi faceci nie mieli jak
dotej pory fiutów z żelaza, bo żadnego bólu to mi to nigdy
nie wywoływało.
> 2. Satysfakcja seksualna nie bierze się jedynie z wymiarów
> penisa.
Oczywiście że nie, ale pitolenie że nie mają one żadnego
znaczenia to właśnie- pitolenie. W skrajnym przypadku,
bardziej boli tyłek od jego miednicy, niż czuć w ogóle
że się cośtam w środku ma.
> Słabiej odczuwane nie oznacza "gorzej odczuwane"
Słabiej odczuwane w tym konkretnym przypadku jak najbardziej
oznacza "gorzej odczuwane". Może cię to zaskoczy, ale kobieta
też potrzebuje całkiem normalnej, fizycznej stymulacji, żeby
całość była przyjemna. Jak ta stymulacja jest słaba, to się
trzeba do kompletu namęczyć innymi częściami ciała.
I może zaskoczę cię ponownie, ale kobiety też czasami chcą
jednak takiego szybkiego, porządnego rżniątka, a nie całe
życie głaskania, muskania i takich tam. Kiedyś taki kawał
nawet kursował:
Para w łóżku, kochanek delikatny, subtelny, czuły. W którymś
momencie równie czule pyta swojej kochanki:
- najdroższa, o czym teraz marzysz?
- żeby ci słoń na tyłek nadepnął...
I to wbrew pozorom nie jest żadna przesada.
Kira
--
/(o\ : http://kira.wwt.pl :: http://cyber-girl.net :
\o)/ GG: 1565217 :: I am what I am, I do what I want
|