Komputer i decyzje

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 213

51. Data: 2010-01-28 22:40:10

Temat: Re: Komputer i decyzje
Od: tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

A był to 28-styczeń-10, gdy Maciej Woźniak wymamrotał:

> Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:hjt08e$m7u$1@inews.gazeta.pl...
>
>>> Maciek oczekuje konkretów z racji SCI.
>>> Poczucie humoru to na pl.rec.jaja ;-)
>>> Po prostu bada zdolność ludzi do poważnych dyskusji.
>>
>>
>> To se nieodpowiednie miejsce na badania znalazł.
>
> Nie prowadzę takich badań. Zdolność ludzi do
> poważnych dyskusji już znam.

i jakie masz na ten temat refleksje?

--

politycznym sygnaturkom mówimy stanowcze "zaraz wracam"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

52. Data: 2010-01-29 07:27:19

Temat: Re: Komputer i decyzje
Od: Maciej Woźniak <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
news:1xmci8ghmp2xm.dlg@trenerowa.karma...

>> Nie wydaje mi się.
>
> w jakim sensie "może" ?
> w sensie posiadania takiej możliwości - jak najbardziej może.
> w sensie rzeczywistej sytuacji - trudno by mu było, istotnie.
> ale mógłby gdyby zechciał.

Jest bardzo wiele rzeczy, które mógłbyś zrobić, gdybyś
zechciał, ale gdybyś zechciał, to by znaczyło, że jesteś
chory.

> maszyna nie może "móc, gdyby zechciała".
> ona *musi* chcieć.

Maszyna, oczywiście, mogłaby wszystko, gdyby zechciała.
Z góry wiadomo jednak, że nic nie zechce. Póki mowa
o komputerze.

> coś ty, mój ojciec opowiadał mi, że w wojsku non-stop robili sobie jakieś
> kawały.

Sobie, to nie wątpię. A pułkownikom?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

53. Data: 2010-01-29 07:33:49

Temat: Re: Komputer i decyzje
Od: Maciej Woźniak <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
news:ny3e0023uxcz.dlg@trenerowa.karma...

>> Nie prowadzę takich badań. Zdolność ludzi do
>> poważnych dyskusji już znam.
>
> i jakie masz na ten temat refleksje?

Długie, skomplikowane i nie spodobałyby Ci się.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

54. Data: 2010-01-29 09:12:42

Temat: Re: Komputer i decyzje
Od: "Robakks" <R...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Qrczak" <q...@g...pl>
news:hjt08e$m7u$1@inews.gazeta.pl...
> W Usenecie Robakks <R...@g...pl> tak oto plecie:
>> "tren R" <t...@n...sieciowy>
>> news:xpmxi6d2tc0l.dlg@trenerowa.karma...
>>> A był to 28-styczeń-10, gdy Maciej Woźniak wymamrotał:
>>>> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
>>>> news:bq8xxs0tcqro.dlg@trenerowa.karma...

>>>>> czyli ma ograniczony zestaw możliwych reakcji?

>>>> W innym poście proponujesz, żeby zostawić choroby i zepsucie w
>>>> spokoju, więc tak.
>>>> Ale czy jak zostawisz w spokoju choroby i zepsucie, to czy porucznik
>>>> nadal może przynieść kaczuszkę?

>>> oczywiście.
>>> nie masz najwyraźniej poczucia humoru.
>>> fakt, gada się trochę z tobą, jak z maszyną :)

>> Maciek oczekuje konkretów z racji SCI.
>> Poczucie humoru to na pl.rec.jaja ;-)
>> Po prostu bada zdolność ludzi do poważnych dyskusji.

> To se nieodpowiednie miejsce na badania znalazł.
>
> Qra

Opiszę Ci anegdotkę do przemyślenia.
Dawno, dawno temu w krainie psp, żył sobie pewinen pan, który
występował pod przybraniem Krzyżaka o nicku all ...z Gormenghast.
Ten pan zasłynął z głoszonego hasła:
"Żadnych wniosków, żadnych ustaleń"
Po latach zmagań wirtualnych, pełnych emocji, codziennych stadnych
awanturek, całej gamy humorków, zachowań, relacji, odzywek które
przebrzmiały - w końcu ten pan napisał książkę, ale nikogo z bywalców
psp ta książka nie zainteresowała, bo skoro żadnych wniosków
i żadnych ustaleń to po co komu książka z wnioskami i ustaleniami?
Ludzie są konsekwentni i to jest przejaw powagi.
Znasz to przysłowie:
"Jak sobie pościelisz - tak się wyśpisz" ? :-)
. . .
Złoty środek to oczywiście taki sposób prezentacji swoich poglądów,
by równocześnie w wypowiedziach zawarte było i to co poważne do
rozumu i to co niepoważne do rozruszania i to co ma zabarwienie
seksualne dla intymności. :)
W temacie:
Swojego czasu Czarek (cbnet) używał określenia: "chora małpa"
i w tym określeniu jest prawda o człowieku-programie genetycznym.
Człowiek to taka małpa, która zachorowała na zdolność
przeciwstawiania się instynktom, odruchom i popędom. ;)
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

55. Data: 2010-01-29 11:26:58

Temat: Re: Komputer i decyzje
Od: "Jakub A. Krzewicki" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

środa, 27 stycznia 2010 11:37. carbon entity 'Robakks' <R...@g...pl>
contaminated pl.sci.filozofia with the following letter:

>> Czy ludzie upośledzeni umysłowo mają wolną wolę ?
>
> Zależy od stopnia upośledzenia. Ludzie z upośledzoną logiką
> nie mają wolnej woli lecz generator losowy (diabła) - nie są więc
> przewidywalni i nie są konsekwentni. Takich ludzi się ubezwłasowalnia.

Ludzie logiczni i o tzw. "wolnej woli" tzn. nieprzymuszonej, również mogą
być niekonsekwentni --- celowo, dla ukrycia swoich konsekwentnych działań,
które mogą się na przykład komuś innemu nie podobać. Słyszał może pan,
panie Edwardzie o Chaotach?

Ludzie z upośledzoną logiką nie mają "diabła", mają wyłącznie generator
losowy. "Diabła" jeśli już, mają makiaweliści i Chaoci.

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

56. Data: 2010-01-29 12:50:45

Temat: Re: Komputer i decyzje
Od: "Robakks" <R...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Jakub A. Krzewicki" <e...@p...onet.pl>
news:hjug6f$832$1@news.onet.pl...
> środa, 27 stycznia 2010 11:37. carbon entity 'Robakks' <R...@g...pl>
> contaminated pl.sci.filozofia with the following letter:

>>> Czy ludzie upośledzeni umysłowo mają wolną wolę ?

>> Zależy od stopnia upośledzenia. Ludzie z upośledzoną logiką
>> nie mają wolnej woli lecz generator losowy (diabła) - nie są więc
>> przewidywalni i nie są konsekwentni. Takich ludzi się
>> ubezwłasowalnia.

> Ludzie logiczni i o tzw. "wolnej woli" tzn. nieprzymuszonej, również
> mogą być niekonsekwentni --- celowo, dla ukrycia swoich
> konsekwentnych działań, które mogą się na przykład komuś innemu
> nie podobać. Słyszał może pan, panie Edwardzie o Chaotach?

Znalazłem taką opinię na temat chaotów:
"Chaoci to ludzie, którzy zajmują się tylko sobą a jeśli kogos
potrzebuję to tylko do magii miłości. Celebrują swoje ego
i swoje "ja" i nic ich wiecej nie obchodzi.
Uważają siebie za elitę magów, a pozostałych uważają za elfy.
Uwazaja siebie za najlepszych, niemalże za bogów, a prezentują
sobą bardzo niski poziom kultury i wiedzy. Nadrabiają to arogancją
i pogardą dla innych ludzi."
http://www.gallias.fora.pl/magia-chaosu,4/chaoci-kim
-czym-sa,631.html

Innymi słowy: egocentryczny nihilista seksofob 666.

> Ludzie z upośledzoną logiką nie mają "diabła", mają wyłącznie
> generator losowy. "Diabła" jeśli już, mają makiaweliści i Chaoci.
>
> --
> tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
> ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai

hehe
Gdy pisałem słowa "generator losowy (diabła)" to użyłem sformułowania
jednego ze znanych matematyków, który takiego właśne określenia
użył próbując zmatematyzować generator przypadku = diabeł.
Oczywiście chodzi w tym konkretnym przypadku nie o diabła
"celowo sprowadzającego człowieka na złą drogę" (tzw. diabeł stróż),
ale o diabła przypadku, który nie ma świadomości, czy droga, którą
wskazuje jest dobra czy zła. :-)
A pro po Chaotów , to skojarzył mnie się Gregory Chaitin:
"Chaitin proponuje nowy metodologiczny paradygmat - paradygmat,
opierający się na zwrocie w kierunku ,,matematyki eksperymentalnej"
(quasi-empirycznej), nade wszystko zaś uznający przypadkowość
(losowość) za istotną i niezbywalną cechę także świata przedmiotów
matematycznych." http://www.umcs.maine.edu/~chaitin

Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

57. Data: 2010-01-29 18:50:50

Temat: Re: Komputer i decyzje
Od: tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

A był to 29-styczeń-10, gdy Maciej Woźniak wymamrotał:

> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
> news:1xmci8ghmp2xm.dlg@trenerowa.karma...
>
>>> Nie wydaje mi się.
>>
>> w jakim sensie "może" ?
>> w sensie posiadania takiej możliwości - jak najbardziej może.
>> w sensie rzeczywistej sytuacji - trudno by mu było, istotnie.
>> ale mógłby gdyby zechciał.
>
> Jest bardzo wiele rzeczy, które mógłbyś zrobić, gdybyś
> zechciał, ale gdybyś zechciał, to by znaczyło, że jesteś
> chory.

są rzeczy na tej ziemi, o których się nigdy nie śniło maciejowi woźniakowi.

>> maszyna nie może "móc, gdyby zechciała".
>> ona *musi* chcieć.
>
> Maszyna, oczywiście, mogłaby wszystko, gdyby zechciała.
> Z góry wiadomo jednak, że nic nie zechce. Póki mowa
> o komputerze.

więc ona nie chce podejmować decyzji?

>> coś ty, mój ojciec opowiadał mi, że w wojsku non-stop robili sobie jakieś
>> kawały.
>
> Sobie, to nie wątpię. A pułkownikom?

spytam, był generałem :)

--

tu była sygnaturka tymczasowa, ale jest obecnie niedostępna. przepraszamy.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

58. Data: 2010-01-29 18:51:27

Temat: Re: Komputer i decyzje
Od: tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

A był to 29-styczeń-10, gdy Maciej Woźniak wymamrotał:

> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
> news:ny3e0023uxcz.dlg@trenerowa.karma...
>
>>> Nie prowadzę takich badań. Zdolność ludzi do
>>> poważnych dyskusji już znam.
>>
>> i jakie masz na ten temat refleksje?
>
> Długie, skomplikowane i nie spodobałyby Ci się.

wystarczyło: długie, skomplikowane.

--

politycznym sygnaturkom mówimy stanowcze "zaraz wracam"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

59. Data: 2010-01-29 22:36:21

Temat: Re: Komputer i decyzje
Od: "Jakub A. Krzewicki" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

piątek, 29 stycznia 2010 13:50. carbon entity 'Robakks' <R...@g...pl>
contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:

> Gdy pisałem słowa "generator losowy (diabła)" to użyłem sformułowania
> jednego ze znanych matematyków, który takiego właśne określenia
> użył próbując zmatematyzować generator przypadku = diabeł.
> Oczywiście chodzi w tym konkretnym przypadku nie o diabła
> "celowo sprowadzającego człowieka na złą drogę" (tzw. diabeł stróż),
> ale o diabła przypadku, który nie ma świadomości, czy droga, którą
> wskazuje jest dobra czy zła. :-)

Ciekawe, o ile ten diabeł ma coś wspólnego z syndromem bylejakości ludzi
"biernych miernych ale wiernych", którzy mają również upośledzoną wolę i
jak "zdechłe ryby płyną z prądem". Bo jeśli sporo ludzi podejmuje byle
jakie, bezsensowne, przypadkowe decyzje i nie odbiega od średniej
statystycznej z jednym ograniczeniem pt. nie wychylać się, zawdzięczając
temu sukces w warunkach patologicznych... to jaki procent naszego
społeczeństwa należałoby ubezwłasnowolnić jako motłoch/idiotów??? Jaka
część zewnętrznej "normalności" jest maską dla tego bezhołowia, dla "diabła
przypadku"?

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

60. Data: 2010-01-29 22:43:17

Temat: Re: Komputer i decyzje
Od: "Robakks" <R...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Jakub A. Krzewicki" <e...@p...onet.pl>
news:hjvndf$1vo$1@news.onet.pl...
> piątek, 29 stycznia 2010 13:50. carbon entity 'Robakks' <R...@g...pl>
> contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:

>> Gdy pisałem słowa "generator losowy (diabła)" to użyłem sformułowania
>> jednego ze znanych matematyków, który takiego właśne określenia
>> użył próbując zmatematyzować generator przypadku = diabeł.
>> Oczywiście chodzi w tym konkretnym przypadku nie o diabła
>> "celowo sprowadzającego człowieka na złą drogę" (tzw. diabeł stróż),
>> ale o diabła przypadku, który nie ma świadomości, czy droga, którą
>> wskazuje jest dobra czy zła. :-)

> Ciekawe, o ile ten diabeł ma coś wspólnego z syndromem bylejakości ludzi
> "biernych miernych ale wiernych", którzy mają również upośledzoną wolę i
> jak "zdechłe ryby płyną z prądem". Bo jeśli sporo ludzi podejmuje byle
> jakie, bezsensowne, przypadkowe decyzje i nie odbiega od średniej
> statystycznej z jednym ograniczeniem pt. nie wychylać się, zawdzięczając
> temu sukces w warunkach patologicznych... to jaki procent naszego
> społeczeństwa należałoby ubezwłasnowolnić jako motłoch/idiotów??? Jaka
> część zewnętrznej "normalności" jest maską dla tego bezhołowia, dla "diabła
> przypadku"?

Najpierw zacytuję Ci ciekawostkę na temat:
"Potem podpadłem wielu, mówiąc, że odkryłem klucz do zrozumienia
psychologii tłumu, a jest nim dobre zrozumienie psychologii debila.
Niestety im tłum - do którego mamy przemawiać - większy, im więcej
ludzi pragniemy przekonać, pozyskać - tym bardziej powinniśmy sobie
wyobrażać, że mamy przed sobą tym mniej inteligentną jednostkę,
tym mniej odpowiedzialną, tym bardziej rozszczeniowo nastawioną do
świata - aż otrzymamy umysłowość debila."
http://tymochowicz.net/2010/01/28/doswiadczenia-i-ob
serwacje/comment-page-1/#comment-1303

A teraz moje doświadczenie i obserwacje.
"Ludzie są niewolnikami swoich przesądów" - stąd idiotyzm.
Gdy do tego dodać ksobność i pazerność, to powstaje obraz
współczesnego "człowieka zachodu". ;)
"Pożyteczni idioci" nie rodzą się na kamieniu. Są chodowani
do wyścigu szczurów. :)
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)