Data: 2000-10-31 11:41:06
Temat: Re: Konferencja = UE i ZPChr
Od: "Marian L" <m...@e...bielsko.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Szanowny
"JC" <J...@t...de> napisał w wiadomości:
> > > My i tak w części jesteśmy powaleni :-(
> >
> > Jacku ! Nie przesadzaj! Chyba coś w życiu osiągnąłeś.
> > Teraz czas na pracę dla innych ;-))
>
> Słusznie Marianie.
> No ale nic nie przychodzi samo. Najpierw trzeba się " trochę "
> pouczyć, jeśli są możliwości, skończyć studia i .... do pracy.
> Niestety, tak jest to cholerne życie skonstruowane, że bez roboty
> to tylko wegetacja.
Tylko przykre że nie wykorzystuje się predyspozycji, umiejętności
i wiedzy ON! (w takiej kolejności). Zapewne w tym jest trochę
winy ON - przynajmniej brak przebojowości. W każdym razie
wkurzają mnie politykierzy którzy mają pełne usta o pomocy dla
ON traktując ich instrumentalnie.Patrz wątek "Następny skandal ;-(("
> Chyba, że tata jest czymś w rodzaju ministra ;-)
To wraz z hasłem "rodzina na swoim" tylko pokazuje
wierzchołek rozpanoszonej prywaty :-((.
Z następnego listu Józka:
> > I wszyscy ON - pojadą na zachód - problem będzie rozwązany - Józek
> > bój się konkurencji ON :-D.
>
> W czym Jacku ?
> Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma - znasz to ?
> Zawsze życzyłem każdemu aby spróbował swoich sił łapiąc życie za
"łeb".
Tutaj Jacek tylko żartował. Jednak w gruncie rzeczy decyzja
o wyjeździe była przejawem aktywności i przebojowości.
Nie zwykłem chwalić ludzi w oczy ;-)) to nie będę ciągnął.
> Tylko tak można się sprawdzić i uniezależnić od socjalnch instytucji.
No właśnie zadanie wyrównania szans wpisano w naszym kraju w
pomoc społeczną gdy tak naprawdę po dobrze przeprowadzonym
procesie rehabilitacji, nauczania i umiejętnym wykorzystaniu
predyspozycji pomoc społeczna potrzebna by była tylko
w przypadkach losowych.
> Moim zdaniem życie ON w kraju powinno się poprawić i to znacznie, po
> wejściu Polski do EU. Wynika to z przepisów i praw dla ON w krajach
> do niej należących. Pytanie tylko, czy Polska po wejściu tam, przejmie
> je i wprowadzi w życie a urzędy i inne instytucje będą je
przestrzegać.
Perfekt !!!! Wyrobienie sobie rozeznania w tych sprawach miały
na celu postawione przeze mnie pytania! Z góry już twierdzę że
najwięcej problemów będzie z naszymi urzędami i instytucjami
to znaczy ludźmi tam obecnie pracującymi.
> > Zawsze to pisałem, że ZPChy to getta dla pracujących ON, za komuny
> > (przed 89), były to zazwyczaj szczotki, grzebienie i tym podobne.
> > Czyli bardzo proste prace. I niestety nadal to z tym się kojarzy.
>
> Masz rację Jacku.
> To coś odwrotnego od integracji ON ze społeczeństwem.
> Na zachodzie ZPChy to tz. " warsztaty pracy " gdzie zatrudnia się
> tylko takich ON których w żaden sposób nie można już zatrudnić
> na otwartym rynku pracy
No dobra ale taka jest obecna rzeczywistość że jak by zamknąć
choć część ZPCH to sprowadza się tragedię na większość tam
zatrudnionych. Trzeba wymyśleć jakiś sposób płynnego przejścia
do stanu pożądanego tak by nie krzywdzić ludzi.
Mechanizmy zmian powinni wypracowywać rządzący przy
Waszym udziale. Czy te mechanizmy są wypracowywane,
czy ktoś z Was bierze w tym udział ?
Marian L
PS. Jeżeli będzie moja następna wypowiedź w tym wątku
to na pewno będzie krótsza.
|