« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-06-11 20:19:40
Temat: Koniec roku to o ocenach ;-)Szkoła jaka jest, każdy widzi. Indywidualne podejście do każdego ucznia to
tylko w Erze, wiadomo ;-) Ale ja chciałabym wiedzieć, co myślicie o takiej
sytuacji: zdolny uczeń, naprawdę zdolny, wybijający się wśród rówieśników
(na swoim odcinku, nie z kategorii takiej, co to wszystkie przedmioty zakuje
i bedzie miał średnią 5,5). Oceny z klasówek (nadal mówimy tylko o
konkretnym odcinku, grupie przedmiotów) zawsze w granicach 4-6, z przewagą -
powiedzmy - piątek, przy klasowej średniej poniżej 4. Ale notorycznie nie
odrabia lekcji. Pytany dlaczego - odpowiada, że to proste jest, za łatwe,
nudne, zwyczajnie zapomina, bo to taki banał. Odpytywany na lekcji przy
tablicy z zadań domowych bez problemu w locie je rozwiąże. Ale jednak praca
domowa nieodrobiona, jedna, druga, dziesiąta... Jak powinien się w takiej
sytuacji rozłożyć balans i jaka powinna być ocena końcowa? Co powinno mieć
decydujący wpływ? Czy należy uwypuklić naturalne zdolności dziecka i oceną
podkreślić fakt, że jest jednym z najlepszych czy obniżyć (radykalnie lub
mniej radykalnie) ocenę z przedmiotu ze względu na nieodrabianie lekcji?
Bardzo jestem ciekawa waszych opinii. Zarówno rodziców jak i (a może przede
wszystkim) nauczycieli.
Tylko nie rzucajcie się do gardeł :-)
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2008-06-11 21:09:33
Temat: Re: Koniec roku to o ocenach ;-)
Użytkownik "Agnieszka"
> Tylko nie rzucajcie się do gardeł :-)
>
Łeeeee ;)
Celem pracy domowej jest przede wszystkim utrwalenie wiadomości z lekcji,
czasem poszerzenie, plus wyrobienie nawyku systematycznej pracy. Jeżeli
potrafi zadania wykonać z marszu przy tablicy, to uznaję za zaliczone. A
potem staram się, żeby kolejne nie było nudne i banalne, bo się zdolniacha
rozleniwi za bardzo. Nigdzie nie jest powiedziane, że musi robić takie same
zadania, jak wszyscy inni. Ale to rozwiązanie wdrażane na początku roku/w
trakcie, nie przy wystawianiu ocen.
Co przedmiotowy system oceniania na to? Jakieś pole manewru jest?
EwaSzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2008-06-11 21:14:21
Temat: Re: Koniec roku to o ocenach ;-)Rzucania się do gardeł nie będzie:) Powiem tak - uczeń powinien znać
kryteria oceniania z danego przedmiotu. Trudno powiedzieć, jaką powinien
dostać ocenę. Faktem jest, że nie wypełnia swoich obowiązków, do których
należy m.in. odrabianie zadań domowych. Argumenty, że "za łatwe, za nudne,
to banalne, zapomniałem", jakoś do mnie nie trafiają. Chłopak ma takie same
obowiązki, jak reszta kolegów i za niewywiązywanie się z nich ponosi
konsekwencje, również w postaci zaniżonej oceny. Takich zdolnych, ale
leniwych, w szkole jest całkiem sporo. Niektórym pewne rzeczy przychodzą bez
wysiłku (to ci szczęśliwcy), niektórzy muszą włożyć sporo pracy, by osiągnąć
podobny efekt. ZAWSZE patrzy się na wysiłek włożony w wykonanie pracy, nie
tylko na zdolności.
Pozdr. Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2008-06-11 22:23:05
Temat: Re: Koniec roku to o ocenach ;-)Użytkownik "Harun al Rashid" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:48503f0c$1@news.home.net.pl...
>
> Co przedmiotowy system oceniania na to? Jakieś pole manewru jest?
Przedmiotowy system oceniania to jest na ogół takie coś, z czego tak
naprawdę nic nie wynika, tak okiem rodzica ;-)
I od razu zaznaczam, że wcale nie mam zamiaru przy niczym manewrować. Duże
dzieci muszą sobie radzić same, w tym także ponosić konsekwencje własnych
zaniedbań. Ogólnie - nie mój problem, ja swoje problemy w szkole zaliczyłam
i wystarczy ;-) Dziwi/śmieszy mnie tylko, że na różnych przedmiotach bardzo
różnie to jest traktowane (dlatego pisałam o grupie przedmiotów), choć
wydawało mi się, że na terenie jednej szkoły powinno być to w miarę spójne.
A poza tym chciałam czymś nowym w grupę rzucić ;-)
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2008-06-11 22:25:44
Temat: Re: Koniec roku to o ocenach ;-)Użytkownik "Ewa W" <e...@b...wroc.pl> napisał w wiadomości
news:g2pf23$ah5$1@opat.biskupin.wroc.pl...
>
> ZAWSZE patrzy się na wysiłek włożony w wykonanie pracy, nie tylko na
> zdolności.
A to akurat wcale nie jest prawda. Zdolniejsi mają nie tylko łatwiej od
natury, ale też fory od nauczycieli. Tak było, jest i będzie i nie ma się co
zapierać.
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2008-06-12 04:58:38
Temat: Re: Koniec roku to o ocenach ;-)W szkole obowiązują pewne zasady (tak, jak w życiu) i uczeń powinien nauczyć
się je przestrzegać. Nie wszystko, co sie robi musi być ciekawe i przyjemne.
Czasem trzeba też zrobić coś nudnego, banalnego i nieprzyjemnego np. zadanie
ze szkoły, pranie w domu, kolejne bzdurne sprawozdanie dla szefa w pracy
itp.
Jeżeli Twoje dziecko zostanie od razu dyrektorem albo np. premierem to OK,
tak trzymać, ale jeżeli będzie musiał pracować zespołowo i mieć nad soba
szefa to warto się zastanowić.
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2008-06-12 06:12:28
Temat: Re: Koniec roku to o ocenach ;-)Dnia Wed, 11 Jun 2008 23:09:33 +0200, Harun al Rashid napisał(a)
w:<news:48503f0c$1@news.home.net.pl>:
> Co przedmiotowy system oceniania na to? Jakieś pole manewru jest?
Może nauczyciel nie ma takowego? Musi mieć?
--
Quid leges sine moribus?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2008-06-12 06:18:55
Temat: Re: Koniec roku to o ocenach ;-)
Użytkownik "Agnieszka" :
> Dziwi/śmieszy mnie tylko, że na różnych przedmiotach bardzo różnie to jest
> traktowane (dlatego pisałam o grupie przedmiotów), choć wydawało mi się, że na
> terenie jednej szkoły powinno być to w miarę spójne.
Skąd ja to znam.
B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2008-06-12 06:19:36
Temat: Re: Koniec roku to o ocenach ;-)
Użytkownik "Szerr">:
>
>> Co przedmiotowy system oceniania na to? Jakieś pole manewru jest?
>
> Może nauczyciel nie ma takowego? Musi mieć?
>
Wypad. :P
Myślałam, że to belfer bije się z myślami nad wystawianą oceną.
Jakiś na początku roku musiał przedstawić uczniom. Jak tam jak byk stoi, że
systematyczność, że prace domowe mają znaczący wpływ i tym podobne wtręty,
to przecie jego system i nie powinien z gęby robić cholewy.
EwaSzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2008-06-12 07:14:55
Temat: Re: Koniec roku to o ocenach ;-)Dnia Thu, 12 Jun 2008 00:23:05 +0200, Agnieszka napisał(a)
w:<news:48505049$0$15024$f69f905@mamut2.aster.pl>:
> i wystarczy ;-) Dziwi/śmieszy mnie tylko, że na różnych przedmiotach bardzo
> różnie to jest traktowane (dlatego pisałam o grupie przedmiotów), choć
> wydawało mi się, że na terenie jednej szkoły powinno być to w miarę spójne.
Niekoniecznie. Każdy nauczyciel ma ustawową autonomię w metodach nauczania
i wychowania.
--
Quid leges sine moribus?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |