Data: 2018-06-18 03:47:35
Temat: Re: Koniec z zażywaniem lekarstw.
Od: LeoTar Gnostyk <l...@l...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 16.05.2018 o 16:43, LeoTar Gnostyk pisze:
> W dniu 11.05.2018 o 14:14, XL pisze:
>> LeoTar Gnostyk <l...@l...net> wrote:
>>> W dniu 10.05.2018 o 17:57, CookieM pisze:
>>>> W dniu 10.05.2018 o 12:20, LeoTar Gnostyk pisze:
>>>>> W Domu Pomocy Społecznej, w którym mieszkam, obsługę
>>>>> medyczną sprawuje czterech lekarzy w tym 2 psychiatrów,
>>>>> internista i stomatolog. Dzisiaj zdecydowałem się odstawić
>>>>> wszystkie lekarstwa, z wyjątkiem Euthyrox-u, który muszę
>>>>> jeszcze na razie jakiś czas zażywać ponieważ "bombą jodową"
>>>>> podana dwukrotnie przedobrzono w usuwaniu nadczynności mojej
>>>>> tarczycy i teraz wpadam w niedoczynność. Ponieważ lekarstwa
>>>>> ordynuje lekarz i jego polecenia wykonują posłusznie
>>>>> pielęgniarki więc chcąc uniknąć starć z pielęgniarkami, że
>>>>> samowolnie zmieniam decyzje lekarzy, udałem się do lekarza.
>>>>> Dzisiaj akurat była to kobieta psychiatra. Po krótkim
>>>>> zagajeniu na temat filozofii życia, zdrowia i leczenia
>>>>> metodami tradycyjnej medycyny chińskiej przeszedłem do
>>>>> meritum i powiedziałem pani doktor, że za moje zdrowie
>>>>> odpowiada moja świadomość (psychika), a ponieważ ta ma się
>>>>> wyjątkowo dobrze więc czas najwyższy by zrezygnować z
>>>>> wspomagaczy-trucicieli czyli z lekarstw. Pani oczywiście
>>>>> obruszyła się, że takie leczenie nakazuje jej medycyna
>>>>> akademicka, którą ona uznaje, i nie chciała odpuścić. Użyłem
>>>>> więc argumentu ostatecznego, że przecież nie jestem
>>>>> ubezwłasnowolniony i mam prawo decydować o swoim życiu. Pani
>>>>> doktor nie znalazła na to odpowiedzi poza straszeniem mnie,
>>>>> że co będzie jak stan mojego zdrowia po odstawieniu lekarstw
>>>>> pogorszy się i że wtedy będą musieli mnie ubezwłasnowolnić.
>>>>> Co za hieny ci lekarze, to już nawet spokojnie umrzeć nie
>>>>> można gdyż wcześniej musisz zostać ubezwłasnowolniony przez
>>>>> lobby medyczno a wcześniej przygotowany podtruwaniem przez
>>>>> lobby farmaceutyczne. Obydwie te grupy dbają o kasę i władzę
>>>>> nad hołotą.
>>>> Osiągnął Pan już taki spokój ducha/nirwanę, że chce Pan umrzeć
>>>> (,,nawet spokojnie umrzeć nie można")? Tak sprawnie operuje Pan
>>>> wieloma narracjami, łącznie z najnowszą, prawicową, że jeszcze
>>>> może Pan wiele wpisów wykonać dla maluczkich.
>>> Dziękuję za słowa zachęty, ale jak widać zdarza mi się używać
>>> języka niezbyt precyzyjnie skoro zrozumiał Pan, że zamierzam
>>> opuścić ten padół łez i rozpusty.
>> Nie zamierzasz? No uff. Bo też tak zrozumiałam. Trzymaj fason,
>> Leo.
> A od 11 maja podjąłem głodówkę. W celach leczniczych jakby co. Gwoli
> informacji - umierać nie zamierzam.:)
W środę, 13.05 pobrano mi krew na badanie TSH. Jak już wcześniej pisałem
miałem problemy z tarczycą ponieważ zaaplikowano mi dwukrotnie "bombę
jodową", która miała zniwelować nadczynność tarczycy./ W efekcie wpadłem
w niedoczynność i musiałem(?) zażywać Euthyrox. 10 maja podjąłem
radykalna decyzję o odstawieniu wszystkich leków a 11 maja przeszedłem
na głodówkę, tylko o wodzie, którą po 8 dniach zastąpiłem dietą warzywną
z warzyw na surowo. Po miesiącu kuracji schudłem 13 kg, ustąpiły obrzęki
nóg, zaczęły działać sprawniej kolana (w ub. roku musiałem się wspierać
na kuli. Takie następstwa przewidywałem a obawiałem się jedynie o
trzustkę. Ale okazało się, że ta również poradziła sobie wspaniale i mój
ostatni wynik TSH pokazuje, że hormon tarczycy utrzymuje sie na poziomie
średnim wartości oczekiwanej. Cud czy też potęga Świadomości?
--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk
Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin
|