Data: 2011-02-19 19:28:32
Temat: Re: Konieczność cierpienia
Od: Lebowski <lebowski@*****.net>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-02-19 20:09, Hanka pisze:
> On 19 Lut, 19:09, Lebowski<lebowski@*****.net> wrote:
>> W dniu 2011-02-19 18:35, Hanka pisze:
>>
>>
>>
>>> On 19 Lut, 17:38, Lebowski<lebowski@*****.net> wrote:
>>>> W dniu 2011-02-19 17:28, Hanka pisze:
>>>>> On 19 Lut, 17:23, Lebowski<lebowski@*****.net> wrote:
>>>>>> Dzieki odkupieniu przez krzyz zbawienie stalo sie mozliwe, ale nie
>>>>>> oznacza to, ze jest ono juz bezwarunkowe.
>>>>>> Dlatego do zbawienia potrzebne jest cierpienie.
>>>>>> Wlasne, jako srodek do zbawienia innych oraz innych jako srodek do wlasnego.
>>
>>>>> Kto wyznacza taki warunek zbawienia?
>>>>> I czy jest on bezwzgledny?
>>>>> To znaczy, ze bez cierpienia nie ma zbawienia?
>>
>>>> No jak to kto? Przeciez Jezus wyraznie przekazal co jest potrzebne, aby
>>>> dostac sie do 'krolestwa niebieskiego'.
>>
>>> Ale ze co?
>>> Wyraznie powiedzial, ze TYLKO cierpienie
>>> stanowi przepustke do Domu Ojca, czy tez
>>> Krolestwa Niebieskiego?
>>
>>>> Bez cierpienia nie ma zbawienia,
>>
>>> Prosze o cytat na temat.
>>
>>>> przy czym jako wlasne moze byc ono
>>>> zaliczone tylko w ramach swiadomego i dobrolowlnego poswiecenia.
>>
>>> Jak wyzej.
>>
>> Cytat? Cale odkupienie Jezusa poprzez poswiecenie sie to jedno wielkie
>> pasmo cierpienia.
>
> Ale Jezus nigdzie Ci nie KAZE cierpiec po to,
> abys mogl wejsc do Domu Ojca.
Nie? A co kaze? Co sam zrobil, aby nas odkupic i byc zbawionym?
> Ze tez Ci sie chcialo.
> W Twoich powyzszych slowach nie ma
> NIC NA TEMAT moich pytan.
Zarysowalem Ci obszar problemu.
Pismo Swiete tak naprawde opisuje nature czlowieka kolejno ja
odkrywajac, wraz nawet ze szczegolowym opisem doswiadczen na ludziach.
Jego postanowienia i wnioski, a wiec zbawienie, konieczne cierpienie i
wystarczajaca milosc do Boga sa tak naprawde uniwersalne w odniesieniu
do calej ludzkosci i sa kluczem do jej przetrwania.
Czyli milosc do blizniego (z wylaczeniem atawistycznych uczuc w obrebie
rodziny) sa tozsame z miloscia do Boga, cierpienie z udzialem zlej
natury czlowieka, zbawienie z wyborem dobra, zycie wieczne jednostki w
niebie z niekonczacym sie zyciem ludzkosci itp.
Czyli zycie i postepowanie zgodnie z Pismem jest mozliwe bez jego
znajomosci, choc prawdopodobienstwo tego, ze ktos wpadnie na to jak zyc
wybierajac dobro naprzekor stale obecnej zlej naturze i przekazac jak
zyc i wybierac prawidlowo potomnym, co warunkuje jej przetrwanie bez
znajomosci Slowa Bozego jest znacznie mniejsze.
>> Nie chodzilas nigdy na religie ani nie czytalas nigdy Pisma Swietego?
>
> A Ty?
No pewnie.
|