Data: 2010-07-01 11:33:33
Temat: Re: Kopciuszek :-)
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:51b8dbn41wyj$.1lqcmimaw1bwu$.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 30 Jun 2010 07:00:06 -0700 (PDT), Hanka napisał(a):
>
>> On 30 Cze, 14:39, Bbjk <b...@q...pl> wrote:
>>> Kroczek dalej: nawet w średnio kompetentnej urzędniczce z
>>> powierzchownością zołzy zobaczyć człowieka, z radościami i troskami, jak
>>> nasze - uśmiechnąć się, powiedzieć miłe słowo
>>
>> Tak jest :)
>>
>>> bo zmotywowani choćby uśmiechem ludzie działają dużo
>>> lepiej.
>>
>> Tak jest :)
>
> Interesowne te Wasze uśmiechy, oj, interesowne :-)
> Ciekawa jestem, jak one wyglądają, kiedy pani zołza z Gminy odchodzi na
> emeryturę...
>
A tam Ixi, to działa inaczej.
Każdy w nas nosi w sobie wiele różnych aspektów, słońce i burzę.
Wybierając uśmiech wybiera sie po prostu ten aspekt uśmiechnięty, miły,
łagodny.
Inne też są obecne, tyle że odstawione do kąta.
To nie jest sztuczne, to decyzja, którą podejmujemy w sumie (świadomie lub
nieświadomie) w każdej chwili naszego dnia. Uśmiechnąć się, czy gwizdnąć
.....ze wszystkimi konsekwencjami swojego wyboru.
Uśmiech ma swoje konsekwencje. Często bardzo dobre.
Tak samo burza....Pamiętasz? Kto sieje wiatr, zbiera burzę.....
Zobacz, ty wybrałaś tu akurat swój aspekt upierdliwy i masz w wyniku dwie
zezowato patrzące na Ciebie kobietki.
Fałszywe jest domontowywanie uśmiechu do aspektów.. niegrzecznych. Ale
przecież nikt z nas tak nie robi, prawda? :-)))))
MK
|