Data: 2006-11-06 01:02:59
Temat: Re: Korwin ma znów (połowiczną) rację
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Hania " <v...@g...pl> napisał w wiadomości
news:eilauj$brv$1@inews.gazeta.pl...
> michal <6...@g...pl> napisał(a):
>
>> Tym się różnimy, że dla Ciebie nie ulega wątpliwiości, iż bezpośrednią
>> przyczyną samobójstwa Ani jest to ostatnie zdarzenie w szkole.
> ??? kiedy tak napisałam? Przede wszystkim: absolutnie tak nie myślę.
No to dobrze. Miałem wrażenie, że przytaknęłaś Zenonowi, iż surowo trzeba
karać sprawców.
>> Ja mam
>> wątpliwości. I uważam, że każdy rozsądny człowiek, nie powinien wydawać
>> opini o winie tych dzieciaków (bo to są do cholery dzieci!).
> Dziecko to człowiek. Czasem i 7 latek potrafi być niezłym skurwielem,
> dręczyć mlodsze i starsze dzieci, gnębić babcię wyżywać się na
> zwierzętach.
> Rozgraniczenie poprzez kryterium wieku, czy danego CZLOWIEKA karac, czy
> nie,
> powoduje, że pewne jednostki bazują na niej i czują się bezkarne.
Nie widzisz w tym winy wychowujacych ich dorosłych? To nie wiesz o tym, że
tacy jesteśmy, jak nas uczono i jakie nam przykłady dawano? Zasz losy dzieci
z Afryki, którym dawano karabin i kazano zabijać?
>>Trzeba najpierw
>> tę zależność wnikliwie zbadać.
> W określonym, sensownym czasie.
Nie w tym problem. Problem, żeby nie osądzać przed.
>> I orzec, czy taka zależność w stu procentach
>> zachodzi. A to jest proces rozciągnięty w czasie.
> ??? jak bardzo rozciągnięty? Po co rozciągnięty? Kilka przesłuchań z
> udziałem psychologa, może podpiętych pod wariograf nie wystarczy?
W takim czasie powinno się toczyć śledztwo i orzekanie, jak w każdej ze
spraw podobnych a nie nagłośnionych. Jak najmniej wpływu emocji przydałoby
się. Roman się temu nie przysłużył.
>> To samo dotyczy
>> odpowiedzialnych za to, co się w szkole dzieje, nauczycieli.
>> > A, wynika jeszcze, ze "sprawę nalezy zbadać". No i tyle.
>> A Ty uważasz, że nie należy badać?
> tak, błyskiem.
Tylko komu ten błysk jest potrzebny? Nie tym żądnym krwi? :))
pozdrawiam
michał
|