:)


> >> Wlasnie padla moja kosiarka spalinowa Alko, naprawa przekracza koszty
> > Kilka uwag... tak dla potomnych ;)
> Niektore z tych uwag sa zdecydowanie niepraktyczne:
> 1. "bez napedu" - dla milosnikow fitness ;-) powyzej 4-5 arow raczej z
> napedem, powyzej 8 arow zdecydowanie z napedem.

Fitness potrzebny do kosiarek z napedem, bo sa zdecydowanie ciezsze ;)
Poza tym naped w wielu momentach trzeba rozsprzeglac (koszenie wokol
krzakow, pod nimi, drzewa itd)
bo zakladam, ze zazwyczaj nie kosimy boisk pilkarskich. Oczywiscie zalezy to
wszystko od urzadzenia ogrodu i wlasnych preferencji.



> 2. "kosz tylko plastikowy" - dla wielbicieli kurzu w twarz i innych
> klopotow - radzilbym nowoczesny kosz z tkaniny filtrujacej; plastiki
> sprawdzilem na sobie i zdedcydowanie odradzam.

Plastikowy kosz nie rzuca po twarzy zadnym piaskiem, no chyba, ze to....
Originally patented and manufactured in China.


> Kolejna ma niewiele wspolnego z prawda:
> 3. "centralna regulacja wysokosci" - moim zdaniem wcale nie jest
> konieczna; rzadko sie ja zmienia, ale w razie czego wygoda jest....
> Obecne moje kosiarki tego nie posiadaja i nie odczuwam wyraznej potrzeby
> - kosze 35-40 arow (pisze w przyblizeniu, bo nie wiem, na ile rozrosly
> sie krzewy i drzewa; mogl zajac juz nawet z 5 arow powyzej tego, co
> bylo, gdy je sadzilem na trwaniku).

Podczas jednego koszenia kilkakrotnie zmieniam wysokosc koszenia.
Przejazdy przez studzienki, przejazdy przez krawezniki, koszenie przy plocie
i inne sytuacje np. w celu zabezpieczenia noza przed spotkaniem z jakas
betonowa/metalowa (kratka studzienkowa) konstrukcja.


> 4. "Zelazny korpus" - tylko takie mialem, ale jednak rdzewieja z czasem,
> choc nawet najprostsze wytrzymaja bez napraw 5-7 lat, o ile sie je
> czysci po koszeniu i trzyma w suchym pomieszczeniu. Nie mam z tym
> problemu (jedna, gdy korpus popekal naprawilem, a potem sprzedalem tanio
> koledze).

Samochody tez maja "zelazne korpusy"... czasem na parkingu mozna obejrzec
15letniego Poloneza stojacego obok 15letniego Audi.


>W przyszlosci (mam nadzieje bliskiej) kupie jednak raczej taka
> z aluminiowym korpusem.

Mam taka aluminiowa z peknietym mocowaniem przedniego kola.... stoi 10 lat w
garazu, bo jakos nie mam sumienia jej wyrzucic.

:)