Data: 2004-04-25 13:07:31
Temat: Re: Kosiarki spalinowe
Od: "Miłka" <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "JS" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c6d6u7$nrj$1@nemesis.news.tpi.pl...
> 1. Czy spaliny przeszkadzają? - to zależy od kosiarki. Jeżeli ma silnik
> dwusuwowy na mieszankę z olejem to smród jest jak z małej syrenki (troche
tu
> przesadam). Jeżeli czterosuwowy to praktycznie nie czuć (chyba, że silnik
> jest już mocno zużyty i źle spala).
> 2. Hałas - podobnie jak w p. 1 jeżeli jest silnik dwusuwowy to jest on
> zawsze głośniejszy od czterosuwowego, a ten też cichy nie jest w
porównaniu
> z elektrycznym. Najgorsze hałasy pochodzą z kosiarek, czy też podkaszarek
> noszonych na pasku (tak zwana kosa spalinowa) - taka jak koszą drogowcy
> przydrożne rowy. Ten typ można wytrzymać góra 15 minut.
> 3. Wszystko zależy od sąsiada. Jednemu mało co przeszkadza. Innemu nawet
> babcia robiąca na drutach będze za głośno hałasowała.
>
> pozdrowiena Jacek
>
A ja powiem tak:
jak miałam kosiarkę elektryczną to wiele żab i ropuch gineło pod ostrzami
przejechane niezauważone no i ten uciążliwy kabel. Natomiast jak kupiłam
spalinową to w niej dysza jest tak ustawiona że spaliny wychodzą przed
kosiarką. Podmuch gorącego powietrza ( i śmierdzącego ) wypłasza żaby i
rochuchy z trawy i już nie giną pod ostrzami.
Pozdrawia Miłka
|