Data: 2002-08-23 12:19:00
Temat: Re: Kosmetyki a ciąża
Od: "Ulka" <u...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > Może nie pod kloszem, ale chyba nie ma w tym nic złego, że dbam o siebie
i
> > własne potomstwo.
>
> Ostrożnie, bo komuter może bardziej szkodzić niż farbowanie.
Ja mówię o dbaniu o siebie, a nie omijaniu wielkim łukiem wszystkiego co
może szkodzić. Nie wystawiam komputera na korytarz, lecz dbam o kręgosłup i
wzrok. Sporo ćwiczę, chodzę na spacery (przy fotoalergii), badam wzrok.
łykam wit. A. A wogóle to farbuję włosy, bez makijażu z domu raczej nie
wychodzę, środków chemicznych do sprzątania domu używam sporo. Jak widzisz
wiele tych "złych" rzeczy używam. Upieram się jedynie, że w tym szczególnym
okresie dziewięciu miesięcy należałoby zadbać o siebie i dziecko z większą
starannością. A jeżeli się ma jakiekolwiek wątpliwości, to wyjśniać je poza
wszelką wątpliwość. Zaraz lapsusy językowe mi wyjdą i dopiero będzie jazda
:-) Co nie oznacza, że należy się zaniedbać.
Pozdrawiam cieplutko
Ulka
|