Data: 2006-08-22 17:15:23
Temat: Re: Koszenie trawnika
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <z...@g...com> napisał w wiadomości
news:1156253269.398595.210760@75g2000cwc.googlegroup
s.com...
Basia Kulesz wrote:
> Użytkownik <z...@g...com> napisał w wiadomości
> news:1156232806.450459.234270@75g2000cwc.googlegroup
s.com...
> Jest to raczej upierdliwa robota.
>
> Jest nudna, męcząca, uciążliwa, nietwórcza, syzyfowa, tyle że można w
> trakcie myśleć o np. zmniejszaniu trawnika pod nowe rabaty:)
Utrzymanie rabat wymaga więcej czasu, mnie to już raczej nachodzą
myśli o betonowaniu.
Wymaga, ale jest o niebo ciekawsze! :)))))
> Nie sądzę, by była tak duża różnica w koszeniu kosiarką akumulatorową z
> funkcją cięcia, a kosiarką z koszem. Do ciągnięcia przewodów można się w
> końcu przyzwyczaić :) Ja się przesiadłam z kosiarki bez kosza na kosiarkę
z
> koszem, te parę wypraw na kompostownik wytrzymuję ;)
>
Jest jeszcze problem wielkości kosza. Można by pomyśleć patrząc w
mrketach że wielkość kosza to podstawowy skladnik ceny np. kosiarki
w granicach 300 zł mają kosze pomiędzy 15-30 litrów, a droższe 50
i więcej.
No to kup z dużym koszem - i tak wyjdzie taniej niż ta mulczująca
akumulatorowa (rozglądnęłam się po polskiej sieci i 1000 zł to przesada).
Pozdrawiam, Basia.
|