Data: 2000-10-06 17:43:07
Temat: Re: Kreatyna !
Od: Andrzej Abraszewski <a...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam !
Dzieki Wojtku za ten tekst.
piszesz gdy algraf spytal o kuracje kreatynowa dla siebie :
> Moze zainteresuje ciebie lub inne osoby, co na ten temat mowia specjalisci.
> Poniewaz nie wszyscy znaja jezyk angielski, przetlumaczylem jedno pytanie z
> odpowiedzia na jezyk polski (uwaga: nie jestem licencjonowanym tlumaczem).
Ale i tak wyszlo cool. Ja w tej chwili slecze nad innym tekstem.
Dzis zapewne pojawi sie na SaSo . Zeby pobudzic apetyt zdradze tylko
tytul :
" Badacze z MDA odkrywają jeden z możliwych kluczy do efektywnej
terapii za pomocą komórek pierwotnych w chorobach mięśniowych "
Nie wiem od jak dawna sledzisz grupe ale komorki pierwotne (macierzyste)
to moj konik ;-)
Pozwol ze ustosunkuje sie do fragmentow materialu ktory
nadeslales. Bron Boze nie bierz moich uwag do siebie ;-)
> Pytanie:
> Zamierzam rozpoczac zazywanie kreatyny -- czy jest to bezpieczne dla mojego
> schorzenia i jakie dawki powinno sie brac?
>
> Odpowiedz:
> Nie ma zbyt wiele dostepnych informacji o skutkach zazywania
> kreatyny przez osoby z chorobami miesni.
Sa co najmniej dwie tego przyczyny . Pierwsza to ta ze lekarze skazali
nas na diagnoze (w kazdym razie w Polsce) i nie podjeli glowkowania co
by tu podawac zeby wspomc nasza niemoc. W ksiazce guru chorob
miesniowych pani prof. I. Hausmanowej jest na ten temat jedynie kilka
linijek (zreszta dane z lat szescdziesiatych :( )
Druga to ze jest to zwiazek naprawde dosc prosty i otrzymywany nie od
podstaw lecz z pochodnej jednego z prostszych aminokwasow (glicyny),
poza tym jest to substajca z ktora organizm jest "za pan brat".
> Generalnie, kulturysci (sportowcy - przyp. tlum.)
> nie doswiadczyli negatywnych skutkow zazywania kreatyny, chociaz ostatnio
> pojawilo sie kilka raportow o uszkodzeniu nerek w powiazyniu z zazywaniem
> kreatyny.
Bo niektorzy dochodzili do dawet 50 g dziennie.
> Meldowano takze o problemie z "dehydration" podczas zazywania
> kreatyny.
jw , Wynika to stad ze organizm jest zdolny do magazynowania duzych
ilosci kreatyny . Wowczas jej stezenie w miesniach moze wzrosnac o 50 %
. A przywrocic prawidlowe proporcje organizm magazynuje w miesniach
rowniez wieksza ilosc wody co powoduje uczucie "napompowania" i wzrost
objetosci miesni. Zapewne jest to jedna z metod by ladnie wygladac przed
pokazami na ktore kulturysci szykuja sie szczegolnie starannie :)
> Kulturysci generalnie biora 20 gram kreatyny dziennie przez piec lub szesc
> dni jako "dopalacze", potem kontynuuja "dawkami podtrzymujacymi" 2 do 5 gram
> kreatyny dziennie. Nie jest wiadomo, czy te dawki sa bezpieczne lub
> skuteczne dla ludzi z neurologicznymi chorobami miesni. Pilotowe badania
> opublikowane w marcowym wydaniu "Neurology" wykazuja korzysci przy zazywaniu
> 10 gram "dopalacza" przez piec dni, a nastepnie 5 gram "dawek
> podtrzymujacych" przez piec do szesciu dni.
Czyli wychodzi na moje :)
> Jednakze badania te trwaly
> krocej niz dwa tygodnie, tak wiec dlugookresowe skutki zazywania kreatyny
> przez osoby z neurologicznymi zanikami miesni nie sa jeszcze znane.
Moje "badania" trwaja juz od pol roku . Musze sie chyba tam wynajac i
zdac relacje.
> Trzeba sobie poza tym zdawac sprawe, ze kreatyna - poniewaz zostala
> zakwalifikowana przez FDA jako uzupelniajacy srodek spozywczy - nie podlega
> takim samym rygorom produkcyjnym, jak leki. To oznacza, ze ilosc oraz jakosc
> kreatyny, ktora sie nabywa, moze sie roznic w zaleznosci od producenta, a
> takze miedzy roznymi dostawami od tego samego producenta.
To prawda ale bez przesady. Typowa wypowiedz dla kogos
z branzy farmaceutycznej . Mozna by odwrocic rozumowanie i powiedziec
ze skoro FDA zakwalifikowala ten srodek do grupy dietetycznych
srodkow spozywczych to musi on byc wyjatkowo malo toksyczny
i szukanie dziury w calym jest bez sensu. Czemu by mialo sie
badac make czy cukier metodami przynaleznymi o niebo bardziej
skomplikowanym zwiazkom chemicznym ktore rownie skomplikowanymi
metodami sie otrzymuje ?
> Poniewaz jest tak malo informacji o bezpieczenstwie (skutkach ubocznych -
> przyp. tlum.) spozywania kreatyny przez ludzi z neurologicznymi zanikami
> miesni, usilnie przestrzegamy, aby nie zaczynac zazywania tej pozywki bez
> wczesniejszej konsultacji z lekarzem
Standard . Pod kazda reklama TV dowolnego preparatu majacego
cos wspolnego z leczeniem taka klazula jest zawarta. Nie mniej
popieram takie podejscie. Ja swoja "kuracje" konsultowalem
z moim lekarzem pierwszego kontaktu ktory ... wpisal w
swojej ulubionej wyszukiwarce "kreatyna" oraz dystrofia i ....
wyladowal na SaSo gdzie sobie mogl przeczytac co jego pacjent
na ten temat napisal. Serio ! :))) Oczywiscie po linkach
ponawigowal sobie po innych serwerach ale jak mi powiedzial :
"wlaciwie to co bylo na SaSo mi wystarczylo "
i jeszcze drobny cytat z tego co na SaSo :
"Niewykluczone (jest możliwe), że ta dodatkowa siła wystarcza
osobie z trudnościami w jedzeniu do doniesienia łyżki (z talerza)
do ust.', powiedział Tarnopolsky w komunikacie wydanym przez
Amerykańską Akademię Neurologii (American Academy of Neurology)."
Doklladnie o to chodzi
"Albo dla osoby, która akurat znajduje się na granicy przejścia
na wózek kółkowy; kuracja może dać jej (osobie) dodatkowe
tygodnie i miesiące (bez wózka)"
dla mnie wlasnie to bylo badzcem do pojecia kuracji.
Zgadzam sie rozniez tym :
" Lecz jasne, potrzeba szerszych badań celem ustalenia
wszystkich potencjalnych benefits (zysków, korzyści,
dobrodziejstw) "
choc w zwiazku z powyzszym dla mnie nie mialo to ZADNEGO
znaczenia.
posumowujac wywod kogos z MDA mozna by zacytowac przyslowie :
"co za duzo to niezdorow"
i to by bylo na tyle ;-)
pozdrawiam
A.A.
|