Data: 2008-03-30 20:06:21
Temat: Re: Krótkowzroczność - pytanie do OKULISTÓW - jak lepiej ? :)
Od: "Szczepan Białek" <s...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Anka Trojnar"
>>
>> Jakiego języka?
> DE. Ale rodzaj języka raczej nie ma wpływu na wadę ;-)
Na temat wad dyskusje są po angielsku. Takie teraz czasy. Kiedyś były po
łacinie. Chcesz linki po angielsku?
>
> bo soczewka korekcyjna okularów nie otacza mojego oka półkulą
Są takie oprawki. Nie zgadłem tego. Przyznaję.
>
>>
>> To nie to. Dywergować trzeba po każdym mrugnięciu.
> Trzeba by wtedy świadomie zastanawiać się nad każdym mrugnięciem. A z tym
> chodzeniem od okna do okna miałam na myśli, że ćwiczę wtedy oczy, patrzę w
> dal i dokładnie tak, jak opisałeś - na boki.
Nie zgadłaś co miałem na myśli pisząc: "Aby nauczyć się tego trzeba przy
patrzeniu w dal usiłować patrzeć nie na wprost ale na
oba boki jednocześnie". Chodzi o to aby patrzeć na wprost z napiętymi
mięśniami od strony skroni.
Jak patrzysz na bliski punkt to konwergujesz. Jak przenosisz wzrok na punkt
na horyzoncie to aktywujesz mięsnie od strony skroni i wtedy dywergujesz.
Coś tam czujesz. Zapamiętaj to uczucie.
> Zabij mnie, ale nie wiem, co robię po każdym mrugnięciu ;-)
Albo konwegujesz, albo dywergujesz. Naucz się to odróżniać.
>
>> Teraz wiadomo że konwergencja powoduje automatycznie pogrubienie soczewki
>> i zmniejszenie źrenicy. Mała źrenica poprawia widzenie (większa głębia
>> ostrości). To błednie a nieświadomie wykorzystuje myopista. Robiąc tak:
>> http://www.sxc.hu/pic/m/g/ga/gabetarian/555352_squin
ting_eye.jpg
>> Widzi lepiej ale deformuje oko. Wada rośnie.Trzeba się tego oduczyć a
>> nauczyć dywergować po każdym mrugnięciu.
> O jezu, zaczynasz wypisywać o teoriach różnych...przy dobrej korekcji wady
> nie mrużysz tak oczu, bo nie musisz.
Myopia to termin z antycznej Grecji. Dotyczy osoby bez korekcji.
> Żeby mrużenie miało wpływ na wadę wzroku, należałoby robić to nagminnie i
> regularnie - czyli albo przy chodzeniu bez okularów (soczewek), albo przy
> za słabej korekcji...
> Poza tym pomijasz dość istotną sprawę - oko krótkowidza jest dłuższe od
> oka osoby widzącej prawidłowo.
Jeżeli wada rośnie to oko się wydłuża.
>A w związku z tym nie sama soczewka ma wpływ na wadę wzroku.
Chroniczne pogrubiona soczewka wydłuża stopniowo oko .
>
>>
>> Oczy nie bolą tylko mięśnie zewnętrzne oka. Są widocznie słabe.
> Wiesz, przy mrugającym obrazie ekranu (każdy CRT tak miał) i siedzeniu
> przed nim kilka godzin dziennie to każdy mięsień się zmęczy.
> Problemem był monitor, nie moje oczy. Odkąd pracuję z laptopami (od 2,5
> roku), nie bolą ani oczy ani głowa.
To bardzo dobry prognostyk. Wystarczy nauczyć się dywergować.
>
> To samo co z mięśniami nóg. Najczęstrza przyczyna to cukrzyca i/lub "low
> salt
>> syndrome". Mniej węglowodanów a więcej nierafinowanej soli.
> Nie mam ani cukrzycy (cukier nawet nieco poniżej dolnej normy) ani nie
> zajadam się samymi węglowodanami.
> Próbujesz diagnozować bez przedmiotu diagnozy, a to chyba zdecydowanie nie
> ma sensu.
Piszemy do siebie na forum. Czyta więcej osób..Ból oczu musi być wyleczony
przed naprawą wzroku.
>
> 1.04. idę do mojej okulistki - mam nadzieję, że wyjdę z taką samą korekcją
> z jaką tam wejdę ;-)
Dywerguj przy badaniu a wada nie będzie Ci skakać.
Pozdrawiam serdecznie
S*
|