Data: 2002-12-18 08:33:22
Temat: Re: Kto rano wstaje...
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Janusz Czapski" <j...@p...pl> wrote in
news:atp8bo$10r$1@news.tpi.pl:
> Szans nie masz! Lepiej się z tym od razu pogodzić! :-)
Wiem. Dociera do mnie ta straszna prawda.
> Stawiałbym raczej na Traminera , a w zasadzie na Gewuertzraminera
> (różowe owoce).
No to roboczo przyjete :-). A jak sie go strzyze? Tzn. chcialam powiedziec
tnie? I czy mozna go jakos rozmnozyc, bo mam sentyment?
> ale jest pewnie we Wrocławiu jakaś Akademia Rolnicza.
Niby jest :-)
> Przekonany jestem, że jakiś młody ambitny naukowiec zajął
> się restytucją dawnych odmian uprawianych przez lata na tamtych
> terenach.
Fachowiec od burakow - prosze bardzo, od gleb - nie ma problemu, od
storczykow i kasztanowcow j.w., kombajny - jak leci, nawet gdzies cykler i
skanning maja. Ale winogrony? Troche tych z rolniczej znam i nie sadze.
Ogrodnictwa jak na razie to chyba nie mamy, co prawda kol. dendrolozka
pracuje na lakarstwie, kol. systematyk roslin na melioracji itd... Popytac
zawsze moge...
> Wystarczy go znaleźć przy pomocy kilku telefonów i wiedzieć! :-)
Chyba jednak predzej sie dowiem od tego winogrona :-)
Pozdrowienia - Ewa Sz.
|