W dniu sobota, 7 września 2019 12:09:56 UTC+2 użytkownik Olaf Frikiov Skiorvensen
napisał:
> Wcale nie przypadkiem, dnia Fri, 6 Sep 2019 17:07:57 -0700 (PDT)
> doszła do mnie wiadomość <5...@g...c
om>
> od j...@o...pl :
> >W dniu sobota, 31 sierpnia 2019 23:36:19 UTC+2 użytkownik Olaf Frikiov Skiorvensen
napisał:
> >> Wcale nie przypadkiem, dnia Sat, 31 Aug 2019 13:11:06 -0700 (PDT)
> >> doszła do mnie wiadomość <b...@g...c
om>
> >> od j...@o...pl :
> >>
> >> >
> >> >Dr Hanna Labrenz Weiss, cytowana w dniu 01.07.2013 na portalu Fronda.pl
stwierdza:
> >>
> >> Nawet wypocin anonimka z Frondy nie potrafisz rozumieć.
> >
> >PEWNIE dla tego, że mam ponoć IQ 141, a jest to liczba parząca:)
> >przecież Olaf Frikiov Skiorvensen ma je powyżej 160 nawet, toteż z takim
> >głupkiem jak ja nie potrafi rozmawiać i musi uciekać się np. do nazwania
> >anonimkiem doktorki podanej z nazwiska i imienia.
> >natomiast Olaf Frikiov Skiorvensen jest cłowiekiem, o zgrozo, podającym swoje
> >prawdziwe imię i nazwisko.
> >
> >> Klasyczne GIGO.
> >
> >otóż to.
>
> Pokaż mi palcem, w którym miejscu pani Dr Hanna Labrenz Weiss
wypowiedziała/napisała
> słowa, które jej przypisujesz.
> Będzie proste, prawda?
>
> >> >,,Donald Tusk to płatny współpracownik STASI o pseudonimie OSCAR. Dokumenty
znajdują się w niemieckim urzędzie o nazwie BstU".
> >> >Tusk, wtedy premier, nie zareagował na te słowa, ani nawet nie wytoczył
Frondzie
> >> >procesu, pomimo, że dalej napisano:
> >> >,,Prawda jest brutalna, obecny premier tak zwanej III RP, Donald Tusk
> >> >to pospolity bandyta i szubrawiec, złodziej i sprzedawczyk,
> >> >z powodu którego wielu działaczy Solidarności nie tylko na Wybrzeżu Gdańskim
> >> >traciło życie, zdrowie, a w najlepszym wypadku wolność."
> >>
> >> >pozdrawiam,
> >> >jacek

przecież ci napisałem, że m.in. cytował to portal Fronda, ale nie tylko.
wkleję może tekst z jednego z nich.

"
Nazwisko jakie pada w sprawie wspólnego agenta NRD-owskiej STASI i PRL-owskiej SB, to
nazwisko premiera Donalda Tuska. Choć nikt nie jest w stanie przedstawić dowodów na
piśmie, to jednak informację tę potwierdza każdy były funkcjonariusz zarówno STASI
jak i SB poproszony o komentarz.

Cała sprawa ma związek z ukazaniem się w Niemczech książki Ralfa Georga Reutha i
Günthera Lachmanna ,,Pierwsze życie Angeli M." poświęconej działalności w NRD obecnej
kanclerz Angeli Merkel.
"

i nie jest prawdą, że na portalu Fronda, jak i w innych publikacjach,
piszą, jak to określiłeś "anonimki", bo zawsze, a zwłaszcza już sądownie
bezproblemowo można dojść, kto z imienia i nazwiska dany tekst napisał.

Wiesz, dlaczego Tusk ani Merkelowa nie wytoczyły procesu autorom książki,
ani nie pozywali cytujących te, czy inne publikacje?
Jedynym powodem jest to, że w przypadku procesu akta ich przestępczej działalności
mogły by być odtajnione, a to mogłoby skutkować więzieniem dla w/w osób.

Zauważ, że z tego też powodu np. Lech Wałęsa nie wytacza procesu osobom
jawnie nazywających go TW Bolek, bo został, przez brak na dany czas pisemnych
dowodów, pozytywnie zweryfikowany, a ułomne prawo narzucone przez zwykły układ
przestępczy mówi, że powtórnie z urzędu nie można go weryfikować, chyba że sam
podejmie działania to umożliwiające. Stąd też w każdym procesie, który wytoczyłby
komukolwiek, obrona przedstawiłaby powszechnie już znane dowody pisemne
i osoba nazywająca go TW Bolkiem byłaby uniewinniona, a on uznany
za współpracownika SB przez sąd.

Zresztą na podobnej zasadzie Pan Wojciech Sumliński na łamach swej ksiązki,
jak też w publiczych wypowiedziach na YT, w TVP i innych telewizjach,
może bezkarnie nazywać przestępcą Komorowskiego, byłego prezydenta tzw. III RP,
bo ma na to niezbite i już nawet zweryfikowane sądownie dowody.

pozdrawiam,
jacek