Użytkownik "Andrzej Garapich" <g...@n...ma.maila> napisał w wiadomości

> >w czasie prania mozna otworzyc pralke ladowana z boku - i nic sie nie
dzieje
> >(w starych nie - bo tam bylo wiecej wody, ale tu mowa o nowej)
>
> No popatrz, nawet o tym nie wiedziałem... czego to ludziska nie
> wymyślą. Zatrzymałem się na pralkach rodem z ZSRR.
nie koniecznie - stara candy tez mozna bylo otworzyc chociaz zawsze balam
sie ze jednak cos pochlapie i trzeba bedzie szamte wziac w raczki:-) ale
nigdy nie wychlapala, za to polar (taki stary z mala dziura) to wody potrafi
miec do polowy tej "dziury"
:-)
a nowa pralke ostatnio udalo mi sie otworzyc przez pzypadek :-) i spoko :-)

> Co w najmniejszym stopniu nie zmienia mojej opinii.
> Jeszcze jedna rzecz mi sie przypomniala.
> Pralka "od góry" może stać w ciągu kuchennym w rogu
> kuchni. Takie rozwiązanie ma same zalety. No i moja

eee w ciagu lepiej jak ma dziure z boku - bo na gorze cos mozna postawic

> matka tak ma :-)

to tez nie argument, za to ja sie doczepilam do dyskusji bo twoja wypowiedz
mnie prawie przekonala zeby matce wlasnie kupic otwierana z gory, ale z
drugiej strony to do niej chyba trzeba sie nachylac nie? a pozniej z takiej
pozycji prostowac sie juz z "zaladowanymi"lapkami - pytanie czy to starszej
osobie nie sprawi trudnosci? a dokladniej jej kregoslupowi?


szukajaca pralki dla mamy...
-----------------------------------
ania
www.aem.pl GG: 1145538
osiolek F650 CS i jeszcze 143 spiace kucyki