Tue, 20 Jan 2004 09:59:49 +0100, "Maciej Machacz" <x...@i...pl>
pisze:

>> Aniu. We wszystko uwierzę. W zielone ludziki,
>> smoka z Loch Ness, elektrony nawet.
>> Ale nie w pralkę otwieraną z boku, którą
>> można wsadzić do roku ciągu kuchennego.
>>
>> TO SE NE DA!
>
>A zalozymy sie ? Mam ci wyslac skan instrukcji albo foto z cyfraka kuchni
>mojego znajomego ?

Maciek. Przemyśl to sobie dokładnie, bo chyba się nie
rozumiemy. Narożnik w kuchni. Kąt 90 stopni.
Blat idący w lewo od tego narożnika, blat idący
na prawo od tego narożnika. Szafki pod spodem.
W takim rogu zwykle są jakieś dziwne drzwiczki, łamane
cudowane. W środku, w tych szafkach tzw. karuzela
albo inne high-tech rozwiązanie. To generalnie iejsce
o dość trudnym dostepnie.

I ty teraz w takim miejscu chcesz zainstalować pralkę
z drzwiczkami otwieranymi z boku. Drzwiczki otwierają
się w stronę jednej szafki, albo drugiej. Ewentualnie w ścianę.

jak sobie wyobrażasz? Że co? Jest przerwa między pralką
a następnym meblem w ciągu kuchennym? Pralka stoi bokiem
i pokazuje boczną ścianę domownikom?


--
pozdrawiem serdecznie
Andrzej Garapich

Kto w młodości był socjalistą
ten na starość będzie świnią