Data: 2004-07-12 22:23:21
Temat: Re: Ktoś chciał wrobić A.Samsona?
Od: "Natek" <n...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Flyer w news:ccuv3g$qs6$1@nemesis.news.tpi.pl:
>
> Nie chce mi się obu postów przytaczać, ale bije z nich zupełnie inna
> intencja, czyli odnoszę się do różnicy intencji. ;)
No wiesz, jakaś różnica nastawienia jest w tych postach
widoczna, ale nie taka, by się uciekać do absurdalnej
skrajności, jaką wyprodukowałeś, która jest nawet trudna
do wyobrażenia, a w rzeczywistości prawie niemożliwa ;)
jak to: "osoby, które będą oskarżały na lewo i prawo".
Zastanów się - gdzie Ty widzisz jakieś "psychotyczne
mamusie", które oskarżają o pedofilię na prawo i lewo - znasz
choć jeden przypadek takiego bezpodstawnego oskarżenia?
Choćby ze słyszenia? Bo ja nie. Za to co chwilę się dowiaduję,
że jakiś gnojek działał sobie latami, krzywdził kolejne dzieciaki
- i za chiny nie uwierzę, że nikt niczego nie zauważył.
Powszechnym problemem jest "zamykanie oczu",
a nie nadmiar "hałasu" w tym temacie. Bo nawet szurnięta
mamuśka wie, że jeśli oskarży o pedofilię kogoś, kto miał
kontakt z jej dzieciakiem, to zawiśnie nad tym dzieciakiem
przeświadczenie otoczenia, że był wykorzystywany, a więc
jest 'gorszy', 'zbrukany'.
Zresztą w teorii to ślicznie wygląda - prawa człowieka itd.
W życiu te sprawy są znacznie bardziej skomplikowane.
Wyobraź sobie, co byś zrobił - nie chcąc skrzywdzić
człowieka, który może okazać się niewinny - gdyby dziecko
opowiedziało Ci, że np. pan od wuefu dotykał go w sposób,
który sam byś ocenił jako wysoce dwuznaczny. Z jednej strony
masz ogromne ryzyko, że jest to pedofil, który ma dostęp do
wielu dzieciaków, z drugiej wiesz, że dziecko mogło coś źle
zinterpretować, że mógł to być jakiś niezrozumiały przypadek.
Co wtedy? Zgłosić na policję, żeby np. przeszukali mieszkanie
i ew. mogli znaleźć jakieś poszlaki (np. zdjęcia) czy milczeć,
żeby przypadkiem nie skrzywdzić. A jeszcze masz poprawkę
na charakter dzieciaka - jedne są prawdomówne (z reguły)
inne kłamczuchy (też nie zawsze) - zgadnij jak jest w konkretnej
sytuacji. Spróbuj tu podjąć decyzję, która nie niesie ogromnego
ryzyka w jedną lub w drugą stronę.
* Natek
|