Data: 2010-05-09 05:46:46
Temat: Re: Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź.
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
glob napisał(a):
> darr_d1 napisał(a):
> > On 8 Maj, 17:08, glob <r...@g...com> wrote:
> >
> > > Buractwo popierdolone zamiast pola orać tu sie wpieprza i takie
> > > brednie wypisuje, zresztą to widzimy na co dzień , że kretyn
> > > mądrzejszy od lekarza. I to niestety najczęściej z kk wylega to
> > > tałatajstwo.
> >
> > Panie glob... Zadziwia mnie Twój zasób słownictwa. Jeszcze bardziej
> > jednak mnie zadziwia Twoja niezdolność (niechęć) do uznania faktu, że
> > ktoś może myśleć inaczej niż Ty, bądź też na daną sprawę spojrzeć pod
> > nieco innym kątem, z innej strony, a pomimo tego nie być godnym Twojej
> > zjadliwej złości (agresji?). Zadziwia mnie to tym bardziej, że Ty sam
> > wielokrotnie podkreślałeś, iż lubisz daną sprawę widzieć z różnych
> > perspektyw, i coś tam jeszcze o swojej elastyczności pod tym względem.
> > Pokaż proszę to w praktyce, zastosuj - jeśli potrafisz.
> >
> > BTW nawiązując do Twojej poprzedniej wypowiedzi nie pamiętam, żebym
> > stwierdził że jest tylko chemia dla chemii - choć owszem, użyłem
> > błędnego sformułowania, że miłości nie ma. To co czujemy i myślimy na
> > początku naszych uczuć do kogoś to jeszcze __nie jest__ miłość. Chemia
> > natomiast, i owszem, ma na celu pomóc w zbudowaniu jakichś głębszych
> > relacji. Ona jednak __jest__ - właśnie ta "chemia" pojawia się na
> > początku miłości.
> >
> > Pozdrawiam,
> > darr_d1
> Ja nie stwierdzam, że inaczej myślisz, tylko że pleciesz totalne
> bzdury, chcesz niedostawać pały na zajęciach.... to nie pieprz bzdur,
> bo głupota to nie jest inny sposób myślenia, który należy tolerować. I
> znowu piepszysz, że najpierw jest chemia a później jest miłość, bo ta
> chemia jest odpowiedzialna za euforię miłosną, a późnie po ok 3 latach
> przechodzimy na oksytocyne , czyli z euforii przechodzimy w uczucia
> opiekuńcze. Baran
Ty po prostu piszesz, że mózg masz gdzie indziej niż resztę ciała, czy
emocji. Więc to nie są inne poglądy, ale dawno takiego debilizmu nie
czytałem, jesteś debilem roku, to będzie trudno następnym debilom
przebić, doszedłeś do rekordu w debiliźmie.
|