Data: 2010-05-10 15:23:36
Temat: Re: Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź.
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
darr_d1 napisał(a):
> On 10 Maj, 15:21, glob <r...@g...com> wrote:
>
> > Gdyby ciebie nie zabolało, to byś się nie wściekał, ale to jest tak
> > jak ktoś bardzo uzależni się od świata zewnętrzego
>
> Że co proszę? Uzależni dię od świata zewnętrznego? Ty jesteś dobry,
> ROTFL! :-))
>
> A to tutaj to co niby jest - świat "prawdziwy"?
>
> Chyba, że masz na myśli świat wewnętrzny człowieka - umysł, psyche.
>
> > to nie jest dziwne, że
> > jak zobaczyłeś siebie..... poczułeś niesmak.:)- Ukryj cytowany tekst -
> >
>
> Twoja chamowatość mnie zniesmaczyła po prostu. I tyle.
>
> Ty się nie pytaj jak ja bym reagował w świecie realnym na takiego
> gostka, co mnie obelgami obrzuca. Jestem dziwnie mocno przekonany, że
> rozmowa mogłaby wyjść nieco poza ramy "rzeczowych argumentów". :-D
>
> darr_d1
Chodzi o odwoływania się do świata wewnętnego, czyli o świadomość
głębszą. Ci ze świadomością płytszą działają tak, że jak ktoś rzuci
kość to podskakują aby ją złapać. Ci z głębszą świadomością,
zastanowią się, czy ta kość jest im akurat potrzebna. Ci pierwsi są
mniej wrażliwi na innych bo siebie zaniedbali i uzależnili się od
właściciela,..... W twoim przypadku, na początku dyskusji, cały czas
przynosiłeś mi kość, bo ci ją ktoś podrzucił . Dostałeś kopa i
zacząłeś myśleć , czy ta kość co trzymasz w pysku jest ci potrzebna i
czy aby napewno jesteś psem.
|