Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 259


« poprzedni wątek następny wątek »

211. Data: 2010-05-12 08:25:34

Temat: Re: Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź.
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Chiron wrote:

> W życiu są takie wydarzenia, które - bez względu na nasze przemyślenia,
> erystyczne argumenty, etc- pozwalają nam coś naprawdę ZROZUMIEĆ. Jednym
> z moich takich moich "atraktorów" była taka sytuacja: jako administrator
> systemu w hipermarkecie (ale z ramienia firmy, która ten system im
> zrobiła) byłem tam praktycznie...no nikim. Mnie rozliczał mój szef- a ja
> współpracowałem z nimi, w szczególności ich informatykami- ingerując
> właściwie w razie poważniejszych awarii. Tyle teoria. Praktyka była
> taka, że przez kilka lat (chyba 5, o ile pamiętam)- tam non stop
> zmieniali się dyrektorzy, często nowy wymiatał poprzednich i zapowiadał,
> co to on teraz nie zrobi. I często usiłował coś robić. Zgodnie z umową-
> mógł żądać od mojej firmy rzeczy, które były dla nas drogie a
> jemu...może nie do końca niezbędne. W drugą stronę: wiele rzeczy, które
> się zużywało- mogli zakupować u mojego szefa, ale nie musieli. Ja
> pełniłem więc rolę kogoś w rodzaju ambasadora. Jeśli zdarzył się
> naczelny, (jeden się zdarzył), który zaczął od nas egzekwować, a nie
> chciał za bardzo zamawiać i negocjował ceny- to trzeba mu było
> ustąpić...ale on przeminął, a ja zostałem. Miałem naprawdę spory wpływ
> na to, co się działo w tym sklepie- a nie powinienem mieć żadnego.
> Istniała także pewna...elita tego sklepu- właściwie nie konieniecznie na
> kierowniczych stanowiskach, którzy byli od początku i miałem z nimi
> bardzo dobre układy- o co też zabiegałem. A oni mogli tam niemal wszystko.
> To taka polityka w pigułce. Zrozumiałem, jak funkcjonuje władza, jej
> pewne mechanizmy. Jeszcze raz przeczytałem książkę- i to tym razem
> uważnie "Ojciec chrzestny", która jest doskonałym kompendium władzy.
> Dopiero wtedy odebrałem ją chyba prawidłowo.
> To moje doświadczenia. Dzielę się. Czy zrozumiesz- tego nie wiem, choć
> zakładam, ze w tym miejscu, w którym obecnie jesteś- nie.

Żeby zrozumieć, muszę wiedzieć jedną rzecz:

To bardzo fajny przykład - tylko na co?

Stalker, bo potwierdza parę rzeczy, o których chciałem napisać w
następnym odcinku :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


212. Data: 2010-05-12 08:34:00

Temat: Re: Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź.
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:hsdolq$mo7$1@news.task.gda.pl...
> Chiron wrote:
>
>> W życiu są takie wydarzenia, które - bez względu na nasze przemyślenia,
>> erystyczne argumenty, etc- pozwalają nam coś naprawdę ZROZUMIEĆ. Jednym z
>> moich takich moich "atraktorów" była taka sytuacja: jako administrator
>> systemu w hipermarkecie (ale z ramienia firmy, która ten system im
>> zrobiła) byłem tam praktycznie...no nikim. Mnie rozliczał mój szef- a ja
>> współpracowałem z nimi, w szczególności ich informatykami- ingerując
>> właściwie w razie poważniejszych awarii. Tyle teoria. Praktyka była taka,
>> że przez kilka lat (chyba 5, o ile pamiętam)- tam non stop zmieniali się
>> dyrektorzy, często nowy wymiatał poprzednich i zapowiadał, co to on teraz
>> nie zrobi. I często usiłował coś robić. Zgodnie z umową- mógł żądać od
>> mojej firmy rzeczy, które były dla nas drogie a jemu...może nie do końca
>> niezbędne. W drugą stronę: wiele rzeczy, które się zużywało- mogli
>> zakupować u mojego szefa, ale nie musieli. Ja pełniłem więc rolę kogoś w
>> rodzaju ambasadora. Jeśli zdarzył się naczelny, (jeden się zdarzył),
>> który zaczął od nas egzekwować, a nie chciał za bardzo zamawiać i
>> negocjował ceny- to trzeba mu było ustąpić...ale on przeminął, a ja
>> zostałem. Miałem naprawdę spory wpływ na to, co się działo w tym sklepie-
>> a nie powinienem mieć żadnego. Istniała także pewna...elita tego sklepu-
>> właściwie nie konieniecznie na kierowniczych stanowiskach, którzy byli od
>> początku i miałem z nimi bardzo dobre układy- o co też zabiegałem. A oni
>> mogli tam niemal wszystko.
>> To taka polityka w pigułce. Zrozumiałem, jak funkcjonuje władza, jej
>> pewne mechanizmy. Jeszcze raz przeczytałem książkę- i to tym razem
>> uważnie "Ojciec chrzestny", która jest doskonałym kompendium władzy.
>> Dopiero wtedy odebrałem ją chyba prawidłowo.
>> To moje doświadczenia. Dzielę się. Czy zrozumiesz- tego nie wiem, choć
>> zakładam, ze w tym miejscu, w którym obecnie jesteś- nie.
>
> Żeby zrozumieć, muszę wiedzieć jedną rzecz:
>
> To bardzo fajny przykład - tylko na co?
>
> Stalker, bo potwierdza parę rzeczy, o których chciałem napisać w następnym
> odcinku :-)
Gdzie leżą PRAWDZIWE ośrodki władzy, wbrew temu, co się podaje do wierzenia
szerokiemu ogółowi.




--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron


1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


213. Data: 2010-05-12 08:48:29

Temat: Re: Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź.
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Chiron wrote:

>> To bardzo fajny przykład - tylko na co?
>>
>> Stalker, bo potwierdza parę rzeczy, o których chciałem napisać w
>> następnym odcinku :-)

> Gdzie leżą PRAWDZIWE ośrodki władzy, wbrew temu, co się podaje do
> wierzenia szerokiemu ogółowi.

I to jest jakaś tajna wiedza?

Chyba troche dramatyzujesz, aczkolwiek wiem do czego zmierzasz.
To bardzo fajnie pasuje do spisku: takie "zakulisowe rozgrywki",
"szare eminencje", "elity".

Opisujesz pewien sposób funkcjonowania grup ludzi, ktory faktycznie
istnieje i działa w bardzo wielu firmach, zakładach, instytucjach.
Wbrew temu co sugerujesz jest on powszchnie znany i dlatego tak łatwo
przenoszony do "spisku"...

Problem jednak leży gdzie indziej. Powiedz mi czy powstanie tej grupy
wynikało z czyjegoś tajnego planu? Czy jakas grupa osób próbowała w ten
sposób przejąć władzę? Czy komus zależało na powstaniu takiej, a nie
innej struktury i dlaczego?

Kurcze, nie chciałbym teraz pisać wszystkiego, ale twoj przykład to
raczej przykład na brak organizacji, choas, złą polityke kadrową, błędy
w ocenie "wartości" stanowisk. Wygląda na to, że wytworzenie się takiej,
a nie innej sytuacji było wynikiem zbiegu kilku przypadków, a nie
efektem spisku....

Stalker, czy nie?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


214. Data: 2010-05-12 12:24:24

Temat: Re: Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź.
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:hsdq0r$q8i$1@news.task.gda.pl...
> Chiron wrote:
>
>>> To bardzo fajny przykład - tylko na co?
>>>
>>> Stalker, bo potwierdza parę rzeczy, o których chciałem napisać w
>>> następnym odcinku :-)
>
>> Gdzie leżą PRAWDZIWE ośrodki władzy, wbrew temu, co się podaje do
>> wierzenia szerokiemu ogółowi.
>
> I to jest jakaś tajna wiedza?
>
> Chyba troche dramatyzujesz, aczkolwiek wiem do czego zmierzasz.
> To bardzo fajnie pasuje do spisku: takie "zakulisowe rozgrywki",
> "szare eminencje", "elity".
>
> Opisujesz pewien sposób funkcjonowania grup ludzi, ktory faktycznie
> istnieje i działa w bardzo wielu firmach, zakładach, instytucjach.
> Wbrew temu co sugerujesz jest on powszchnie znany i dlatego tak łatwo
> przenoszony do "spisku"...
>
> Problem jednak leży gdzie indziej. Powiedz mi czy powstanie tej grupy
> wynikało z czyjegoś tajnego planu? Czy jakas grupa osób próbowała w ten
> sposób przejąć władzę? Czy komus zależało na powstaniu takiej, a nie innej
> struktury i dlaczego?
>
> Kurcze, nie chciałbym teraz pisać wszystkiego, ale twoj przykład to raczej
> przykład na brak organizacji, choas, złą polityke kadrową, błędy w ocenie
> "wartości" stanowisk. Wygląda na to, że wytworzenie się takiej, a nie
> innej sytuacji było wynikiem zbiegu kilku przypadków, a nie efektem
> spisku....
>
> Stalker, czy nie?
>
>


Zastanawiam się...może naprawdę niczego nie zrozumiałeś? No dobrze-
zakładam, że nie miałeś złej woli i w tej chwili nie mataczysz- tylko nie
zrozumiałeś. Opisałem, jak powstają takie układy. Odnosząc to do państwa- w
podobny sposób tworzą sie rodziny rządzące państwem. Z takiej czy innej
przyczyny- np: w USA stare, pionierskie rodziny, które dorobiły się fortun.
Tam - jak popatrzeć, kto rządzi- to jest to kandydat której z koterii- a to
kraj posiadający tradycje demokratyczne- bez porównania z Polską . Wróćmy do
nas: obecnie na różnych kluczowych stanowiskach pełno ludzi, potomków
ubeckich dynastii. Pozwoliło to na wytworzenie się systemu znanego z krajów
bananowych- kapitalizmu kompradorskiego. Czyli- komuś spoza układu, nawet
jak zdolny i się przebije- podcina się skutecznie skrzydła (vide Kluska), a
ktoś inny, nie wyróżniający się specjalnie niczym- odnosi spektakularne
sukcesy- czemuś głównie na zamówieniach od państwa (vide Krauze). Teraz jak
zadać sobie pytanie, skąd się te rodziny wzięły, kto miał ich protoplastów
pod opieką- to zrozumiesz, co się dzieje w Polsce.

--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron


1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


215. Data: 2010-05-12 12:30:05

Temat: Re: Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź.
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Chiron wrote:

> Zastanawiam się...może naprawdę niczego nie zrozumiałeś? No dobrze-
> zakładam, że nie miałeś złej woli i w tej chwili nie mataczysz- tylko
> nie zrozumiałeś. Opisałem, jak powstają takie układy. Odnosząc to do
> państwa- w podobny sposób tworzą sie rodziny rządzące państwem. Z takiej
> czy innej przyczyny- np: w USA stare, pionierskie rodziny, które
> dorobiły się fortun. Tam - jak popatrzeć, kto rządzi- to jest to
> kandydat której z koterii- a to kraj posiadający tradycje demokratyczne-
> bez porównania z Polską . Wróćmy do nas: obecnie na różnych kluczowych
> stanowiskach pełno ludzi, potomków ubeckich dynastii. Pozwoliło to na
> wytworzenie się systemu znanego z krajów bananowych- kapitalizmu
> kompradorskiego. Czyli- komuś spoza układu, nawet jak zdolny i się
> przebije- podcina się skutecznie skrzydła (vide Kluska), a ktoś inny,
> nie wyróżniający się specjalnie niczym- odnosi spektakularne sukcesy-
> czemuś głównie na zamówieniach od państwa (vide Krauze). Teraz jak zadać
> sobie pytanie, skąd się te rodziny wzięły, kto miał ich protoplastów pod
> opieką- to zrozumiesz, co się dzieje w Polsce.

Ale co to ma do rzeczy? Odnoszę wrażenie, że ja o niebie ty o chlebie,
albo na odwrót :-)

Stalker

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


216. Data: 2010-05-12 12:36:46

Temat: Re: Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź.
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Stalker wrote:
> Chiron wrote:
>
>> Zastanawiam się...może naprawdę niczego nie zrozumiałeś? No dobrze-
>> zakładam, że nie miałeś złej woli i w tej chwili nie mataczysz- tylko
>> nie zrozumiałeś. Opisałem, jak powstają takie układy. Odnosząc to do
>> państwa- w podobny sposób tworzą sie rodziny rządzące państwem.

Jedyne co zrobiłeś, to wrzuciłeś właśnie dwa ZUPEŁNIE RÓŻNE sposoby
powstawania pewnego zjawiska do jednego worka z napisem "spisek".

Nie pogniewasz się jeśli użyję później twojego toku rozumowania w opisie
algorytmów spiskowych?

Stalker

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


217. Data: 2010-05-12 12:41:57

Temat: Re: Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź.
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:hse7cs$nhp$1@news.task.gda.pl...
> Stalker wrote:
>> Chiron wrote:
>>
>>> Zastanawiam się...może naprawdę niczego nie zrozumiałeś? No dobrze-
>>> zakładam, że nie miałeś złej woli i w tej chwili nie mataczysz- tylko
>>> nie zrozumiałeś. Opisałem, jak powstają takie układy. Odnosząc to do
>>> państwa- w podobny sposób tworzą sie rodziny rządzące państwem.
>
> Jedyne co zrobiłeś, to wrzuciłeś właśnie dwa ZUPEŁNIE RÓŻNE sposoby
> powstawania pewnego zjawiska do jednego worka z napisem "spisek".
>
> Nie pogniewasz się jeśli użyję później twojego toku rozumowania w opisie
> algorytmów spiskowych?
>
> Stalker


No to żeby było do końca fair- pomówmy o zapłacie:-)

--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron


1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


218. Data: 2010-05-12 12:47:42

Temat: Re: Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź.
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Chiron wrote:
> Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:hse7cs$nhp$1@news.task.gda.pl...
>> Stalker wrote:
>>> Chiron wrote:
>>>
>>>> Zastanawiam się...może naprawdę niczego nie zrozumiałeś? No dobrze-
>>>> zakładam, że nie miałeś złej woli i w tej chwili nie mataczysz-
>>>> tylko nie zrozumiałeś. Opisałem, jak powstają takie układy. Odnosząc
>>>> to do państwa- w podobny sposób tworzą sie rodziny rządzące państwem.
>>
>> Jedyne co zrobiłeś, to wrzuciłeś właśnie dwa ZUPEŁNIE RÓŻNE sposoby
>> powstawania pewnego zjawiska do jednego worka z napisem "spisek".
>>
>> Nie pogniewasz się jeśli użyję później twojego toku rozumowania w
>> opisie algorytmów spiskowych?
>>
>> Stalker

> No to żeby było do końca fair- pomówmy o zapłacie:-)

Nie ma potrzeby. Jak doskonale wiesz, ja już jestem opłacany :-D

Stalker

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


219. Data: 2010-05-12 22:21:12

Temat: Re: Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź.
Od: "Aicha" <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ikselka" napisał:

> O ile mi wiadomo, plonk nie musi polegać na skaefowaniu, jest to
> raczej rodzaj osobistego kagańca założonego na własną percepcję
> plonkującego w zakresie sygnałów nadawanych ze strony plonkowanego :-)

Alleluja! Mamy nowy wzorzec plonka!

(A ja głupia myślałam, że to się plonk mentalny nazywa.)

--
Pozdrawiam - Aicha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


220. Data: 2010-05-13 06:52:59

Temat: Re: Ktoś mnie tutaj pytał, czym jest miłość- oto odpowiedź.
Od: Piotr <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Aicha pisze:
> Użytkownik "Ikselka" napisał:
>
>
>> O ile mi wiadomo, plonk nie musi polegać na skaefowaniu, jest to
>> raczej rodzaj osobistego kagańca założonego na własną percepcję
>> plonkującego w zakresie sygnałów nadawanych ze strony plonkowanego :-)
>>
>
> Alleluja! Mamy nowy wzorzec plonka!
>
> (A ja głupia myślałam, że to się plonk mentalny nazywa.)
>

Ależ nie bądź dla siebie taka surowa skarbie.
Nie cieszysz się, że Ixi ustanowiła ważny precedens dla takich naukowców
jak Ty?
A chyba do nikogo nie ciągnie tak Twój ciekawski ryjek jak do niej ;-)
Piotrek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 21 . [ 22 ] . 23 ... 26


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

he, he - dobre (coś dla globa - i chyba nie tylko)... :-))
Mnie coś przeraża.
I KAO UVEK
Od podstaw wzwyż
STUCNA SCEKA...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »