Kuchnia Polska 1957 [OT]

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2002-03-10 17:46:04

Temat: Kuchnia Polska 1957 [OT]
Od: "Marta MJ" <m...@b...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Bylam u Rodzicow i wydobylam z czelusci starej, pobabcinej szafy, w ktorej
leza rozne ksiazki, ktore sa albo moje i czekaja u Rodzicow az bede miala
wystarczajaco duzo miejsca, zeby je upchnac u siebie, albo byly Babci i zal
je wyrzucac, te Kuchnie Polska z roku 1957. Ktos tam mruknal, ze to
komunistyczna ksiazka. No dobrze, moze wskazowki zywieniowe, sprzetowe,
gospodarcze etc traca myszka, ale ksiazka jest po prostu bajeczna. Jakies
potrawy, ktore robila Babcia, jakies inne smacznie brzmiace, takie smieszne
nazwy skladnikow jak "cukier w maczce", makaroniki z platkow owsianych,
ktorych nie moglam znalezc i manostwo roznosci. Ale najwieksza frajde
sprawiaja mi rozne babcinie karteluszki z zapiskami dot. przepisow, albo z
calymi przepisami. Siedze i rozszyfrowuje je. Moze nawet uda mi sie znalezc
przepis na babke, ktora jadlam raz w zyciu i byla to najlepsza babka. No ale
to dopiero po upieczeniu babek pewnie z wszystkich tych przepisow - nie mam
pojecia, ktore to moze byc. Maz bedzie zadowolony (mniej lub bardziej).

Pozdrawiam,

Marta MJ

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2002-03-11 09:00:57

Temat: Re: Kuchnia Polska 1957 [OT]
Od: Waldemar Krzok <w...@u...fu-berlin.de> szukaj wiadomości tego autora

> Bylam u Rodzicow i wydobylam z czelusci starej, pobabcinej szafy, w ktorej
> leza rozne ksiazki, ktore sa albo moje i czekaja u Rodzicow az bede miala
> wystarczajaco duzo miejsca, zeby je upchnac u siebie, albo byly Babci i zal
> je wyrzucac, te Kuchnie Polska z roku 1957. Ktos tam mruknal, ze to
> komunistyczna ksiazka. No dobrze, moze wskazowki zywieniowe, sprzetowe,

[ciach]

też mam takie cacko i to wydanie chyba z 1953 roku. Bardzo fajna. Kiedyś
nawet cytowałem jakiś przepis.

Waldek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-03-11 09:15:28

Temat: Re: Kuchnia Polska 1957 [OT]
Od: "DanaB" <d...@n...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marta MJ" <m...@b...com.pl> napisał w wiadomości
news:a6g64r$2fvc$1@pingwin.acn.pl...
> Bylam u Rodzicow i wydobylam z czelusci starej, pobabcinej szafy, [...] te
Kuchnie Polska z roku 1957. Ktos tam mruknal, ze to
> komunistyczna ksiazka. No dobrze, moze wskazowki zywieniowe, sprzetowe,
> gospodarcze etc traca myszka, ale ksiazka jest po prostu bajeczna. [...]

> Pozdrawiam,
> Marta MJ

Trafilas na Kuchnie Polska pod red. dr. Bergera? Znakomita pozycja. Mam
wydania z '59, '62 i '66. W wydaniach z lat szescdziesiaty swietne sa
zdjecia podpisane "nowoczesna kuchnia". Stamtad dowiedzialam sie, ze do
warzyw rzadziej spotykanych nalezy papryka, szpinak, seler czy por,
natomiast przepisy na tapioke czy salsefie podane sa tak, jakby dla kazdego
bylo oczywiste co to jest tapioka. Co ja sie naglowilam jako podrastajaca
pannica, w latach nedzy na polkach sklepowych, co to takiego tapioka, ale
wiekszosc produktow do realizacji przepisow mozna bylo zdobyc bez klopotow.
Rewelacyjne sa przyklady jadlospisow na kazda pore roku i kazda kieszen.
Bardzo duzo przepisow z tej ksiazki zdazylam przetestowac przez lata
(wczesniej moja babcia). Najczesciej uzywam tej z '62r, jest juz po
"leczeniu" w introligatorni. Zawiera nie tylko orginalne przepisy, ale takze
moje notatki na marginesach i wolnych skrawkach, jakies stare kartki z
kalendarza, mnostwo kartek i karteczek. Czasami w czasopismach spotykam
przepisy "zywcem" przepisane, jakby piszacy wierzyl, ze poza egzemplarzem
w jego posiadaniu nie ma juz innych, a przeciez ta ksiazka miala ogromna
popularnosc. W '66 to bylo juz X wydanie.
Pozdrawiam

--
DanaB
www.kuchnia.com.pl
d...@n...pl
"Och, gdyby ktoś chciał zjeść to co ugotuję..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-03-11 12:31:02

Temat: Re: Kuchnia Polska 1957 [OT]
Od: czarek <c...@z...dwws.pl> szukaj wiadomości tego autora

Trafilas na Kuchnie Polska pod red. dr. Bergera? Znakomita pozycja. Mam
> wydania z '59, '62 i '66. W wydaniach z lat szescdziesiaty swietne sa
> zdjecia podpisane "nowoczesna kuchnia". Stamtad dowiedzialam sie, ze do
> warzyw rzadziej spotykanych nalezy papryka, szpinak, seler czy por,
> natomiast przepisy na tapioke czy salsefie podane sa tak, jakby dla kazdego
> bylo oczywiste co to jest tapioka. Co ja sie naglowilam jako podrastajaca
> pannica, w latach nedzy na polkach sklepowych, co to takiego tapioka, ale
> wiekszosc produktow do realizacji przepisow mozna bylo zdobyc bez klopotow.
> Rewelacyjne sa przyklady jadlospisow na kazda pore roku i kazda kieszen.
> Bardzo duzo przepisow z tej ksiazki zdazylam przetestowac przez lata
> (wczesniej moja babcia). Najczesciej uzywam tej z '62r, jest juz po
> "leczeniu" w introligatorni. Zawiera nie tylko orginalne przepisy, ale takze
> moje notatki na marginesach i wolnych skrawkach, jakies stare kartki z
> kalendarza, mnostwo kartek i karteczek. Czasami w czasopismach spotykam
> przepisy "zywcem" przepisane, jakby piszacy wierzyl, ze poza egzemplarzem
> w jego posiadaniu nie ma juz innych, a przeciez ta ksiazka miala ogromna
> popularnosc. W '66 to bylo juz X wydanie.
> Pozdrawiam
>
> --
> DanaB
> www.kuchnia.com.pl
> d...@n...pl
> "Och, gdyby ktoś chciał zjeść to co ugotuję..."

Ja ze swej strony dodam (badalem to kiedys na potrzeby artukulu, ktory
poswiecilem tej ksiazce), ze miala ona do tej pory kilka milionow nakladu,
gdzie niegdzie mozna jeszcze dostac starsze wydanie tej ksiazki.
Rownoczesnie na rynku pojawila sie pozycja Kuchnia Polska PWE,
przypominajaca te pod redakcja Bergera ale juz napisana od nowa przez innych
ludzi. Moim zdaniem jest rowniez godna polecenia. Kaizki rozni kolor
okladki: stara jest biala, nowa jest niebieska. Moim zdaniem warto miec obie
pozycje. Jest to klasyczna ksiazka kucharska: "wszystko w jednym".. Ma te
zalete, ze ma ona format "biblijny" i mozna z niej gotowac, trzymajac
ksiazke w reku bo mimo gigantycznej objetosci jest ona niezbyt ciezka (na
pewno duzo lzejsza od tych drukowanych w calosci na kredzie). W nowej edycji
jest calkiem sporo przepisow na potrawy, ktore mozna przygotowac w warunkach
wolnego rynku (jeden z rozdzialow jest poswiecony grillowi). Obie goraco
polecam
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-03-11 12:38:17

Temat: Re: Kuchnia Polska 1957 [OT]
Od: "Cyganka" <f...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "DanaB" <d...@n...com.pl> napisał w wiadomości
> Trafilas na Kuchnie Polska pod red. dr. Bergera? Znakomita pozycja. Mam
> wydania z '59, '62 i '66. W wydaniach z lat szescdziesiaty swietne sa
> zdjecia podpisane "nowoczesna kuchnia".

Z ciekawości pobiegład do kuchni:-) Mam dwie "wiekowe pozycje". Kuchnia
Polska Bergera wydana w 1955! Jeszcze po babci męża. Druga to Praktyczna
Kuchnia wyd 1957. Przyznam, że dotychczas traktowałam je jako archaiczną
ostateczność;-)

W pierś się biję i zaczynam dokładnie przeglądać:-)
--
Pozdrawiam serdecznie - Cyganka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-03-11 14:17:02

Temat: Re: Kuchnia Polska 1957 [OT]
Od: i...@r...com.pl (Agnieszka Nowak) szukaj wiadomości tego autora

From: DanaB <d...@n...com.pl>

> natomiast przepisy na tapioke czy salsefie podane sa tak, jakby dla
kazdego
> bylo oczywiste co to jest tapioka. Co ja sie naglowilam jako podrastajaca
> pannica, w latach nedzy na polkach sklepowych, co to takiego tapioka, ale
> wiekszosc produktow do realizacji przepisow mozna bylo zdobyc bez
klopotow.

A jak ja grzecznie prosilam o jakis przepis z tapioka w roli glownej, bo
mam, a nie wiem co dalej, to nikt sie nie odezwal :-/

Poprosze?

Macabra

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia