« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-06-12 08:16:24
Temat: Kurczak i miód - dylematyWitam wszystkich.
Od czasu do czasu czytuję sobie niusy pl.rec.kuchnia, a dziś naszedł
dzień pierwszego pytania ;-). Przygotowuję obiad "chrzcielny" dla 12
osób i wymyśliłem sobie jako danie uzupełniające (takie na "dobicie"),
udźce kurzęce w miodzie. Przeszukałem archiwum, poszperałem w przepisach
i mam mały dylemat dotyczący samego miodu i majeranku.
Planuję wymoczenie kurczaka w zalewie miodowej z miodu, oliwy z oliwek,
czosnku, soli i majeranku. Nie wiem jednak czy w czasie pieczenia:
a) miód nie będzie się przypalał, czy "zalewę" można wlać do naczynia
żaroodpornego? razem z kurczakiem, czy tylko go polewać w czasie pieczenia.
b) majeranek - dodać do zalewy czy posypać nim kurczaka już w piekarniku
(coś mi się po głowie tłucze że może się spiec, lub przypalić i będzie
gorzki)
Proszę o jakąś rade.
--
Pozdrawiam Arram - stały czytelnik PRLu
[news{na}raczki.net]
101 rzeczy, które można zrobić w Mozilli,
a których nie potrafi Internet Explorer http://mozillapl.org/101
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-06-12 08:29:33
Temat: Re: Kurczak i miód - dylematyArram wrote:
> Witam wszystkich.
> Od czasu do czasu czytuję sobie niusy pl.rec.kuchnia, a dziś naszedł
> dzień pierwszego pytania ;-). Przygotowuję obiad "chrzcielny" dla 12
> osób i wymyśliłem sobie jako danie uzupełniające (takie na "dobicie"),
> udźce kurzęce w miodzie. Przeszukałem archiwum, poszperałem w przepisach
> i mam mały dylemat dotyczący samego miodu i majeranku.
> Planuję wymoczenie kurczaka w zalewie miodowej z miodu, oliwy z oliwek,
> czosnku, soli i majeranku. Nie wiem jednak czy w czasie pieczenia:
> a) miód nie będzie się przypalał, czy "zalewę" można wlać do naczynia
> żaroodpornego? razem z kurczakiem, czy tylko go polewać w czasie pieczenia.
> b) majeranek - dodać do zalewy czy posypać nim kurczaka już w piekarniku
> (coś mi się po głowie tłucze że może się spiec, lub przypalić i będzie
> gorzki)
> Proszę o jakąś rade.
Ulala, wiecej przypraw nie chcesz tam wrzucic ?? Napewno ?? ;)
Z mojego doswiadczenia: piersi kurze sa znacznie bardziej poreczne do
jedzenia i szybciej sie robi. Dzieki czemu odpadnie problem
przypalajacego sie miodu, chociaz jak bedzie dosc duzo wody do
pieczenia/duszenia, to i tak nie powinno go byc. Poza tym - jakos mi nie
pasuje do tego czosnek i majeranek - miod ma wystarczajaco duzo smaku i
nie trzeba go dodatkowo doprawiac. Jako garnitur podalabym duzo owocow,
np. pokrojone w osemki jablka, kolorowe winogrona, kawalki pomaranczy -
wlozone do piekacego sie/duszonego drobiu na 5 minut przed koncem, zeby
sie podgrzaly i dodaly troche smakowitego soku. Pozniej sos zlalabym na
patelnie, dosc mocno odparowala i polala tym mieso.
--
Kot
m...@p...onet.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-12 10:30:29
Temat: Re: Kurczak i miód - dylematy> Planuję wymoczenie kurczaka w zalewie miodowej z miodu, oliwy z oliwek,
> czosnku, soli i majeranku. Nie wiem jednak czy w czasie pieczenia:
> a) miód nie będzie się przypalał, czy "zalewę" można wlać do naczynia
> żaroodpornego? razem z kurczakiem, czy tylko go polewać w czasie
pieczenia.
> b) majeranek - dodać do zalewy czy posypać nim kurczaka już w piekarniku
> (coś mi się po głowie tłucze że może się spiec, lub przypalić i będzie
Ja robię w miodzie i sosie cłodko-kwaśnym chili z Tao-tao. pycha. Miód sie
nie przypala. Czosne też może być. Z majerankiem nie próbowałem. Najlepiej
go troszkę podmacerować.
Pozdrawiam
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-12 18:24:17
Temat: Re: Kurczak i miód - dylematyArram <a...@n...pl> napisał(a):
> Przygotowuję obiad "chrzcielny" dla 12
> osób i wymyśliłem sobie jako danie uzupełniające (takie na "dobicie"),
> udźce kurzęce w miodzie.
> Proszę o jakąś rade.
Ja robię w ten sposób:
Nacieram udka miodem z majerankiem i czosnkiem oraz sporą ilością sosu
sojowego dzień przed obiadem albo chociaż odkładam na 2 godz.w ciepłe miejsce
przed rozpoczęciem duszenia.
Potem na chwilkę (aby złapało złocisty kolor) rzucam na patelnię, następnie
wszystko zalewam rosołkiem i duszę.
Smakuje wysmienicie.
Z pozdrowieniami
Kobra
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-12 21:01:12
Temat: Re: Kurczak i miód - dylematy> Witam wszystkich.
> Od czasu do czasu czytuję sobie niusy pl.rec.kuchnia, a dziś naszedł
> dzień pierwszego pytania ;-). Przygotowuję obiad "chrzcielny" dla 12
> osób i wymyśliłem sobie jako danie uzupełniające (takie na "dobicie"),
> udźce kurzęce w miodzie.
Ja nie mam często czasu i ochoty na zalewy i inne profesjonalne rozwiązania.
Za to udka kurczaka po prostu układam w żaroodpornym naczyniu,
dość ciasno, bo zwykle jest ich sporo, polewam miodem prosto ze słoika i
posypuję
orzechami włoskimi, ew. rodzynkami. Potem piekę pod foią aluminiową, na
koniec odkrywam,
żeby się zarumieniły. Wszystkim bardzo smakuje, a jest zupełnie bezstresowe
:)
Acha. Można tez użyć udek przygotowanych do grillowania, które można kupić
pakowane na tackach.
Pozdrawiam,
AK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |